Korona zdołowana, Trytko ma problem z łydką. „Nie szukam usprawiedliwień”

08-04-2014 12:00,

W fatalnych nastrojach byli po poniedziałkowym meczu z Ruchem piłkarze kieleckiej Korony. „Żółto-czerwoni” nie dość, że przegrali, to wyzbyli się jakichkolwiek szans na awans do czołowej „ósemki” ligi. Na dodatek stracili na najbliższe dni, a być może tygodnie najlepszego  w ostatnim czasie napastnika.

Przemysław Trytko, bo o nim mowa, zszedł z boiska w 35. minucie. Napastnik Korony prawdopodobnie nadciągnął mięsień łydki. - Łydka mnie boli, ale nie potrafię powiedzieć, co to jest za uraz. Jutro [we wtorek – red.] mam badania, będę wiedzieć więcej – mówił łamiącym się głosem. Gdy zszedł z boiska, kamery telewizyjne pokazały, jak załamanego Trytkę pocieszać musiał trener piłkarzy z Kielc, Jose Rojo Martin „Pacheta”. Sam zawodnik niechętnie wracał jednak do tej sytuacji. - Życie toczy się dalej, to tylko kontuzja, być może okaże się, że to nic groźnego i szybko wyzdrowieje – przekonywał.

Inna sprawa, że z urazem łydki Trytko w tej rundzie już się zmagał, nie zagrał w związku z tym na inaugurację z Legią w Warszawie.

Kontuzja napastnika pokrzyżowała plany trenerowi Korony, który musiał dokonać zmiany w składzie, ale też w taktyce. Jeszcze przed przerwą wprowadził on w miejsce Trytki zaledwie 18-letniego pomocnika, Marcina Cebulę.  To wszystko miało miejsce przy wyniku bezbramkowym. - Po kontuzji zszedłem [do szatni – red.], ale do tego momentu Ruch był na pewno lepszą drużyną. Zasługiwał na prowadzenie. Z tego co słyszałem, także i później byli lepsi i zasłużyli na zwycięstwo – przyznał uczciwie Trytko.

- Nasze odczucia? Zagraliśmy słaby mecz, i teraz w ogóle nawet teoretycznych szans na pierwszą „ósemkę” nie mamy. Będziemy grać o utrzymanie. Podzielą punkty i będziemy kopać, biegać, aby ten cel osiągnąć – dodał.

Jakby problemów było mało, w Koronie w ostatnich tygodniach ma miejsce lekkie trzęsienie ziemi. To m.in. w związku ze zmianą prezesa, i kierowanymi w stronę byłego sternika klubu podejrzeniami o dopuszczenie się nadużyć. Trytko przyznaje, że piłkarze interesują się tym, co ma miejsce w klubie. - Nie będę się tym jednak w żaden sposób usprawiedliwiał. Jesteśmy piłkarzami i nie możemy w ten sposób tłumaczyć naszych niepowodzeń. Nie decydujemy o tym, kto jest prezesem, a kto nie. My musimy pokazywać na boisku swoją wartość - stwierdził "Tryto".

