Sandecja Korony się nie boi. Chcą wydrzeć punkty
Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych, do gry wróciła Lotto Ekstraklasa. W 8. kolejce spotkań, w pierwszym sobotnim pojedynku, Korona Kielce podejmie na własnym stadionie Sandecję Nowy Sącz. Zaglądamy do szatni gości i sprawdzamy, co u nich słychać przed nadchodzącym spotkaniem.
Przede wszystkim, do dyspozycji trenera Radosława Mroczkowskiego będą prawie wszyscy zawodnicy. Poza jednym. W poniedziałek do treningów wrócił Maciej Małkowski, ale jeszcze przez tydzień będzie ćwiczył indywidualnie, później ma powrócić do zajęć z drużyną. Tym samym, jego występ w Kielcach jest wykluczony. Także Łukasz Surma, o którym w minionym tygodniu było głośno w kontekście zasilenia beniaminka ekstraklasy, nie został jeszcze zaprezentowany w Nowym Sączu.
REKLAMA
- Nastroje są bojowe, jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Trenowaliśmy ciężko, a w tygodniu odbyły się testy wytrzymałościowe. Na trybunach jest przyjaźń od lat, ale ma boisku nie będzie sentymentów. Chcemy wydrzeć trzy punkty – zapowiada Adrian Danek, pomocnik Sandecji.
- Na trybunach będzie to mecz przyjaźni, ale my chcemy podtrzymać passę dwóch zwycięstw – dodaje Bartłomiej Dudzic. W ostatniej kolejce nowosądeczanie pokonali na własnym stadionie Pogoń Szczecin (2:1), a wcześniej z trzema punktami wrócili z obiektu Lechii Gdańsk (zwycięstwo gości 3:2).
Teraz przyjeżdżają do Kielc, czyli do drużyny... nie mniej obliczalnej niż Sandecja. – Widać, że piłkarze Korony są dobrze przygotowani, wybiegani, walczą o każdą piłkę. Prezentują ofensywny styl gry. Ale my bardzo dobrze spisujemy się na wyjazdach i zamierzamy podtrzymać passę – podkreśla Dudzic.
Mecz Korona Kielce – Sandecja Nowy Sącz zostanie rozegrany w sobotę o godz. 15:30 na Kolporter Arenie. Sędzią spotkania będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.
Źródło: sandecja.com.pl
Wasze komentarze
Liczę na 4:0 dla Koronki.