Dujszebajew: Mamy do zespołu ze Szczecina dużo szacunku
- Zagraliśmy lepiej w pierwszej połowie. Cieszę się, że ta obrona 6-0 nam wychodzi – mówił trener Pogoni Szczecin Rafał Biały. - Jestem zadowolony, bo zrobiliśmy dobry krok ku awansowi do finału play-off – dodał szkoleniowiec mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.
Rafał Biały (trener, Pogoń Szczecin): - Zagraliśmy lepiej w pierwszej połowie. Cieszę się, że ta obrona 6-0 nam wychodzi. W ataku fajnie wyszła lekka zmiana kołowego. Mam nadzieję, że kiedyś też będę miał dwie wyrównany siódemki i w piętnastej minucie będę mógł wymienić cały zespół. Teraz jest jak jest. Zagraliśmy dwa ciężkie mecze z rzędu.
Teraz musimy odpocząć, w domu będziemy dopiero na siódmą rano. W piątek odnowa, w sobotę będzie trening pod kątem spotkania, które już w niedzielę. Musimy się jak najszybciej zregenerować i to jest klucz do dobrego meczu w Szczecinie.
Krzysztof Szczecina (zawodnik, Pogoń Szczecin): - Myślę, że zarówno wczoraj, jak i dzisiaj rozegraliśmy dobre zawody, na tyle na ile wystarczyło nam zdrowia. Przyjechaliśmy w mocno okrojonym składzie i cieszy, że momentami podejmowaliśmy walkę z zespołem z Kielc.
Piotr Grabarczyk (zawodnik,Vive Tauron Kielce): - Kadra się skończyła, teraz mamy cele w klubie i na tym się skupiamy. Zespół ze Szczecina to nie są jakieś tam „ogórki”. Grają bardzo dobrze, widać dużą pracę trenera. To doświadczeni zawodnicy, pokazali to w pierwszej połowie. Później wydaje mi się, że zabrakło nam sił.
Tałant Dujszebajew (trener, Vive Tauron Kielce): - Dzisiaj drużyna wyglądała lepiej niż wczoraj. Było dobrze w ataku, ale to też normalne, że jest zmęczenie. Jestem zadowolony, bo zrobiliśmy dobry krok ku awansowi do finału play-off. Mamy do zespołu ze Szczecina dużo szacunku. Ja nie mogę płakać, bo mam taki zespół, że mam szesnastu zawodników gotowych do gry. Szkoda tej kontuzji Żelijko Musy. Mamy więcej możliwości rotacji składem niż Szczecin.