Dujszebajew: Myślimy tylko o Azotach. Dla nas to teraz najlepszy klub świata
Azoty Puławy będą półfinałowym rywalem Vive Targów w Final Four Pucharu Polski. I jak przyznaje trener kieleckiej drużyny on i jego zawodnicy skupiają się tylko na tym rywalu. - Zawsze mamy jeden cel – wygrać następny mecz – zapowiada Tałant Dujszebajew.
- Dla nas na dzisiaj najlepsza drużyna na świecie to Azoty Puławy i chcemy z nimi wygrać. Jeżeli uda nam się ich pokonać to wtedy skupimy się na finale – dodaje trener kieleckiej drużyny.
- Mamy dużo szacunku dla Azotów Puławy i chcemy się skupić na tym meczu. W finale zagra ktoś z pary Płock – Głogów. Wiadomo, że faworytem jest Orlen Wisła, ale i Chrobry chce zagrać w finale – przyznaje Dujszebajew.
Dla kielczan będzie to pierwszy mecz po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. - My chcieliśmy wygrać mecz z Lwami i awansować do kolejnej rundy i móc zagrać z Barceloną. Ale taki jest sport. Nadal wiem, że mamy bardzo dobry zespół. Teraz chcemy dalej pracować i za rok zagrać o wiele lepiej – zapowiada Dujszebajew.
Jak na porażkę z Lwami zareagowali zawodnicy Vive Targów? - Wszyscy byli niezadowoleni. Ja też, my chcieliśmy wygrać, ale taki jest sport. Teraz byliśmy blisko, ale zabrakło dwóch bramek. Nie możemy myśleć, że to jest koniec, bo musimy dalej walczyć, i kolejnym krokiem jest Puchar.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze
Jedynym dopuszczalnym scenariuszem jest wyjęcie z gabloty pucharu, pokazanie reszcie stawki, przebicie tabliczki z datą i powrót na swoje miejsce wśród klubowych trofeów.