Nie wysłaliśmy mu żadnej nagrody. A przecież mu się z pewnością należała...

13-10-2017 10:54,
Mateusz Kaleta

Już dziś o godzinie 18 na Kolporter Arenie zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego rozpoczynający pojedynek Korony Kielce z Wisłą Płock. Spotkanie to zapowiada się tym bardziej emocjonująco, iż obie drużyny dzielą zaledwie dwa punkty w ligowej tabeli, a zwycięstwo w tym boju będzie równie cenne dla obu ekip. Zawodnicy Korony podchodzą do przecwnika z szacunkiem, ale bez wyjątkowej bojaźni. Dużym spokojem oraz pewnością siebie przed meczem emanuje szczególnie pomocnik gospodarzy, Mateusz Możdżeń.

- Wisła Płock to z pewnością drużyna do ogrania. W ubiegłym sezonie pokonaliśmy ich dwa razy, więc jest to dobry prognostyk, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że mecz meczowi nie jest równy. Nasi rywale wygrali ostatnio kilka spotkań z rzędu, więc z pewnością przyjadą do nas w dobrych moralach. Ale z drugiej strony grają na trudnym terenie, bo nie ma co ukrywać, że Kielce dla wielu drużyn są ciężkim miejscem do grania. Gdyby udało nam się zdobyć w tym spotkaniu trzy punkty, moglibyśmy jeszcze bardziej doskoczyć do góry tabeli – mówi przed meczem Możdżeń.

REKLAMA

Jak sam zawodnik ocenia dwutygodniową przerwę na kadrę? - Treningi były na tyle ciężkie, że brak tego meczu kontrolnego z Cracovią nie będzie miał aż tak dużego znaczenia w kwestii zachowania rytmu meczowego. Wykonaliśmy całą pracę, jaką trener dla nas zaplanował. Fakt, że ten sparing został odwołany zaskoczył nas wszystkich. Rozmawiałem z kolegą z Cracovii i nawet zawodnicy z Krakowa byli tym mocno zdziwieni. Szkoda jednak, że okazało się to tak późno, bo z tego co wiem mieliśmy jeszcze lepsze propozycje i mogliśmy zmierzyć się nawet z Legią Warszawa, a to lepszy sparingpartner. Skończyło się na niczym, ale ta robota, jaką wykonaliśmy, w zupełności wystarcza – odpowiada pomocnik.

- Od początku sezonu świetnie czujemy się fizycznie, a ja chyba jestem tego najlepszym przykładem, że im mocniej trenujemy, tym lepiej wyglądamy w meczu. Nie wiem jak tym razem będzie to wyglądało osobowo, bo kilku chłopaków zmaga się jeszcze z problemami zdrowotymi. “Ryman” miał krótką przerwę z powodu choroby, ale teraz przyszedł do szatni, jest obecny, więc zobaczymy co z nim będzie. Ze zgrupowania reprezentacji nie wrócił jeszcze Ken Kallaste, ale kto mógł, ten na pewno sumiennie pracował – gwarantuje Możdżeń.

Póki co, kielczanie znakomicie spisują się w meczach na własnym obiekcie. Znacznie trudniej idzie im na wyjazdach, skąd jeszcze ani razu nie przywieźli kompletu punktów. - Powtarza się chyba scenariusz z poprzedniego sezonu, ale tym razem mimo wszystko zdobywamy więcej punktów na wyjeździe niż w zeszłych rozgrywkach. Była wówczas taka seria 7 zwycięstw u siebie i 7 porażek w delegacji. Dobrze, że zdobywamy chociaż te pojedyncze punkty na wyjazdach, bo wiemy, jak ważne mogą się one okazać w końcowym rozrachunku – mówi pomocnik.

 Żółto-czerwoni mają duży dług wobec napastnika “Nafciarzy”, Jose Kante. To właśnie jego trafienie w doliczonym czasie gry z rzutu karnego w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu przed podziałem punktów zagwarantowało awans Korony do pierwszej ósemki Lotto Ekstraklasy. - Szkoda, że obecnie częściej wchodzi on z ławki, niż gra w pierwszym składzie, ale jakąś piątkę na pewno przybijemy. Zobaczymy, jakie humory będą po meczu, ale przed spotkaniem na pewno będzie dużo śmiechu. W naszej ekipie chyba Ken zna go najlepiej, gdyż grali razem w Górniku Zabrze. Na pewno zamienimy kilka zdań. Swoją drogą chyba nie wysłaliśmy mu żadnej nagrody, a to mu się na pewno należy – kwituje z uśmiechem na ustach Możdżeń.

fot. Norbert Barczyk / PressFocus

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

krzychu2017-10-13 11:04:56
Panowie to mecz za 6pkt!! Liczymy na mądrą, konsekwentną grę i na 3pkt!!
cygan2017-10-13 17:33:16
macie jakis link w internecie do meczu??

Ostatnie wiadomości

– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group