Znam po polsku słowo, które zaczyna się na „k” i kończy na „a”. Ten wyraz to…

25-11-2015 21:31,
Krzysztof Węglarczyk, współpraca: Adam Figarski

Charlie Trafford podpisał w ostatnich dniach półtoraroczny kontrakt z Koroną Kielce. Nowy nabytek chwali sobie pierwsze dni spędzone w nowej drużynie oraz zdradza na łamach naszego portalu, co skłoniło go do gry w żółto-czerwonej koszulce.  - Miałem kilka ofert z Polski i innych krajów, ale Kielce wydają się być właściwym miejscem. Zrobiłem krok do przodu w mojej karierze. Sądzę, że obrałem dobry kierunek. Mogę zrobić pozytywną różnicę w grze tego zespołu, tym bardziej, że podoba mi się wizja trenera Marcina Brosza - tłumaczy 23-latek.

- To dobry szkoleniowiec, który w dodatku tworzy doskonałą atmosferę w zespole. Od pierwszego dnia, kiedy tu jestem, świetnie nam się współpracuje. Ma doskonały kontakt z innymi zawodnikami i preferuje ciekawy styl gry. Dzięki temu wierzę, że w tym miejscu będę się rozwijał - kontynuuje Kanadyjczyk z polskim paszportem.

Były gracz fińskiego Kuopion Palloseura z dużą wdzięcznością wymieniał postaci, które pomogły mu podpisać kontrakt z Koroną. - Słyszałem o tym klubie wiele od mojej rodziny. Jednak ściągnął mnie tutaj mój agent, Ireneusz Hurwicz. On opowiedział mi o tym klubie, sprowadził w to miejsce i dał szansę pokazania się. Dziękuję mu za to. Chciałbym podziękować również prezesowi klubu oraz dyrektorowi sportowemu - wymienia Trafford.

Nowy zawodnik Korony przyznaje, że w podjęciu niełatwej decyzji o przybyciu do Polski pomogła mu także jego rodzina. - Moi bliscy bardzo mnie wspierali, choć oczywiście ostatecznie to ja stawiam podpis i muszę być pewien, że będzie to dobry ruch z mojej strony. Rodzina na pewno nie namawiała mnie do niczego, jednak gdy dowiedzieli się, że zagram w Polsce, byli bardzo podekscytowani - mówi środkowy pomocnik.

- Mam tutaj wielu bliskich, więc nie zapomnę zaprosić ich na mecz. W dużej mierze pomogli mi w podjęciu tego ruchu - dodaje.

Kanadyjczyk dokładnie przedstawił, gdzie na placu gry czuje się najlepiej. - Moim miejscem jest pozycja numer 8. Dobrze czuję się w defensywie, ale posiadam też ofensywne zacięcie. Mam we krwi umiejętności strzeleckie. Lubię pójść z akcją do przodu i zdobywać bramki lub przy nich asystować. Jestem środkowym pomocnikiem dobrze mającym się zarówno w obronie, jak też ataku - wyjaśnia zawodnik żółto-czerwonych.

Półtoraroczna umowa wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. Oznacza to, że do tego czasu nowy nabytek Korony nie będzie mógł wystąpić w żadnym oficjalnym spotkaniu. - Oczywiście po przyjściu do zespołu od razu chcesz grać w pierwszym składzie, ale z drugiej strony ten okres bez występów też może być dla mnie całkiem pożyteczny. Zacznę uczyć się języka polskiego, poznam lepiej drużynę i trenera oraz lepiej zaadaptuję się do sposobu gry, którego szkoleniowiec będzie ode mnie oczekiwał - przytomnie ocenia Trafford.

Charlie Trafford z przedstawicielem agencji Sport-IMA po podpisaniu umowy z Koroną

Co ciekawe, Kanadyjczyk mający za sobą debiut w reprezentacji wyraża zainteresowanie polską ligą oraz występami kadry Adama Nawałki. - Mam kilku znajomych, którzy obserwują ligę polską i wypowiadali się o niej pochlebnie. O Ekstraklasie słyszałem też trochę od mojej rodziny mieszkającej w Polsce. Osobiście wspierałem w eliminacjach reprezentację Polski i cieszę się z jej wyjazdu na Euro. Może dotąd nie śledziłem Ekstraklasy w szczegółach, ale znam wiele drużyn w niej występujących oraz wiem przeciwko jakim zawodnikom będę mógł zagrać. Jestem tym bardzo podekscytowany - twierdzi Trafford.

Zawodnik przyznaje, że już niejednokrotnie przebywał u swojej rodziny w Polsce, a wszystkie swoje wizyty ocenia w samych superlatywach. - Kocham Polskę, ponieważ panuje tu świetna atmosfera. Spotykam bardzo życzliwych i dobrych ludzi. To pracowity naród i bardzo mi to imponuje. Jestem podekscytowany tym miejscem. Dostałem wiele wsparcia od fanów i wszystkich, których dotąd spotkałem, więc nie mogę powiedzieć niczego złego o tym miejscu. Oby było tak dalej - komentuje pomocnik Korony.