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kk2014-04-08 13:25:50
Misja dobiegła końca! senior Pacheta - Finito!
mks2014-04-08 14:45:31
Senior Pacheta- Finito!!!!!!!!!!!!!!
january2014-04-08 17:19:09
STOP KORONA KIELCE STOP !!! Jestem przeciwko obejrzeniu
sobotniego meczu z Cracovią na stadionie !!!
Pilkarze maja inne sposoby wywarcia wplywu na Zarząd, jeżeli coś w klubie nie gra. Ale my kibice ZĄDAMY OD PIŁKARZY PROFESJONALIZMU , kupujemy karnety , bilety
jednorazowe. Mozemy przełknąć porażkę w Warszawie po znakomitym meczu,ale stracone punkty z Zagłębiem,Gornikiem , Jagiellonia, Pogonią w sumie 8 punktów stawia naszych "profesjonalistów" w ogonie wszelkich statystyk. Dlaczego można grać super w pierwszej polowie, pózniej znowu zagrac super w drugiej a póżniej tracic wszystko w ciagu kilku sekund zaniedbania , braku kondycji czy po prostu
byc wyznawca tzw. tumiwisizmu. Jedyne co nam zostalo
drodzy kibice Korony Kielce to po prostu nie iść na mecz , bo obecność nawet milcząca to poparcie gry takiej gry naszych "milusińskich" jak wczoraj z Ruchem !!! STOP KORONA KIELCE STOP !!!
Szczepaniak2014-04-08 18:29:13
@January. nikt tego lepiej nie ujmie. Tylko totalny bojkot może coś zmienić w podejściu naszych grajków do swoich obowiązków. Obawiam się tylko tego, że ich buta i bezczelność będzie odporna nawet na puste trybuny. A poza tym, na mecz i tak przyjdzie trzy tysiaki ludzi, dla których poczucie braku szacunku drugiej osoby nie istnieje. Myślę że tylko radykalne ruchy coś zmienią. Czyli, kaska tylko za dobrą robotę a jak komuś nie pasuje to wypad..TOTALNY RESET!!!
Szczepaniak2014-04-08 18:39:39
@mks,kk. Pacheta geniuszem nie jest. Problem polega na tym że nawet jakby przyszli Mourinho, Guardiola i Klopp na dokładkę to nic to nie da.Dlaczego? Bo będą bezsilni wobec nierobów bez ambicji, dla których się liczy tylko kaska i słoik z Nutellą.
s2014-04-08 20:08:14
@Szczepaniak, gdyby takie same prawa rządziły piłką nożną co normalnym biznesem to Twoje pomysły miałyby rację bytu. Niestety, nikt z piłkarzy już ogranych, mających obrotnych menadżerów ze znajomościami w klubach nie przejmie się warunkami o które postulujesz. Nie znajdzie delikwent roboty w Koronie to pójdzie gdzie indziej, jeszcze rozpowie wszystkim w wywiadach, że Korona płaci grosze, a wymaga cudów. :) Takie już jest to nasze bagno.
gnom2014-04-09 12:16:44
Piłkarze oczywiście przestali walczyć ok jakiegoś czasu. Od kiedy? Ano od czasu, kiedy przyszły "sponsor" wprowadził do klubu miernoty typu Chiżniczenko czy Pietrow przez co miejsce w składzie stracili Korzym, Ryba czy Vanja, którzy na pewno nie są słabsi od nich a grają w Koronie od lat i zawsze zostawiali serce na boisku. Niestety wyrobnicy mający kontrakt na 1 rok mają gdzieś Korone bo dla nich gra tutaj to tylko przystanek i olewają resztę drużyny, kibiców i klub - zwłaszcza, że mają za sobą "sponsora", który układa teraz skład na mecz. Pacheta stał się marionetką "sponsora" i choć umiejętności trenerskie ma to nie ma charakteru. (LO miał charakter ale słabe umiejętności). Na trenera, który ma jedno i drugie nas nie stać. W tym sezonie raczej nie spadniemy ale przyszły będzie bardzo ciężki.
daniel242014-04-09 13:36:51
gnom a raczej gamon. Akurat khizniczenko czy petrov wcale gorsi nie sa od korzyma czy markovicia a nawet rybr, wrecz bym powiedzial ze prezentuja lepsza dysppozycje. ja mam w pamieci korzyma przed kontuzja po kontuzji. po kontuzji jak gra to przodu nie ma walczy ale to wszystko na polowie petrov to jest klasa zawodnik i to widac bez przygotowean z druzyna zagral swietnie w bialymstoku sorry ale vania przy nim to pan pikus.kazach sie nie sppawdza ale zobaczymy co dalej. u siebie bramke strzelil wiec nei ejst zly
gnom2014-04-09 14:36:00
dupek24 - bramkę to strzelił też i Sylwestrzak a skoro petrow to klasowy zawodnik to rozmowę uważam za zakończoną.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group