Głogowski obowiązek do wypełnienia
Vive Tauron Kielce powoli wchodzi w decydującą fazę sezonu, w której nie będzie mogło pozwolić sobie na błędy. Zanim jednak dojdzie do najważniejszych spotkań, mistrzów Polski czekają jeszcze dwa mecze o pietruszkę. Pewni pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej kielczanie, w przedostatniej kolejce fazy zasadniczej PGNiG Superligi zmierzą się na wyjeździe z Chrobrym Głogów.
Drużyna z Dolnego Śląska zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 16 punktów, tak jak plasująca się pozycję wyżej drużyna Azotów Puławy. Będące na tę chwilę w strefie play-out Zagłębie Lubin zgromadziło na swoim koncie o dwa „oczka” mniej. Głogowianie do końca będą więc walczyć o miejsce w pierwszej ósemce i ćwierćfinał play-off. Jeżeli zajmą ostatecznie ósme miejsce, to spotkają się z żółto-biało-niebieskimi ponownie, tym razem w dwumeczu.
Chrobry zajmował wyższe miejsca, ale seria ostatnich spotkań bez zwycięstwa sprawiła, że będzie on musiał walczyć o play-offy do samego końca. Drużyna z Dolnego Śląska przegrała ostatnio z Orlenem Wisłą Płock, Górnikiem Zabrze i Stalą Mielec, a ostatnią zdobycz punktową zainkasowała 28 lutego, remisując na własnym terenie z MMTS-em Kwidzyn.
Członkiem głogowskiego zespołu jest Jakub Łucak. Prawoskrzydłowy, który od kolejnego sezonu stanie się zawodnikiem Vive Tauronu, nie wystąpi jednak w potyczce z kielczanami, ponieważ ciągle rehabilituje się po zerwaniu więzadeł krzyżowych w prawym kolanie.
Mistrzowie Polski pojechali do Głogowa w dobrych humorach po wywalczeniu awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Zespół prowadzony przez Tałanta Dujszebajewa w rewanżu z Montpellier przegrał co prawda pierwszy mecz w obecnym sezonie, ale Francuzi nie zdołali odrobić strat z pierwszego pojedynku i to kielczanie cieszą się ze swojej obecności w gronie ośmiu najlepszych drużyn Europy.
Mimo meczu z Chrobrym, wtorek upłynie pod znakiem losowania par 1/4 finału Champions League. Mistrzowie Polski przede wszystkich wyczekują informacji, z kim przyjdzie im się zmierzyć w boju o Final Four, które rozegrane zostanie w niemieckiej Kolonii.
W ekipie z Kielc problem ze zdrowiem ma już tylko Krzysztof Lijewski. Rozgrywający jest wyłączony z gry od styczniowego mundialu i pracuje nad tym, aby jak najszybciej się wykurować i pomóc kolegom w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Wszyscy inni zawodnicy żółto-biało-niebieskich są do dyspozycji trenera Dujszebajewa.
Mecz Chrobry – Vive Tauron rozpocznie się we wtorek, 24 marca o godzinie 18 w hali w Głogowie.
fot. Patryk Ptak