Maciej Szczęsny: W Kielcach to jest dziki kraj

27-07-2017 14:46,
Redakcja

Przy okazji środowego spotkania Ligi Mistrzów, pomiędzy FK Astana a Legią Warszawa, wyjątkowego wywiadu portalowi Sport.pl udzielił Maciej Szczęsny - były reprezentant Polski, a także m.in. trener bramkarzy Korony Kielce. I właśnie wątku dotyczącego kieleckiego klubu w nim nie zabrakło...

Przede wszystkim, na wstępie Szczęsny zdradził, że miał szansę pracy w drużynie z Kazachstanu, a stał za tym... jeden z byłych golkiperów żółto-czerwonej drużyny:

—————————

"Wszystko zaczęło się od Aleksa Szlakotina, mojego byłego podopiecznego z Korony Kielce. Do niego zadzwonił jakiś człowiek, który szukał trenera bramkarzy do Astany. Aleks mnie zapytał czy może podać temu człowiekowi mój numer telefonu, powiedziałem, że oczywiście, i facet zadzwonił do mnie po 15 minutach. Mam wrażenie, że to był anglojęzyczny Włoch. Z akcentu tak mi wychodziło. Pewnie był wynajętym przez Astanę agentem. Po dwóch latach już nie pamiętam, jak się nazywał, choć Aleks mi mówił, facet też się sam przedstawił, gdy do mnie zadzwonił. A rozmowa brzmiała mniej więcej tak:

- Panie Macieju, nie mogę z panem rozmawiać o niczym więcej niż 100 tys. dolarów rocznie. Czy w takim razie w ogóle mamy o czym gadać?

- Tak, jak najbardziej mamy o czym gadać.

- Dobra, to zadzwonię do pana jeszcze raz w ciągu 48 godzin, proszę tylko powiedzieć czy w razie czego jest pan gotowy, żeby po następnej rozmowie ze mną wsiąść w samolot i przylecieć nie tylko podpisać kontrakt, ale też przynajmniej przez parę dni popracować i dopiero wrócić do Polski po jakieś swoje graty?

Powiedziałem, że jestem przygotowany. Akurat tak się złożyło, że wtedy w Polsce była moja żona, która pracuje w Dubaju. Mieliśmy okazję, żeby o tym wszystkim pogadać, powiedziała, że nie robi jej żadnej różnicy czy będzie latała do mnie sześć godzin do Warszawy, czy cztery godziny do Astany. Byłem przygotowany, czekałem, ale facet już więcej nie zadzwonił. Po trzech dobach próbowałem się z nim skontaktować, żeby się dowiedzieć, czy zapomniał, czy już kogoś innego znaleźli, ale nie odebrał, więc odpuściłem. Wykonałem jeden kontrolny telefon i na tym koniec. Czyli nie bardzo jest się czym chwalić."

—————————

Później wątek Korony, w dosyć niespodziewany sposób, przede wszystkim za sprawą dziennikarza, powrócił. 

Zaczęło się od ewentualnego zwolnienia trenera Legii, Jacka Magiery, gdyby "Wojskowi" odpadli z Ligi Mistrzów. - Gdyby Magierę zmienili, to by znaczyło, że nie wiedzą, jakim stylem pływają, byłoby to chwytanie się brzytwy. Bo ani kandydata sensownego nie ma, ani – umówmy się – aż tyle nie mogli się spodziewać po Jacku i muszą o tym pamiętać - stwierdził Szczęsny.

- Nie chcę stawiać znaku równości między Legią i Koroną Kielce, ale kiedy powiedział Pan, że od Magiery dostali więcej niż mogli się spodziewać, to przypomniałem sobie w jakich okolicznościach pracę stracił Maciej Bartoszek - odparł autor wywiadu.

- W Kielcach to jest dziki kraj. A Legia – taką mam nadzieję – to kompletnie nie jest dziki kraj - podkreślił Szczęsny. - Nie znam Dariusza Mioduskiego, ale mam wrażenie, że pomysł jest na lata, a nie na chwilę.

Cały wywiad w portalu sport.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

KSS2017-07-27 15:08:43
Chciwy burak
Bryx2017-07-27 16:28:09
Dziki kraj? Cwaniaczek się znalazł. Jak można było brać tu kasę, to grzecznie siedział.
miki2017-07-27 16:37:08
Maciek dziki to jesteś Ty , nawet Syn ma Ciebie dość.
porter2017-07-27 16:44:40
Szęsny zdziczały to chyba ty jesteś
ANDRZEJ 552017-07-27 20:29:02
Szczesny, nie obrazaj ludzi z Kielc, prostaku zapyzialy!!!
Tom2017-07-27 22:13:57
Szczęsny znawca od obrazania...
kris2017-07-27 22:16:51
szczęsny nieszczęsny nawet syn ma go w d...pie.
BOB2017-07-28 01:32:45
NO I CO 3-1 ODPADACIE WRAJERZE
janiszek2017-07-28 08:10:26
Przeciez powiedział prawde, tyle ze ubrał to w mocne slowa. Chyba ze ktos uwaza ze zwolnienie trenera który wykrecił historyczny wynik z nedzna druzyna to rozsadny ruch? Dziki kraj, bo normalnie nikt tak glupiej decyzji by nie podjał. Tylko stolica mody.
Łubu dubu prezes klubu2017-07-28 08:51:16
To ja dzwoniłem do Maćka Szczesnego bo potrzebny nam był wtedy w naszym klubie pracownik do koszenia trawy na boisku .Tak apropo to obecna Legia Warszawa to klub wydmuszka która po laniu 3-1 w Astanie z mongołami ze srodkowej Azji nawet nie ma co marzyc o dalszej grze w eliminacjach LM .
Maro2017-07-28 10:57:29
Nie zrozumieli wypowiedzi Macieja.Chodzilo o spisob zwolnienia p Bartoszka
Adam2017-07-28 17:02:23
Zrozumieli, zrozumieli!
Jak z hukiem poleci Magiera z Ległej to zobaczymy co wtedy cwaniak o Warszawie powie.......
stck2017-07-29 12:02:27
A zwolnienie Zielińskiego przez Filipiaka czy wysiadka trenera w Wiśle Płock było normalne...!Tam to był dziki kraj!Z Bartoszkiem jak w polityce czepili się Kielc bo Korona ich boli i ma boleć!!! A Bartoszek taki wspaniały,wybitny,najlepszy itp itd...a nadal żaden klub się nie skusił!
tomek622017-07-30 06:10:47
No sadzac po wypowiedzi to facet ma klase a tak prawde mowiac to w przypadku tego pana to nawet 8 klas

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group