Pomyślałem, że nie chciałbym być wtedy w jego skórze...

21-04-2018 23:06,
top

Myślę, że ta pierwsza połowa, jeśli chodzi o naszą grą, nie była płynna – brakowało utrzymywania, przejścia do ataku szybkiego. Ta część nie była za dobra. Trzy porażki odbiły się na nas. Jednego nie mogę zarzucić drużynie – zaangażowania. Popełnialiśmy błędy, staliśmy za daleko od siebie. Pozwoliliśmy Koronie przeprowadzić kilka groźnych ataków. Może nie czystych, stuprocentowych, ale było groźnie. Do przerwy to Korona była lepsza – mówił po meczu w Kielcach trener Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot.

- Natomiast cieszy to, że druga połowa wyglądała już inaczej. Zespół od początku wyszedł blisko siebie. W zasadzie w pierwszej i drugiej akcji stworzyliśmy już dobrą sytuację, potem była kolejna sam na sam. Ciężko pracowaliśmy na to zwycięstwo, choć wynik na pewno nie w pełni oddaje przebieg spotkania. To był trudny mecz, ale wracamy do domu bardzo zadowoleni. Z punktu psychologicznego to ważna wygrana.

REKLAMA

Wiedzieliśmy, ze Korona potrzebuje zwycięstwa. To jest fajne, że w tej „ósemce” nie ma drużyny, która o nic nie gra. Poprzez zwycięstwo Legii w Pucharze Polski, każdy walczy, by zająć co najmniej to czwarte miejsce, które zapewni puchary. Byłem pod wrażeniem, jak Korona biegała do przerwy. Grała dynamicznie i szybko, ale tak się nie da przez całe spotkanie. To były pewne przesłanki ku temu, by inaczej ustawić grę po przerwie.

Zagraliśmy dzisiaj z kontry. To nowość, ale jeśli nie idzie nam od kilku meczów, to musieliśmy coś zmienić. Potrzebowaliśmy zwycięstwa, nie szukaliśmy stylu, ale druga połowa raczej może zadowolić naszych kibiców. Wiemy, jaka jest moja filozofia futbolu, ale dzisiaj zagraliśmy nieco inaczej.

Dyspozycja Korony była bardzo dobra. Bo oczywiście nie chcieliśmy jej aż tak oddać inicjatywy. Do przerwy nie wyprowadziliśmy zbyt wielu kontr. Pamiętam jedną sytuację i to wcale nie wiadomą jaką. Nie odfrunąłem, wiem, że nie stworzyliśmy żadnej dogodnej okazji. Nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę gospodarzy. O tym rozmawialiśmy w przerwie, że w Koronie jest nowy bramkarz, który nie wiemy, co potrafi.

Co pomyślałem po rzucie karnym Novikovasa? Gdybym panu powiedział... Obawiałem się, że nonszalancja może się zemścić. Pomyślałem, że nie chciałbym być wtedy w jego skórze. Ale dzisiaj strzelił dwie bramki, miał asystę – dużo zrobił na boisku i mocno rozruszał naszą grę. Jednak to, że wygrało się mecz, nie oznacza, że można powiedzieć, iż wszystko było fajnie. Arvydas na pewno wyleczył się z rzutów karnych.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Koroniarz2018-04-21 23:46:31
Brawo Jaga, brawo.
Auu2018-04-22 00:06:45
KORONA już o nic nie gra.Cel osiągnięty.Nie dla korony puchary
kibic koronki2018-04-22 01:06:46
Gratuluje Jagielloni, że mimo kryzysu i kiepskiej gry wypunktowała ekipe eksperymentatora Lettieriego!!prawda jest taka, że Po półfinale PP i awansie do '8mki' sezon już się dla Korony skonczył...
real2018-04-22 09:53:59
wszystkim a przede wszystkim zawodnikom proponuje napic sie zimnej wody i poslucha konferencji trenerów.........kilka razy.........jakosc nie jakos i marudzenie ,takze okazalo sie z etrener zna bardzo dobrze obecne mozliwosci swoich pilkarzy i odpuscil puchar ............bo byla by jeszcze wieksza kompromitacja........pilkarze sa od grania a nie gadania na "okraglo"
kib2018-04-22 09:55:30
cel zalozony osiagniety............wiec trzeba eksperymntowac ..........
jak ni eteraz to kiedy sprawdzic jakosc zawodników.........na trenigu,sparinu czy na wakacjach........
porter2018-04-22 13:50:37
czy Korona zawsze tylko o utrzymanie taką grą kibiców na stadion nie przyciągniecie chyba że trener sweterek zmieni żenada

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group