Jagiellonia jest w kryzysie. Wykorzystać to i podtrzymać serię

20-11-2015 15:50,
Wojciech Staniec II

W 16. kolejce Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w Białymstoku z miejscową Jagiellonią. Podopieczni Marcina Brosza bez wątpienia będą chcieli podtrzymać swoją niezwykle udaną serię w meczach wyjazdowych - w obecnym sezonie na boisku rywala jeszcze nie przegrali. Zupełnym przeciwieństwem kielczan będą miejscowi, którzy od dłuższego czasu zmagają się ze sporym kryzysem.

Gospodarze sobotniego meczu nie wygrali od przeszło dwóch miesięcy i w ligowej tabeli plasują się dopiero na trzynastej pozycji. - Postaramy się o nowe, lepsze otwarcie. Nie da się ukryć, że końcówka rundy w naszym wykonaniu była słaba, nie tak to sobie planowaliśmy, ale musimy to przeżyć. Przerwa na kadrę też nam za bardzo nie pomogła, ale część zawodników wraca do zdrowia, po innych widać, że odżyli więc mamy coraz więcej optymizmu – zapowiada trener Jagiellonii, Michał Probierz.

Szkoleniowiec białostoczan docenia jednak klasę rywala. - Czeka nas mecz z bardzo trudnym przeciwnikiem, który traci bardzo mało bramek. Bardzo dobrze gra na wyjazdach i jest niezwykle dobrze przygotowany do gry w kontrataku. Na to musimy być szczególnie wrażliwi. To na pewno bardzo trudne spotkanie. Wiemy w jakich nastrojach będziemy przystępować do tego meczu. Nastroje nie są za dobre, ale trzeba się wreszcie przełamać. Przed nami ciężki bój, bo Korona jest bardzo poukładanym zespołem, dlatego musimy zachować wysoki poziom koncentracji i bez względu na wszystko po prostu wygrać – tłumaczy.

Nie jest pewne, jaki skład personalny desygnuje do gry trener Probierz, gdyż praktycznie przez całą przerwę reprezentacyjną nie miał do dyspozycji sporej części graczy pierwszego zespołu. W spotkaniach swoich drużyn narodowych wystąpili: Bartłomiej Drągowski, Karol Świderski oraz Konstantin Vassiljev. Przeciwko Koronie na pewno nie wystąpi Jan Pawłowski, który leczy uraz kolana. Pod znakiem zapytania stoi udział Tarasa Romanchuka oraz Piotra Tomasika, którzy nadal nie powrócili do pełni formy po urazie.

Mimo słabych wyników, piłkarze z Białegostoku pozostają optymistami. - Na pewno każdy z nas z utęsknieniem czeka na zwycięstwo. Dawno już nie cieszyliśmy się z trzech punktów stąd w drużynie jest duża mobilizacja. Nie ma co ukrywać, że przeciwko najbliższemu przeciwnikowi wyjdziemy walczyć tylko o pełną pulę, a to że Korona prezentuje taką dyspozycję na wyjeździe, to takie przełamanie może mieć jeszcze lepszy smak. Szkoda, że nie udało się tego zrobić przed przerwą, ale zrobimy wszystko, by zrobić to teraz – mówi Rafał Grzyb.

W zupełnie innych nastrojach do meczu przystępują podopieczni Marcina Brosza. - Pamiętajmy, że nie możemy się sugerować naszą serią wyjazdową, bo każdy mecz jest inny i ma swoją historię. Myślę, że czeka nas najtrudniejszy z dotychczasowych wyjazdów, a to z paru powodów. Po pierwsze, to sytuacja Jagiellonii. Ta drużyna reprezentowała nas w europejskich pucharach i ma dobrego trenera z ambicjami. Poza tym jedziemy na bardzo ciężki teren, na którym gra się trudno - przekonuje kielecki szkoleniowiec.

- My jako Korona mamy jednak swój pomysł na ten mecz. Nie chcemy trzymać się tylko tego, że mamy świetną serię, bazować na niej i traktować jako klucz. Absolutnie. Te mecze już się odbyły, są historią, a teraz na nowo przygotowujemy się do spotkania w Białymstoku - dodaje.

Przed sobotnim pojedynkiem Korona nie ma większych problemów kadrowych. Na Podlasiu na pewno nie wystąpi Marcin Cebula, który musi pauzować za czwartą żółtą kartkę w sezonie.

Początek meczu piętnastej kolejki Ekstraklasy pomiędzy Jagiellonią Białystok a Koroną Kielce zaplanowano na sobotę 21 listopada o godzinie 15:30. Spotkanie to poprowadzi, jako sędzia główny Paweł Raczkowski z Warszawy. Zapraszamy do naszego portalu, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z tej potyczki.

Wypowiedzi: jagiellonia.pl
fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Luker2015-11-21 00:11:35
Patrzcie na siebie i na 12 strzelonych goli po 15 meczach (czytaj Hiszpanka w natarciu).
Adam2015-11-21 07:11:26
Każda passa kiedyś się kończy!
Oby dziś jedni i drudzy zostali przy swoich!!!

Tradycyjnie 0:1 ???

Niech to szlag! Śniadanie w klawiaturę poleciało!
Oby to nie był zły znak.....

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group