Topór nad głową Dafi Społem. Kielce pożegnają się z PlusLigą po ośmiu latach?
To jeszcze mało prawdopodobne, ale już możliwe. Niewykluczone, że w Wielką Sobotę kieleckie Dafi Społem pożegna się z PlusLigą, definitywnie tracąc szansę na utrzymanie w gronie najlepszych. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza najpierw zmierzą się w Wielki Piątek we własnej hali z PGE Skrą Bełchatów, a jeśli nie wygrają tego spotkania za trzy punkty, to dzień później pogrzebać ich może BBTS Bielsko-Biała.
Na trzy spotkania przed końcem sezonu, ostatni w tabeli kielczanie mają czternaście punktów i do zamykających strefę barażową bielszczan tracą pięć „oczek”.
REKLAMA
Ziszczenie się więc jakich scenariuszy grozi kieleckim siatkarzom pożegnaniem się z PlusLigą? Trzeba zaznaczyć, że przy równej liczbie punktów, o kolejności w tabeli decyduje ilość wygranych meczów (aktualnie 6:4 dla BBTS-u), a w dalszej kolejności stosunek setów wygranych do przegranych.
Zatem przy porażce z bełchatowianami bez tie-breaka, Dafi Społem do niższej ligi wyśle nawet punkt zdobyty przez BBTS w sobotnim starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Kielczanie nie będą mieli już bowiem szans mieć więcej wygranych spotkań od bielszczan, a ich stosunek setów jest dużo słabszy. Różnica w tabeli wyniesie wówczas sześć punktów, a więc tyle, ile ekipa Daszkiewicza będzie mogła jeszcze zdobyć do końca obecnego sezonu.
Jeśli kielczanie zdobędą ze Skrą jeden punkt, wówczas będą musieli liczyć, że BBTS nie pokona kędzierzynian nawet po tie-breaku. Wygrana za dwa „oczka” przedłuży nadzieje Dafi Społem tylko wtedy, jeśli bielszczanie nie zapunktują z ZAKSĄ za trzy punkty.
Jedynie wygrana maksymalnie w czterech setach może sprawić, że zespół z Kielc - niezależnie od wyniku rywali z województwa śląskiego - będzie mógł powalczyć o utrzymanie jeszcze przynajmniej do przyszłego tygodnia.
Jeśli Dafi Społem spadnie z PlusLigi, to najwyższej siatkarskiej klasy rozgrywkowej zabraknie w stolicy Świętokrzyskiego po raz pierwszy od ośmiu lat.
Mecz ze Skrą Bełchatów rozpocznie się w Wielki Piątek, 30 marca o godzinie 18:00 w Hali Legionów.
Wasze komentarze