Korona słabsza od beniaminka na zgrupowaniu w Wielkopolsce. Znów trafił Jukić
Korona Kielce poniosła drugą porażkę podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. W sobotę uległa 1:3 beniaminkowi, Miedzi Legnica. Na boisku długo utrzymywał się wynik remisowy, a spotkanie rozstrzygnęło się w drugiej połowie, kiedy w ciągu 120 sekund rywale dwukrotnie rozmontowali obronę kielczan, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jedyną bramkę dla Korony zdobył niezawodny w ostatnich dniach Ivan Jukić.
Drugi sparing podczas zgrupowania Korony w Wielkopolsce nie rozpoczął się po myśli kielczan. Już w 7. minucie spotkania żółto-czerwoni musieli wyjmować piłkę z siatki. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Garguła, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Fabian Piasecki, który strzałem głową pokonał Pawła Sokoła i wyprowadził Miedź na prowadzenie.
REKLAMA
Beniaminek od pierwszych minut spotkania pokazał, że nie zamierza ustępować klasą od ekstraklasowych zespołów. Miedź grała wysoko oraz agresywnie. Konsekwencją tego była wymuszona zmiana już w 20. minucie meczu, kiedy boisko z powodu urazu opuścił Adnan Kovacević. Problemy zdrowotne miał także Bartosz Rymaniak, ale on z pomocą sztabu medycznego wrócił do gry.
Chwilę później po raz kolejny pełne ręce roboty miał Sokół. Młody golkiper w dobrej sytuacji obronił uderzenie Piaseckiego. Korona usiłowała przedrzeć się pod bramkę rywali, ale przez długi czas nie potrafiła sforsować szczelnej defensywy legniczan. Pierwszą dogodną sytuację stworzyła sobie dopiero w 32. minucie. Z rzutu wolnego uderzył Możdżeń, ale dobrą obroną popisał się Łukasz Sapela.
Wyrównanie nadeszło cztery minuty przed przerwą. W 41. minucie bramkę dla żółto-czerwonych zdobył Ivan Jukić, który mocnym strzałem pokonał golkipera Miedzi. To było już czwarte trafienie skrzydłowego w trakcie letnich przygotowań Korony.
W przerwie trener Gino Lettieri dokonał kilku zmian w składzie. Po raz pierwszy w żółto-czerwonych barwach na murawę wybiegł Maciej Firlej, król strzelców III ligi z ubiegłego sezonu. Nie minęło dużo czasu, a kielczanie byli o włos od strzelenia drugiej bramki. Błąd w 52. minucie popełnił Sapela, który wybiegł z bramki. W tym czasie piłka spadła pod nogi Janjicia, ale ten został w ostatniej chwili zablokowany przez interweniującego obrońcę rywali.
REKLAMA
Swoje okazje miała także Miedź. W 63. minucie napastnika rywali zdołał jeszcze uprzedzić Diaw, ale pięć minut później kielczanie po raz drugi w tym spotkaniu musieli wyjmować piłkę z siatki. Bramkę bezpośrednio po uderzeniu z rzutu wolnego zdobył Łukasz Garguła.
Trener Gino Lettieri dokonał kolejnych roszad w składzie, lecz drużyna nie zdołała dostosować się do nowych wskazówek szkoleniowca i po chwili... straciła trzecią bramkę. Tym razem sam na sam z Hamrolem stanął Piasecki i z zimną krwią pokonał golkipera Korony.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. W końcówce dwukrotnie uderzał jeszcze Vato Arveladze, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Ostatecznie Korona uległa Miedzi 1:3.
Korona Kielce - Miedź Legnica 1:3 (1:1)
Bramki: Jukić (41') - Piasecki (7', 69'), Garguła (68')
Korona: Sokół (46' Hamrol) - Rymaniak (67' Pierzchała), Kovacević (20' Diaw), Malarczyk (70' Górski), Gardawski (56' Kallaste)- Cebula (67' Kosakiewicz), Możdżeń (56' Petrak), Żubrowski (46' Arveladze), Jukić (46' Skrzecz), Janjić (56' Aankour) - Soriano (46' Firlej)
Miedź: Sapela (75' Szpaderski) - Adu, Boźić, De Amo, P. Zieliński, Augustyniak, Garguła, Wiktoruk, Ojamaa, Łobodziński, Piasecki.
żródło: Twitter/Korona Kielce, Miedź Legnica
fot: Twitter/Miedź Legnica
Wasze komentarze
GRATULACJE! !!!
Łubu dubu niech żyje nam prezes klubu !
Przestańcie płakać, bo to jest żenujące.
Zanosi się na rownię pochylą do spadku.
Nie myślałem że doczekamy takiego dziadostwa po zmianach w klubie.
Burdenski kupił akcje od miasta, ma większość głosów na walnym, powołali zarząd i zarząd prowadzi działalność gospodarczą spółki i sprawozdaje Radzie Nadzorczej i potem na walnym zgromadzeniu.
Burdenski nic nie dopłaca do Korony bo nie musi, a nawet jak by chciał to musiałby przeprowadzić jw.
Może natomiast zrobić pożyczkę dla spółki na podstawie umowy cywilnej, może wykupić usługę reklamową itp.
Miasto natomiast na podstawie umowy płaci za promocję czyli kupuje od Korony usługę.
I tyle dla niezorientowanych pytających