Zaczarowany stadion czeka na Piasta

31-07-2016 11:22,
Wojciech Staniec II

W ramach 3. kolejki Lotto Ekstraklasy Korona Kielce rozegra pierwszy pojedynek przed własną publicznością. Rywalem podopiecznych Tomasza Wilmana będzie rewelacja poprzedniego sezonu, Piast Gliwice. Gliwiczanie do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjadą jednak znacznie odmienieni, bez głównego architekta zeszłorocznych sukcesów, Radoslava Latala. Parę tygodni temu na stanowisku trenera zastąpił go Jiri Necek.

- Nigdy nie grało nam się zbyt dobrze w Kielcach. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale tamten stadion jest dla nas zaczarowany - mówi opiekun „Piastunek” i kontynuuje. - Znamy zawodników Korony, a oni znają naszych. Wiemy jak zagrają i w jakim ustawieniu wyjdą. Nie będę się jednak więcej rozwodził na ten temat, bo to są sprawy taktyczne, które powinny być pewną tajemnicą. Pilnie się do tego meczu przygotowujemy i mam nadzieję, że uda nam się potwierdzić wygraną z ostatniej kolejki.

W podobnym tonie wypowiada się również kapitan gliwiczan, Radosław Murawski. -  Po bardzo udanym poprzednim sezonie, teraz wszyscy mieli wobec nas duże oczekiwania. Każdy przyzwyczaił się do naszych zwycięstw, więc gdy przestaliśmy wygrywać, presja była niezwykle wysoka. Męczyło nas to psychicznie, lecz po tym jak wreszcie udało nam się zdobyć trzy punkty, nieco odetchnęliśmy - wyznaje wspominając zwycięstwo w poprzednim spotkaniu nad Wisłą Płock. - Uważam jednak, że prawie tydzień między meczem z Wisłą, a starciem z Koroną może zadziałać na naszą korzyść. Możemy skupić się na treningach, by jak najszybciej poprawić nasze mankamenty -  przekonuje środkowy pomocnik.

Do meczu z Koroną Piast przystąpi osłabiony brakiem Mateusza Maka. - Jest na zastrzykach i nie będzie mógł z nami trenować przez około dziesięć dni. Pozostali zawodnicy są zdrowi - tłumaczy szkoleniowiec. Podobnych problemów nie mają za to kielczanie. - Sytuacja jest dobra.  Wszyscy są zdrowi. Mariusz Rybicki wyleczył kontuzje. Dla mnie to bardzo optymistyczne. Na uraz narzekał Rafał [Grzelak – red.]. Ten zawodnik ma jednak charakter. On nigdy się nie podda, nawet jeżeli będzie bolało. Dbamy o jego ścięgno Achillesa. Staraliśmy w tym tygodniu go podleczyć. Nie było go zbyt wiele, ale udało się na tyle, że jest gotowy do gry w niedziele – przyznał przed meczem Tomasz Wilman.

Kielce to niezbyt szczęśliwe miejsce dla Piasta, bowiem gracze z Gliwic wygrali tutaj tylko raz.  Było to 17 maja 2014 roku. Wtedy to zespół prowadzony już przez Angela Pereza, dzięki bramce zdobytej przez Kamila Wilczka wygrał z Koroną 1:0. - To historia, która nie ma znaczenia. My musimy się od tego odciąć. Jeżeli będziemy na to patrzeć, to w niektórych spotkaniach powinniśmy się położyć i najlepiej nie wychodzić na boisko. Teraz na boisko wyjdą zupełnie inne zespoły. Przeszłość nie ma znaczenia, wynik jest sprawą otwartą. Historię zostawiamy historykom, a my przygotowujemy się do najbliższego spotkania - odpowiada w swoim stylu Wilman.

Początek meczu Korony Kielce z Piastem Gliwice zaplanowano na niedzielę, 31 lipca na godzinę 18:00. Arbitrem głównym tego pojedynku będzie Bartosz Frankowski z Torunia.

