Cracovia musi uporać się ze stłuczeniami. Na boisko wraca Nowak
Z wielkim animuszem do spotkania z Koroną Kielce przystąpią gracze Cracovii. Zwycięstwo na Kolporter Arenie i pozytywne rozstrzygnięcia innych spotkań T-Mobile Ekstraklasy mogą zapewnić im miejsce w grupie mistrzowskiej. Niektórzy zawodnicy z Małopolski narzekają na urazy, które jednak nie wyglądają na poważne.
W piątek „Pasy” pokonały na stadionie przy ulicy Kałuży w Krakowie zespół Górnika Zabrze 2:0. Po tej potyczce dwaj podopieczni trenera Wojciecha Stawowego narzekają na lekkie problemy zdrowotne.
Do grona tego należy między innymi ex-koroniarz, Krzysztof Pilarz. - Ma on stłuczone kolano – powiedział szkoleniowiec krakowian. Wszystko jednak wskazuje na to, że podstawowy bramkarz Cracovii wystąpi w meczu z Koroną.
Po starciu z zabrzanami lekki uraz trapi również innego piłkarza „Pasów”. - Mimo wolnego weekendu, ciągle doskwierają nam stłuczenia pomeczowe. Z tego powodu w poniedziałek nie trenował Krzysiek Nykiel, który ma problem z mięśniami brzucha – dodał Stawowy. Jednakże zawodnik ten, podobnie jak i Pilarz, raczej wystąpi w sobotę na Kolporter Arenie.
Już kilka miesięcy z kontuzją zmaga się napastnik klubu z województwa małopolskiego, Dawid Nowak. - Nie trenował on w poniedziałek, ponieważ miał zabieg, ale całkowicie nieuniemożliwiający mu brania udziału w zajęciach. Od wtorku ćwiczy normalnie. Zabieram go do Kielc i zobaczymy, jak się tam spisze – zapewnił Wojciech Stawowy.
W każdym bądź razie Nowak na pewno nie wyjdzie w pierwszym składzie drużyny z Krakowa. - Nie wiem, ile będzie w stanie zagrać, ale myślę, że 20 minut do pół godziny nam pomoże. Zobaczymy jeszcze, jak będzie wyglądał w tygodniu na zajęciach – powiedział opiekun „Pasów”.
Początek meczu Korony z Cracovią w sobotę o godzinie 18 na Kolporter Arenie.
fot. Paula Duda
Wypowiedzi pochodzą ze strony: www.terazpasy.pl
Wasze komentarze