„Pacheta” sam się obroni. Tylko dajcie mu Vukovicia

23-03-2014 17:16,

Są mecze, po których zakończeniu piłkarze nie mogą spojrzeć w lustro. Frajerski remis z Jagiellonią z pewnością chluby Koronie Kielce nie przynosi. Sama gra „żółto-czerwonych” może już jednak napawać optymizmem. Podopieczni trenera Martina w sobotnie popołudnie spisali się dużo lepiej niż zazwyczaj.

Trzeba przyznać, że w szeregach „złocisto-krwistych” nie brakowało polotu. Od pierwszego gwizdka sędziego Krzysztof Baran w bramce Jagi nie mógł narzekać na nudę. Ciągle jednak największą bolączką zawodników hiszpańskiego szkoleniowca jest skuteczność.

W ostatnich latach kielczanie nigdy nie byli zespołem, który strzelał „nadprogramową” liczbę bramek. Raczej wtapiał się w tło, w tej statystyce okazywał się przeciętny. Teraz w polu karnym przeciwnika idzie jednak „żółto-czerwonym” jak po grudzie.

Wielu kibiców obwinia Jose Rojo Martina o to, że na grę Korony nie da się patrzeć. Owszem, takie spotkania jak to z Lechią Gdańsk na pewno w zwalczaniu tych opinii nie pomogą. Nie zgadzam się jednak z tymi, którzy mówią, że z trenerem współpracę należy zakończyć, bo nie ma żadnego pomysłu na grę swojego zespołu.

Bujda. Każdy kto oglądał mecz z Jagiellonią mógł zauważyć, że kielczanie w ofensywie starają się grać wypracowanymi schematami. Nie było sławetnej „dzidy” do przodu, tylko próby rozegrania futbolówki tak, by zaskoczyć przeciwnika. Abstrahując od skuteczności, o której wspomniałem wcześniej, postawa „złocisto-krwistych” w ofensywie zasłużyła na słowa uznania.

Zaraz ktoś powie, że to przecież klub piłkarski, a nie łyżwiarski i w tym sporcie nie ma ocen za styl. Owszem. Myślę jednak, a nawet jestem przekonany, że czas pracuje na korzyść tej drużyny. Z Zawiszą były przebłyski, pod koniec rundy jesiennej również, mecz w Białymstoku – prawie perfekcyjny. Brakuje jednak ciągłości.

A oprócz ciągłości brakuje rozgrywającego. Jestem w stanie postawić wszystkie swoje pieniądze, że obecna Korona w składzie z Aleksandarem Vukoviciem po tej kolejce byłaby o krok od zapewnienia sobie gry w grupie mistrzowskiej.

Przy całym szacunku dla rozwoju Vanji Markovicia czy dobrego meczu w wykonaniu Kyryło Petrowa – to nie to. Ani Serb, ani Ukrainiec nie mają tego, co miał „Vuko”. Piłkarz, który świetnie rozdziela piłkę w środkowej części boiska, a przy tym bardzo dobrze pracuje w defensywie to skarb każdej drużyny. Ekipa z Kielc go nie ma.

W czołową ósemkę już nie wierzę. Ona została przegrana w Zabrzu z Górnikiem i na Kolporter Arenie z Zawiszą. Ciągle mam jednak przed oczami moment, w którym Martin tę ekipę przejmował. Będącą na samym dnie tabeli i w totalnej rozsypce po zwolnieniu Leszka Ojrzyńskiego.

„Żółto-czerwoni” nie tylko wyszli ze strefy spadkowej, ale i na stałe zakotwiczyli w okolicach granicy podziału tabeli po rundzie zasadniczej. To już dla mnie nie lada wyczyn, zważywszy na wszystkie okoliczności. A że ta lepsza grupa była na wyciągniecie ręki? Trudno, nikt nie miał prawa oczekiwać od „Pachety”, że on ją ugra. Sam fakt, że pół roku temu wszyscy marzyli o 14. miejscu, a teraz irytują się na myśl o dziewiątym-jedenastym ukazuje, że jednak Hiszpan sporo dobrej roboty w Kielcach wykonał.

Optuję za przedłużeniem z nim kontraktu. I oczywiście za zakupieniem playmakera charakterystyką podobnego do Aleksandara Vukovicia. Korona w tym sezonie w T-Mobile Ekstraklasie powinna utrzymać się spokojnie. Przy podpisywaniu umowy z Martinem niczego więcej nie można było od niego wymagać.

