Kto nie wierzy, niech zostanie w domu!

28-04-2018 01:07,
Marcin Długosz

- Jeśli ktoś wybiera się tam z nastawieniem, że trzeba tylko rozegrać ten mecz, to lepiej niech zostanie w domu, a my pojedziemy w ośmiu, sześciu czy siedmiu. Takiej osoby nie ma jednak w naszych szeregach. Wszyscy wierzymy i ciężko trenujemy – mówi przed rewanżem z Paris Saint-Germain Handball kapitan PGE VIVE Kielce, Michał Jurecki.

W szeregach mistrzów Polski nie brakuje motywacji. - Nastroje są bardzo dobre. Pomimo tej porażki każdy ma w sobie taką złość. Widać ją na treningach, które wszyscy chcemy udanie przepracować, żeby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania – przedstawia „Dzidziuś”.

REKLAMA

I dodaje: - Jako kapitan widzę u nas w drużynie dużo pozytywów. Mamy chęci pojechać tam i zrobić coś wielkiego.

Jak kielczanie podchodzą do kwestii ubiegłotygodniowego starcia w Hali Legionów? - Z jednej strony trzeba to odciąć i o tym zapomnieć, a z drugiej strony spojrzeć co zrobiliśmy źle i co możemy poprawić. To są dwie strony medalu – wyjaśnia Jurecki.

- W drugiej połowie graliśmy dużo lepiej w ataku, a ponadto wykorzystywaliśmy kontry w pierwsze i drugie tempo. To daje nam dużo optymizmu przed tym rewanżem – przedstawia rozgrywający.

- Zbyt mało kontaktu z przeciwnikiem powodowało, że Karabatić czy Hansen rzucali ze swojej pozycji. W drugiej połowie było już o wiele lepiej – analizuje czołowy zawodnik PGE VIVE.

Gdyby żółto-biało-niebieskim udało się zniwelować sześć bramek straty z pierwszego spotkania, to ich powrót zza światów przeszedłby do historii. - Kiedyś musi być ktoś pierwszy. Ja w to wierzę, drużyna w to wierzy. Po to jedziemy do Paryża – jasno stawia sprawę „Dzidziuś”.

Czy dość wysoka zaliczka paryżan z poprzedniego spotkania może spowodować w ich drużynie rozluźnienie? - Już nie raz byłem w podobnej sytuacji, że w pierwszym meczu wygrało się na przykład pięcioma bramkami. Może oni nie będą na tyle zdekoncentrowani, że się położą, ale gdzieś tam z tyłu głowy na pewno pozostaną w świadomości, że mają zapas i skoro wygrali w Kielcach, to dlaczego mieliby przegrać w domu – kończy Jurecki.

Początek meczu PSG – PGE VIVE w sobotę, 28 kwietnia o godzinie 17:30.

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

czesio2018-04-28 10:37:56
Lubię czytać te buńczuczne przedmeczowe zapowiedzi trenerów i zawodników. Tyle w nich wiary i nadziei. Przecież tego słuchają i to czytają również sponsorzy. Po meczu krótkie "nie wyszło nam bo......" tu litania przyczyn. A dotyczy to wszystkich kieleckich drużyn. Mimo wszystko mecz obejrzę choć uważam, że PSG jest lepsze, przegraliśmy zasłużenie, a o awansie należy zapomnieć do przyszłego roku. Byle obyło się bez kontuzji.
Iść2018-04-28 11:59:02
Zamiast się odgrażać to lepiej by było wygrać a potem opowiadać jak to się zrobilo
Paryż2018-04-28 12:28:38
Może wygrać 7 w Paryż cud by się stał jak wy w Kielcach nie wybraliście przestańcie pipepsxyc głupoty naciaganie kibiców do Paryża i później płacz
kibic2018-04-28 12:39:50
Nie mają nic do stracenia przy takim wyniku z pierwszego meczu.
a2018-04-28 13:33:50
czescio i iśc idzcie lepiej na korone.
A ci2018-04-28 15:35:23
10 w plecy to lekko będzie już w pierwszych 15 minutach

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group