Tkaczyk: Apetyty zawsze są wysokie. Teraz będzie trudniej niż w zeszłym roku

28-07-2015 12:47,
Marcin Długosz

Już za kilka dni zespół Vive Tauronu Kielce rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Cel żółto-biało-niebieskich przed nadchodzącymi rozgrywkami jest identyczny jak przed rokiem. - Apetyty zawsze są wysokie, jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów. W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, naszym celem będzie awans do Final Four. To trudne zadanie i wydaje mi się, że teraz nawet trudniejsze niż w zeszłym roku – mówi w krótkiej rozmowie z CKsport.pl kapitan mistrzów Polski, Grzegorz Tkaczyk.

Baterie przed nowym sezonem już naładowane po tym prawie dwumiesięcznym urlopie?

- Myślę, że tak. Powoli jest chęć wrócenia do treningów. Może nie chęć, a głód. Sądzę, że wystarczająco wypoczęliśmy przed tym sezonem.

Teraz będziecie mieli obóz w Arłamowie, w Bieszczadach. Będzie więc trochę inaczej niż przed poprzednim sezonem. To dobry pomysł?

- Uważam, że tak. Zawsze to coś nowego, bo do tej pory trenowaliśmy w Kielcach. Bieszczady to fajne miejsce, może być ciekawie. Oczywiście treningi będą bardzo ciężkie. To, gdzie będziemy, pozwoli nam jednak przygotować się do nowego sezonu. Będziemy tam mieli wszystko, co potrzebne: baseny, możliwość odnowy po ciężkim treningu. Na pewno dobrze, że tam jedziemy.

Do tej pory wiadomo, że rozegracie tylko trzy sparingi – dwa na Ukrainie z Motorem Zaporoże i jeden w Krakowie z PSG. Nie za mało?

- Nie, myślę, że nie. Trener tak ułożył przygotowania i to wszystko rozplanował, żebyśmy byli w optymalnej dyspozycji na najważniejszy dla nas początek sezonu. Mówię tu o pierwszych meczach Ligi Mistrzów, bo tak chyba należy na to patrzeć. W zeszłym roku nasza forma na starcie ligi polskiej nie była najwyższa, ale tak jak mówię: to wszystko było odpowiednio rozplanowane. Chcemy być w dobrej dyspozycji na inaugurację Ligi Mistrzów.

No właśnie, Liga Mistrzów wystartuje w nowej formule. Będzie trudniej niż dotychczas?

- Przede wszystkim mamy ciężką grupę. Dużo w niej dobrych zespołów i rywali z najwyższej półki. Będzie dużo ciekawych meczów, takich o dużą stawkę. Myślę, że kibice mogą się cieszyć.

Trafiliście w grupie na Barcelonę. To jedyny zespół, z którym przegraliście w poprzednim sezonie. Jest gdzieś ta żądza rewanżu?

- Tak się gra z Barceloną, że zawsze chce się wygrać. Nam to ostatnio nie wychodzi. Rozgrywki grupowe to jednak trochę inna sprawa niż półfinał Ligi Mistrzów. Tych meczów na pewno nie będzie można do siebie porównać. Mimo wszystko fajnie, że się spotkamy z taką drużyną. To utytułowana ekipa i obrońca tego największego trofeum. Oczywiście, że chcielibyśmy ich pokonać. Tak jak jednak mówię: faza grupowa a półfinał Ligi Mistrzów to dwie inne bajki. Na pewno nie będzie można tego traktować w kategoriach rewanżu.

Cel na rodzime rozgrywki jest jasny: mistrzostwo i Puchar Polski. A po tych dwóch trzecich miejscach w Kolonii, apetyty w Lidze Mistrzów sięgają gdzieś wyżej?

- Apetyty są zawsze wysokie, jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów. W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, naszym celem będzie awans do Final Four. To trudne zadanie i wydaje mi się, że teraz nawet trudniejsze niż w zeszłym roku. Ta grupa jest naprawdę zacna. Zespoły nie próżnowały na rynku transferowym, to wszystko poszło do przodu. Zobaczymy.

Rozmawiał Marcin Długosz

fot. Anna Benicewicz-Miazga

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

burdelmama2015-07-28 21:12:50
Tkaczyk.....co.......ty......juz tam wiesz co
19652015-07-29 20:57:55
Łatwiej bo będzie doping ;)
agfde2015-07-30 09:17:52
do burdelmama- Móżdzek ci się zlasował w tej łepetynie niedorozwoju?

Co do setna artykułu-boję się,że w tym roku i przyszłych może F4 nie być.
Inni się wzmocnili a my się osłabiliśmy.W następnym sezonie będzie kilka zmian i zanim się zgrają minie rok-dwa.Tak że nie wygląda to różowo.Ale chciałbym się mylić i jechać znowu do Kolonii.
burdelmama2015-07-31 12:23:07
Do 'Afgderzp', różowo wyglądają
stringi moich dziewczynek.
Marlboro2015-08-07 21:32:43
Widziałem przedwczoraj Tkaczyka . w pół godziny wyjarał dwa papierosy. Forma kapitana rośnie !!

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group