W obronie pewność, w ataku niemoc. Korona solidna, ale bez błysku (sonda)
Kolejny mecz i kolejny punkt na koncie w Ekstraklasie. W sobotę - po bardzo nudnym spotkaniu - Korona Kielce bezbramkowo zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Choć nie ulega wątpliwości, że jeżeli ktoś miał wygrać ten mecz, to zdecydowanie bliżsi tego byli piłkarze Marcina Brosza.
Niestety, wciąż szwankowała gra pod bramką przeciwnika - kielczanie nie potrafili zaskoczyć rywala, przechytrzyć go zaskakującym zagraniem. Dlatego sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.
A gdy nawet one się zdarzały, to albo gospodarze fatalnie pudłowali, albo genialnie w bramce spisywał się bramkarz Podbeskidzia - Emilijus Zubas. Tak jak w końcówce spotkania, gdy w kapitalny sposób obronił strzał Łukasza Sierpiny. W tej sytuacji piłka leciała w samo okienko bramki.
Na plus należy zaliczyć z pewnością grę Korony w defensywie. Żółto-czerwoni daleko blokowali przeciwników, przez co mało pracy między słupkami miał Zbigniew Małkowski.
A który piłkarz Korony zasłużył na wyróżnienie? Kto - według Was - był najlepszym zawodnikiem gospodarzy w tym spotkaniu?
Zapraszamy do głosowania.
fot. Paweł Jańczyk - korona-kielce.pl
Wasze komentarze
Trener Mu zaufał a On uwierzył w Siebie.
Pewnie po to ,żeby ludzie nie oddali głosu na lewicę (P.Adamczyk ).
Czy Mu się to uda ?
Zobaczymy.
Tu się nie liczą dobre chęci i zaangażowanie Liczą się Tylko bramki. Nawet remisujac wszystkie mecze na zero czeka nas grupa spadkowa
Z tych co przyszli ostatni to wyglada to tak ze im blizej bramki rywala tym gorzej. Wilusz Malara zastapil w 100%. Pawlowski jakis postep jest bo to co widzialem tydzien wczesniej a teraz to spora roznica co nie znaczu wcale ze jest dobrze. Natomiast hiszpan to jakis zart. 2 razy byl w polu karnym przez valy mecz raz jak podal do Zubasa i drugi jak fiknal kozla o minute za pozno by mogl byc karny. Poki co gosc nic nie wnosi a tylko przeszkadza.
Grzelak, charakter idealny do bandy świrów Wydaje mi się, ze jest przemotywowany i przypominał mi nieco Malarczyka podczas debiutu
Wilusz jak najbardziej zastąpił Malara, ale czy w 100% patrzac na to jak ten sezon rozpoczął Malar i ile spokoju dawał dzięki czemu inaczej wyglądała gra z przodu.
Pawłowski wciąz do poprawy i to zdecydowanie szybciej, bo osobiście durzo po nim oczekuję
Fertovs prawym obrońcom? Kiedy poprawi grę do przodu to czemu nie?
Sierpina .... biega, biega, biega ... i nic ...
Może coś z Tobą nie halo.