Nie określamy, kto zagrał źle. Trzeba było rozstrzygnąć to wcześniej
Korona Kielce przegrała po rzutach karnych z Puszczą Niepołomice i odpadła z Pucharu Polski. -Teoretycznie powinniśmy rozstrzygnąć to wcześniej, ale wiemy, jak gra się w pucharach. Szczególnie na wyjeździe. Drużyna nie była bardzo słaba, a u nas było bardzo dużo zmian - tłumaczy Vanja Marković.
- Nie powiem, że są to zawodnicy, którzy nigdy nie grali, ale przez trzy - cztery tygodnie nie graliśmy żadnego meczu i to nie jest prosta sprawa. Nie byliśmy do końca zgrani. Boisko tez mogło być lepsze. Nie ma sensu tego teraz wypominać. Przegraliśmy i tyle - dodaje.
Sam zawodnik zaprezentował się bardzo udanie. - Nie będziemy, określać, kto źle zagrał. Jesteśmy drużyną, więc przegrywają wszyscy. To są karne, loteria. Powinniśmy trochę lepiej zachować się w nich. Albo trafisz tam, gdzie nie pójdzie bramkarz i musisz walczyć z presją. - przekonuje i po chwili uzupełnia. - Powinniśmy zrobić to lepiej. musimy przeprosić kibiców, podziękować za to, że byli na wyjeździe z nami. Jest liga, w piątek kolejny mecz.
Spotkanie trwało przeszło dwie godziny. - Dodatkowo w całej dogrywce graliśmy bez jednego zawodnika, więc biegaliśmy prawie pół godziny o jednego mniej. To jest trudna sprawa. Wytrzymaliśmy to do końca, potem zostały te karne - zaznacza pomocnik.
Serb zdobył też swoją pierwszą bramkę dla Korony. - To jest właśnie mój styl, tylko nie ma, gdzie tego zobaczyć. Stało się to, niby trzeba się cieszyć z tej bramki, ale nie cieszy się, bo przegraliśmy - wyjaśnia. - Myślę, że to i tak niewiele zmienia dla mnie z powodów politycznych. Ja pokazuję cały czas, że jestem gotowy i chcę grać - kończy Marković
fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze
Nie jesteśmy bogatym klubem, żeby mieć 30 równorzędnych zawodników.
W piątek mecz wyjazdowy z silną Lechią Gdańsk i co trener miał wystawić pierwszy skład? .
Lechia w tym czasie spokojnie trenowała, bo mecz pucharowy gra dopiero
24 sierpnia.
Puszcza grała najlepszym, zgranym składem.
My dokonaliśmy aż 9 zmian.
Trzeba wyciągnąć pozytywne sprawy z tego meczu.
Trener mógł ocenić przydatność zawodników Korony do ewentualnego włączenia ich do pierwszego składu.
Moim zdaniem najważniejsze są wyniki w lidze.