wypowiedzi: piast.gliwice.pl

fot. Patryk Ptak (korona-kielce.pl)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2016-07-31 12:04:43
Wszyscy na mecz! Pomóżmy Koronie, apeluje również do kibiców skłóconych z prezesem bo on ma gdzieś kibiców ale on odejdzie a to nie on jest Koroną tylko my Kielczanie!!! Nie przychodząc na mecz prezesa na pewno nie odwołacie, jemu o to chodziło aby zlikwidować młyn więc nie przychodząc sprawiacie gościowi satysfakcję i ma spokój.
weteran2016-07-31 12:11:38
Tu na tym forum pisał kibic Korony Kielce, że lepiej byłoby gdyby na lewej obronie zagrał Grzelak.
Jestem tego samego zdania.
Nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale są obrońcy o słabszej szybkości którzy nadrabiają to ustawieniem i kryją na tzw. radar przykładem był tu Sylwesrzak ,ale są tacy, którzy kryją agresywnie i nie dają się rozpędzić napastnikowi i takim moim zdaniem jest Grzelak.
Przy takiej jednak grze musi być dobra asekuracja kolegów w defensywie.
Ale to tylko moje spostrzeżenia z wysokości trybun "pikola".
Oby ten debiut Wilmana przed własną publicznością był udany.
Pozdrawiam i jednak pójdę na mecz, choć miałem inne zamiary.
Lukasz2016-07-31 12:35:41
Zgadzam się z "weteranem" Ja ide na mecz! Prawdziwi Kibice będą na meczu by wesprzeć naszą Koronkę! I Wilman pokaże, że Korona wygra! A ten Konflikt niby "kibiców" i bojkotowanie meczów to śmiechu warte! Apeluję Idzcie pod gabinet Prezesa i tam gwiżdzcie i bojkotujcie i wyrazajcie swoje pretensje, które są słuszne, a nie bojkotujcie meczu! Prawdziwi Kibice idą na mecz!!
lukasz2016-07-31 12:47:25
Wszyscy liczymy na 3 pkt ze słabym Piastem! Prawdziwi Kibice idą na mecz aby wesprzeć Koronę! Rozumiem, że jest konflikt na lini Prezes-Kibice z "Młyna" ale to niech idą Ci skonfliktowani kibice pod gabinet Prezesa i tam wylewają swoje postulaty, żale, "bojkoty" itp., a niech nie wyrażają swoich żali poprzez bojkotowanie meczu i nie wspieranie Korony dopingiem bo takim zachowaniem tylko szkodzicie druzynie i zawodnikom.. Czy na tym to ma polegać?.. pytanie retoryczne...
miki2016-07-31 12:54:22
Zobaczę dzisiaj ilu Korona ma prawdziwych kibiców , a ilu tylko rozkapryszonych krzykaczy . Kto jak nie my kibice pomożemy tym chłopakom , oni na nas liczą i czekają . Nie możemy im tego odmówić bo albo jesteśmy z nimi i pomagamy , albo nie zabierajmy w ogóle głosu w sprawie gry i funkcjonowania Korony , pozdrawiam i czekam na was .
Zbyszek2016-07-31 14:18:09
Niech "dzieciaki" z młyna zostaną w domu! Prawdziwi Kibice idą wspierać Koronę a nie Prezesa!!!
ad "Starcie trenerskich żółtodzibów... /W2016-07-31 15:41:33
Z tą logiką to wszystko zależy od punktu widzenia:
Ze stanowiska kibica brak logiki parzy i kłuje w oczy, a przekleństwa szleją jak liście na huraganowym wietrze!
Zgoła inaczej wygląda to z pozycji etatowców w klubie: wyniki sportowe to nic nie znaczący szczegół, no chyba, żeby zdarzył się sportowy kosmos - to owszem, można się podpiąć pod zacne grono ojców sukcesu, ale najzwyklej w świecie chodzi o to by ta karuzela się kręciła, drużyna wisiała w Ex-klasie, a pensja, regularnie trafiała w cel - na osobiste konto. I zainteresowani modlą się by ten stan trwał wiecznie. Przecież właściciela trudno oskarżać o to, że nie działa impulsywnie, i nie zadowala go pierwszy z brzegu oferent niemiecki, polski, rosyjski, włoski, chiński etc.. Musi działać rozważnie, z namysłem, nawet gdyby przemyślenia nad losem perły Kielc trwały latami... Ot, i jesteśmy w domu...
aaaa2016-07-31 16:05:42
Zbyszek i inni prawdziwi kibice zobaczymy jak będziecie się zawijać ze stadionu w 80 minucie z ,,bluzgami" na sutach
z młyna2016-07-31 16:30:26
Nic nie stoi na przeszkodzie aby dopingować KORONĘ przez 90 minut. Nie róbcie więc larum, że nie będzie młyna bo młyny to jakiś anachronizm. Dopingujcie a wąsaty będzie się bawił w powiększonym sektorze VIP.
do z młyna2016-07-31 17:02:48
Przejmujesz się Panem Lubawskim? Bo co jest prezydentem i co z tego? Kim on jest, wyrocznią, właścicielem Korony jak piszą inni? G. prawda!!! Korona jest miasta,nas Kielczan bo to z naszych kieszeni ją utrzymujemy więc my powinniśmy decydować o tym jak póki co wygląda ten klub i doping na meczach!
tom2016-07-31 17:06:38
Niech Paprocki sobie pensje obniży i da znać że chodzi mu o koronkę a nie portfel
piłkarski poker2016-07-31 17:07:04
Patrząc za okno mam wątpliwości, czy Koronka da radę i czy Piast jej w tym przeszkodzi...Leje...
do z młyna2016-07-31 17:45:21
To wąsaty za swoje się bawi czy za pieniądze Kielczan? Kpi sobie w żywe oczy bo w referendum nie został odwołany.
kibic2016-07-31 18:15:35
Super doping....z młyna.... kibiców Piasta
kibic2016-07-31 18:52:38
no pikole dawać z dopingiem, nie robić siary
piłkarski poker2016-07-31 19:05:02
Po 1.połowie: to co w klubie, to i na boisku - totalny chaos! Mecz dla koneserów - bolą zęby!

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group