Trafford urodził i wychował się w Kanadzie, jednak dysponuje także polskim obywatelstwem. - Rodzina od strony mojej mamy oraz ona sama pochodzi z Polski. Mój dziadek nazywa się Tarnowski i wciąż mieszka w Warszawie. Od kiedy pamiętam mam polski paszport. Mama nie dorastała w Polsce i, niestety, nie mówi za dużo po polsku. Głównie przebywała ze swoją mamą, więc nie miała okazji uczyć się tego języka - tłumaczy nowy nabytek.

- Z tego powodu ja również nie mówię prawie w ogóle po polsku, ale teraz stoję przed szansą rozpoczęcia nauki - zapowiada 23-latek.

Kanadyjczyk zdołał nas jednak zaskoczyć swoją obecną znajomością języka polskiego. - Znam parę słów w języku polskim. Kilku naturalnie nauczyłem się po trafieniu do tego kraju. Jedno z tych słów zaczyna się na literę „k” i kończy na literę „a”... - rozpoczął.

Po zobaczeniu wyraźnego zaskoczenia i śmiechu na naszych twarzach, Trafford szybko przedstawił swój punkt widzenia. - Skąd wasze zdziwienie?! Ten wyraz to... kiełbasa. A wy o czym myśleliście? (śmiech) Chodziło wam o inne słowo? - pytał rozbawiony 23-latek.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Kiełbasa2015-11-25 22:00:38
O tak, Kiełbasa przydałby się Koronie. A tak mamy Drewno i TikiTakę w napadzie.
Luker2015-11-25 23:33:30
..czyli w pełni się zintegrował ze społeczeństwem skoro ma taki zasób słów. Teraz tylko zaczerpnąć techniki od Sierpiny i Pawłowskiego plus skuteczność Trytki i idealny zawodnik dla Brosza. A młodzie na ławę.....
chertan772015-11-26 07:22:40
Frustracja to na tym forum w pełni rozkwita. Piszecie tylko negatywy - może trzeba dać szansę chłopakowi a nie tylko narzekać. Luker proponuję iść do psychologa z twoimi negatywami.
kapiszon2015-11-26 10:29:31
A który to niby młody ma dostać szanse? Cebula, który jest tak cienki, że 1 liga to maks jego możliwości. Tyle było lamentu w zeszłym sezonie, że nie dostaje szans. W tym sezonie dostaje i pokazuje, że się nie nadaje. Nie ma w Koronie nikogo z młodych, który zrobi różnice na boisku. Zrozum to w końcu Luker fantasto!
piasek2015-11-26 11:02:15
W Koronie nie ma młodych zdolnych i nie piszcie glupot. Jak ktoś nie wierzy niech idzie na mecz rezerw i zobaczy co niby ci młodzi zdolni sobą reprezentują. Korona potrzebuje wzmocnień i czas najwyższy zacząć działać a nie tylko obiecywać Panie Bilski
widz2015-11-26 14:43:51
Żeby mieć dobrego wychowanka to trzeba o niego zadbać ,taki Cebula powinien być ogrywany 4 lata temu, a jak jakiś uchył pisze że w Kielcach nie ma dobrego narybku to trzeba zlikwidować wuefy w kieleckich szkołach bo szkoda na to złotówki
A dam2015-11-26 16:25:43
Wychowanek jak wychowanek! Raz się trafi, a raz nie!
Ale w I lidze jest masa wartościowych zawodników! Leci to chyba na Polsacie lub Orange TV i czasami przy obiedzie oglądam! Grają naprawdę przyzwoicie, co stoi na przeszkodzie by coś ciekawego "wygrzebać"???
Tak im w I lidze płacą, że nie chcą przechodzić do Extraklasy? Menago mają g. w głowie i chcą kokosy za grajka bez doświadczenia?
Dało się Kapustkę wyłuskać z TARNOVI???? z CZWARTEJ!!!LIGI!!!!
Ale jak wel ma urzędników w Koronie tak samo jak w MZD to się nie ma co dziwić!
Drogi do d...y i w Koronie też!
Bryx2015-11-26 16:42:06
Czemu "kiełbasa? Ja myślałem, że Korona.
krytyk2015-11-26 16:47:18
Luker, u ciebie wszystko jest na - nie .Czekam cierpliwie kiedy ty jako tak znakomity znawca futbolu wreszcie bedziesz z czegos zadowolony a i porady z twojej strony beda logiczne.Na ten czas zamilcz jak nie masz nic do powiedzenia.
kopaczyna2015-11-26 18:23:22
Obadamy co ten Old Trafford pokaże.
wojtek2015-11-26 22:35:18
juz sie polansowales zdjeciem na facebooku, to jeszcze sobie na cksport musiales wrzucic?

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group