Arka nie znalazła się w półfinale przypadkowo. To najbardziej charakterny zespół z tej czwórki

30-11-2017 21:08,
Mateusz Kaleta

Piłkarze Korony Kielce wywalczyli awans do półfinału Pucharu Polski. W ćwierćfinale rozgrywek żółto-czerwoni wyeliminowali Zagłębie Lubin, wygrywając z “Miedziowymi” w dwumeczu 3:0. Ostatnią cegiełkę dołożyli w środowy wieczór, pokonując lubinian na Kolporter Arenie 2:0.

 - Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że szybko strzelona bramka może nam pomóc od początku prowadzić grę i wprowadzić nerwowość w szeregi Zagłębia. Dziś nam się to udało. Od razu po strzelonym golu staraliśmy się podwyższyć prowadzenie, ale tak naprawdę kontrolowaliśmy mecz tylko do 30. minuty. Później delikatnie spuściliśmy z tonu. Na nasze szczęście skończyło się to dla nas bez konsekwencji – przyznaje kapitan kieleckiego zespołu, Bartosz Rymaniak.

REKLAMA

To właśnie defensor Korony otworzył wynik spotkania już w 7. minucie rywalizacji. Było to jego czwarte trafienie w trwającym sezonie. - Wcześniej może nie korzystałem tak z tego atutu zdobywania bramek, a teraz wpada do siatki. Ale to też zasługa całego zespołu, ponieważ aby strzelić, trzeba wcześniej dostać dobre podanie. Nie jest ważne kto strzela, najistotniejsze jest to, że jesteśmy dalej w grze – studzi emocje defensor Korony.

Trener Lettieri ustalając skład na mecz pucharowy nie dokonał zespołu zbyt wielu zmian. W porównaniu do poprzedniego, zwycięskiego spotkania z Legią, w wyjściowej jedenastce wymienił tylko trzech piłkarzy – w bramce postawił na Alomerovicia, a od pierwszej minuty na boisko wybiegli także ostatnio rezerwowi: Djibril Diaw i Fabian Burdenski. - Tak naprawdę zagraliśmy dziś normalnym składem. Mamy ciężki terminarz, więc musimy pamiętać o tym, aby oszczędnie gospodarować siłami. Cieszy jednak to, że wygraliśmy w dwumeczu i zaslużenie awansowaliśmy do półfinału. To kolejny krok do tego, aby pojechać na wymarzony Narodowy – mówi 28-latek.

Zanim to jednak nastąpi, kielczan czeka dwumecz z Arką Gdynia. To właśnie obrońca tytułu Pucharu Polski będzie rywalem żółto-czerwonych w półfinale rozgrywek. W drugim pojedynku Górnik Zabrze zagra z mistrzem Polski, Legią Warszawa. - Obojętnie z kim byśmy grali,  to i tak mocno trzeba się spiąć, żeby awansować. Żaden z tych zespołów, które awansowały do półfinału, nie znalazł się tam przypadkowo. My jednak musimy skupić się przede wszystkim na sobie. Jeśli będziemy dobrze wyglądać, to ten sukces jest w zasięgu ręki – zaznacza kapitan Korony.

- Nie zapominajmy jednak, że Arka w zeszłym roku zdobyła Puchar Polski i jestem pewien, że w tym także będą chcieli to powtórzyć. Wydaje mi się, że to właśnie Arka jest tym najbardziej charakternym zespołem spośród tych, które pozostały jeszcze w grze. Na pewno będzie odpowiednio nastawiona, aby wyszarpać ten finał. My też musimy w ten sposób podejść do tego spotkania – dodaje.

Pierwszy mecz półfinału Pucharu Polski odbędzie się dopiero 18 marca. Do tego starcia jest jeszcze dużo czasu, więc teraz kielczanie myślą już wyłącznie o lidze. Następne spotkanie rozegrają w najbliższy poniedziałek – w starciu kończącym 17. serię gier żółto-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Cracovią. - Musimy skupić się na poniedziałkowej robocie jak najlepiej. Do Krakowa jedziemy wyłącznie po trzy punkty – jasno stawia sprawę Rymaniak.

fot. Tomasz Folta / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Luker 22017-11-30 23:08:18
A arka wam sie nie uda wygrać
gnom2017-11-30 23:35:49
Pierwszy mecz 28 marca. Arka jest do ogrania, Ojrzyńskiemu kiepsko idzie przygotowanie zespołu do wiosny a sama motywacja na Koronę to za mało.
Do Luker, Luker 2 i 3 ,4,5,6 itp.2017-12-01 00:13:32
Chłopie goń się.... Do admin zablokować tą ku...we Luk Lukra1-99 Cukra Pudra ped....ła
Spragniony2017-12-01 02:09:45
Co się dzieje z kulisami meczu z Legią , czy Korona Tv już zaniechała?
Luker 32017-12-01 05:15:04
Lukerze 2 dziecko drogie! Odrobiles juz lekcje ośle?
Luker 42017-12-01 12:28:12
Lukier 1 ma racje, ciezko będzie wygrać z arka ojrzynskiego
Tamara2017-12-01 12:29:15
A czemu ostatnio nie gra BARRY?
to jest bardzo dobry zawodnik napewno lepszy od dejmka
Do Luker 32017-12-01 12:29:46
A Ty odrobiles swoje lekcje?
Cygan2017-12-01 12:33:40
K
krym2017-12-01 15:49:12
To nie jakiś tam Luker ma w głowie pomieszane ale to wy wszyscy, którzy odpisujecie mu na jego wypociny. Czy nie macie wyczucia że on się z wami drażni????? Olejcie jego wypowiedzi, a zajmijcie się bardziej sensownymi sprawami związanymi z klubem Korona.
kibic2017-12-01 18:03:41
Jeśli pokonamy Arkę w półfinale to raczej zagramy w pucharach, bo przecież Legia i Górnik w lidze mogą być wysoko więc nawet sam awans do finału PP może nam dawać grę w pucharach.
Do kibic2017-12-01 20:02:16
To ze Legia i Górnik skończy wysoko w lidze i któryś z tych zespołów wygrał by PP nie oznaczałoby ze przegrana drużyna z finału grała by w pucharach. O kolejności gry w europejskich decyduje kolejność w tabeli ekstraklasy. Jeśli zespół który zdobył Puchar Polski znajduje sie na miejscu 2-3 to czwarty zespół gra w eliminacjach ligi Europy.

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group