Cieszę się bardzo, że wracam do żywych. To droga, którą chcę podążać

24-10-2015 21:20,
Marcin Długosz

Bohaterem kieleckiej Korony w meczu w Gliwicach okazał się Bartłomiej Pawłowski. Pierwszy gol skrzydłowego w żółto-czerwonych barwach od razu dał ekipie z województwa świętokrzyskiego komplet punktów. - Cieszę się bardzo, że wracam do żywych. Czułem już w poprzednim meczu, że to ta droga, którą chcę podążać - mówi zawodnik „złocisto-krwistych”.

Gdzie tkwi sekret przełamania Pawłowskiego? - Dostałem od trenerów kilka materiałów wideo - indywidualnych, żebym wiedział, czego się ode mnie oczekuje. Pokazano tam, jak grałem kiedyś, a jak gram teraz. Przeanalizowałem to wszystko - zdradza skrzydłowy.

Bramkę gracza kielczan należy docenić tym bardziej, że nie padła ona w najprostszej z możliwych sytuacji. - Nie widziałem jeszcze powtórki tego strzału i nie mam obrazu przed oczami. Cieszę się jednak, że on wpadł do siatki. Powiem jednak szczerze, że nie robi mi różnicy, czy strzelę tak jak teraz, czy dobiję do pustej bramki. Z każdej bramki cieszę się tak samo - zapewnia Pawłowski.

- Spotkały się dwa zespoły, z których jeden spisuje się bardzo dobrze na wyjeździe, czyli my, oraz jeden bardzo dobrze u siebie, a więc Piast. Tutaj siła gliwickiej drużyny jest niezwykle duża - ocenia strzelec gola dla żółto-czerwonych.

Dla „złocisto-krwistych” triumf w Gliwicach jest drugim zwycięstwem z rzędu. - Wierzyliśmy, że uda nam się tu wygrać, ponieważ udało nam się już w poprzednim spotkaniu. Cieszy to tym bardziej, że kilku z nas przyszło tu już po rozpoczęciu sezonu i wkomponowało się w zespół - kwituje skrzydłowy. - Zbieramy coraz więcej punktów i z tego się cieszymy - dodaje.

Wkrótce po rozpoczęciu drugiej części gry, Pawłowski musiał jednak opuścić boisko. - Już w pierwszej połowie dostałem w żebra, ale myślałem, że to przejdzie. Czasami tak jest, że dostanie się w ciało i to kuje, ale mija. Tak się jednak nie stało, biegało mi się coraz ciężej i poprosiłem o zmianę. Nie chciałem osłabiać zespołu - wyjaśnia zawodnik.

Z perspektywy ławki rezerwowych na pewno nie brakowało emocji. - Denerwowałem się, bo jestem teraz zawodnikiem Korony. A o wiele lepiej do domu wraca się w nastrojach zwycięskich, niż w innych - kwituje piłkarz, który zapewnił kielczanom komplet punktów na gliwickim stadionie.

Z Gliwic Marcin Długosz

fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

weteran2015-10-24 21:35:51
brawo chłopcze!!!!!
tak trzymaj ,bo wszystko przed Tobą.
Gol MARZENIE.
marian2015-10-24 22:31:45
Bartek, wierzyliśmy, że odpalisz.
marcin2015-10-24 22:59:17
brawo Szymon, oby się rozwiązał worek z bramkami w Twoim wykonaniu.
Brawo dla całej drużyny i trenera za taktykę
Luker2015-10-25 00:02:30
"że to ta droga, którą chcę podążać" w Koronie czy w Lechii? Bramka ładna. Może tak w domu wygracie? Fajniej będzie na żywo oglądać zwycięstwo a nie w TV.
kibic2015-10-25 02:24:53
Fajnie że Bartek odpalił, miejmy nadzieję że to dopiero początek dobrych wystepow. Od pewnego czasu zauważyłem dziwną manierę Panów Redaktorów - naduzywają słowa -kwituje. Artykuły wyglądają jak by pisał je jeden autor.
bobo2015-10-25 10:26:56
Co to za słowo - kuje?

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group