Ten Szmal! Ten Bielecki! Vive zachwyca w Hali Legionów i z łatwością ogrywa Orlen Wisłę Płock!

31-10-2015 19:23,
Marcin Długosz

Miała być święta wojna i... była. Ale jeżeli ktoś spodziewał się wyrównanego spotkania, w którym do ostatnich sekund będą rozstrzygały się losy zwycięstwa, musiał czuć się zawiedziony. Bo był to koncert gry zespołu Vive Tauronu Kielce, które bez żadnych problemów pokonało w Hali Legionów ekipę Orlenu Wisły Płock 32:22. Na największe za ten mecz gratulacje zasłużyli Sławomir Szmal i Karol Bielecki. Pierwszy bronił genialnie. Drugi był zabójczo skuteczny.

Bez Marina Sego musiała sobie radzić w dzisiejszym meczu kielecka drużyna. Zmiennikiem Sławomira Szmala był młody Krzysztof Markowski. Poza tym, odliczając kontuzjowanych od dłuższego czasu szczypiornistów, w zespole Talanta Dujszebajewa zabrakło Krzysztofa Lijewskiego.

„To coś więcej niż mecz” – powiedział tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego spiker zawodów. I to potwierdzało się zarówno na boisku, jak i na trybunach od pierwszych minut. Sam początek spotkania był wyrównany, ale kielczanie dość szybko odskoczyli swoim przeciwnikom. Od wyniku 3:3 rozpoczął się marsz żółto-biało-niebieskich.

Ogromna w tym zasługa przede wszystkim bramkarza. Szmal grał jak natchniony i raz po raz powstrzymywał zapędy gości z Płocka. W ataku mistrzowie Polski szukali różnych rozwiązań, co przynosiło efekty. Nieźle wychodziły im zagrania na skrzydło, ale ciężar zdobywania bramek wzięli na siebie przede wszystkim rozgrywający (najlepszy był Karol Bielecki – cztery gole do przerwy). Mniej eksploatowany był obrotowy, Julen Aginagalde, który trafił do siatki tylko raz. Przyjezdni nie radzili sobie z atakami Vive Tauronu, przez co wynik stawał się coraz przyjemniejszy dla oka – 8:5, 10:7, 12:8, 15:11. I właśnie z czterobramkową przewagą gospodarze schodzili do szatni.

Niestety, tuż przed zakończeniem tej partii Piotr Chrapowski dostał w twarz i opuścił parkiet przy pomocy masażystów. Później na boisku już nie wrócił.

Z solidną zaliczką rozpoczynali drugą połowę gracze Dujszebajewa, ale takie prowadzenie absolutnie nie dawało im gwarancji wywalczenia dwóch punktów. Bo płocczanie w pierwszych 30 minutach też pokazali kilka ciekawych  akcji, w których szczególnie nieźle spisywał się Nemanja Zelenović. Dlatego dobrą postawę trzeba było potwierdzić również po przerwie.

Kielczanie nie zawiedli. Dzięki bardzo dobrej grze w ataku, a także świetnej dyspozycji Szmala (bronił wszystko – ataki płocczan oraz rzut karne) gospodarze powiększali swoją przewagę – 17:12, 21:14, 25:15, 28:17. Prawdziwym katem Orlen Wisły stawał się Bielecki, który z każdym kolejnym atakiem nabierał coraz większej pewności siebie. A to skutkowało kolejnymi trafieniami bombardiera ze Świętokrzyskiego. To właśnie on był najskuteczniejszym zawodnikiem w tym pojedynku.

Im dłużej trwało spotkanie, tym różnica klas między obiema drużynami była coraz bardziej widoczna. Nie można odmówić drużynie Manolo Cadenasa ambicji i zaangażowania, ale umiejętności sportowe stały na wyraźnie słabszym poziomie. Ten mecz po raz kolejny pokazał, dlaczego mistrzem kraju jest Vive, a nie Orlen Wisła.

I nie zmieniły tego nawet awantury w końcówce spotkania, w sumie niepotrzebne, biorąc pod uwagę wynik spotkania. Ale czym byłaby święta wojna bez takich spięć na boisku?

Warto odnotować, że na ostatnie pięć minut, przy wyniku 30:19, w kieleckiej bramce pojawił się Markowski. Był to jego debiut w Hali Legionów w oficjalnym spotkaniu.

Zapis relacji NA ŻYWO

Teraz kieleccy kibice nieco odpoczną od piłki ręcznej klubowej – przyszedł czas na występy reprezentacji Polski. Drużyna Vive Tauronu do gry wróci dopiero 15 listopada, gdy na wyjeździe, w kolejnym meczu Ligi Mistrzów, zmierzy się z KIF Kolding Kopenhaga.

Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock 32:22 (15:11)

Vive: Szmal, Markowski – Vujović, Jurecki 4, Tkaczyk 3, Reichmann 1, Chrapkowski, Kus, Aginagalde 3, Bielecki 12, Jachlewski 2, Strlek 2, Buntić 1, Zorman 1, Cupić 3

Wisła: Corrales, Wichary – Kwiatkowski 2, Daszek 3, Racotea 2, Wiśniewski 1, Puśica 1, Ghionea 2, Rocha, Piechowski, Zelenović 4, Montoro, Tarabochia 3, Oneto 2, Nikcević 1, Zhitnikov 1

Kary: Vive 12 min – Wisła 8 min

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

arika2015-10-31 20:35:02
OCH KAROL !!!
Bryx2015-10-31 20:40:56
Aż mi momentami żal było tego całego Płocka. Wielkie brawa Iskierko!
kibiCK2015-10-31 21:13:12
Uros gra jak profesor. Świetnie panuje nad piłką, potrafi minąć, wypracować czyste pozycje rzutowe skrzydłowym, kołowym i bocznym rozgrywającym. Ma swój wiek, ale cały czas jest świetny i ja osobiście jeszcze bym go zostawił w zespole na przyszły sezon.
erłoposeu2015-11-03 08:52:39
Wenta! Co? Bielecki!!!

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group