Będzie można to robić w przyszłym sezonie. „Pacheta” wówczas powinien mieć już pełną wizję i drużynę poukładaną po swojemu, a nie odziedziczoną po poprzedniku. Z tego powodu będzie można go rozliczyć. Ale jeszcze nie nadszedł na to czas.


Sporo Czytelników zarzuciło mi ostatnio, że wracam wspomnieniami do czasów Leszka Ojrzyńskiego i nie myślę o tym, że Jose Rojo Martin jest zwyczajnie lepszym trenerem. Zaznaczałem to wtedy, dodam i teraz – mówiłem o atmosferze. Ta z czasów byłego szkoleniowca może już nie wrócić. Trudno. Niemniej jednak Korona przez długi czas była nudna, ale po tym co zobaczyłem w Białymstoku wierzę, że wkrótce skończy z tym raz na zawsze.

Jak nie w piątek z Pogonią, to w lipcu.

A czy Hiszpan rzeczywiście jest lepszy od Ojrzyńskiego? Na chwilę obecną takiej opinii nie odważę się wysnuć.

Marcin Długosz

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Trener 6 kategorii2014-03-23 17:34:04
Piłka nożna jest grą strategiczną, a tu Pacheta jest przynajmniej level wyżej od LO. Może atmosfera w szatni nie jest ta sama, ale widać, że ktoś naprawdę układa tę drużynę.
Hot Steam2014-03-23 18:17:18
Z całym szacunkiem dla LO, ale uważan, że chyba zbytnio się zbratał z zawodnikami. Czasem wyglądało to tak jakby wyniki nie były najważniejsze lecz koleżeństwo. Piłkarsko Korona za czasów LO też nie stała wyżej niż Pachety. Jakoś od początku wierzę w Hiszpana i myślę, że jeśli będzie mu dane popracować z tą drużyną dłużej, będzie miał zaufanie zawodników, kibiców i zarządu klubu to będą wyniki. Piłkarzy nie mamy złych
Złoto&Krew2014-03-23 18:37:53
Martin 1973% procent poparcia! Początki są zawsze trudne, ale im dłużej tym już powinno być lepiej. Inna mentalność, nowe środowisko, komunikacja, to wszystko ma znaczenie. Ale czas działa już na jego korzyść. Tak pracowitego trenera w Koronie nie było. Martin to powiew europejskich standardów w piłce, dość już "polskiej myśli szkoleniowej".
Złocisto Krwiści
Luker2014-03-23 20:20:08
Matematyka daje jeszcze Koronie szanse. Ja twierdzę, ze zdobędą do końca dwa punkty w tym jeden już zdobyli z Jagą.
walet®2014-03-24 07:09:14
teraz 3x plecy.z Pogonią,Ruchem,Cracovią
złocisto krwisty2014-03-24 08:39:22
walet® ty to lubisz prowokować... ale na szczęście twoje przepowiednie sprawdzają się odwrotnie, więc liczę na komplet punktów:)
wou2014-03-24 10:39:18
A co autor wie o atmosferze w szatni Korony??? Bywa tam? Prawda jest taka że LO nie wygrał przez pół sezonu na wyjeździe a gra obronna Korony to była jakaś masakra układana pod faule i czerwone kartki. Teraz przynajmniej obrona wygląda dobrze, więc nie rozumiem tej podniety LO który właśnie spuszcza Podbeskidzie.
jest postep2014-03-24 15:50:11
Postep w grze jest widoczny. Jak wy nie widzicie ze Korona zaczyna rozgrywac pilke zamiast dzidy na Korzyma to nie wiem jak ogladacie. Po kontuzji Vokovicia ca la gra Korony opierala sie na hurra i do przodu. Proponuje obejrzec sobie co zagralo Podbeskidzie z Cracovia. Jeden celny strzal z karnego i to wszystko, a nie jeszcze mieli 2 ktory bramkarz zlapal ziewajac z nudow. Z taka gra to spadek wczesniej czy pozniej bo teraz nawet w polskiej lidze kilka zespolow gra coraz ciekawiej. Jak spadnie Widzew i podbeskidzie to zostanie tylko Piast kopiacy pilke, a nie grajacy. Moze jeszcze Gornik dolaczy, jak znow ktos odejdzie. Inne druzyny staraja sie grac pilka i z Ojrzynskim to wkrotce bylby spadek bez wzgledu na to jaka atmosfera byla by w szatni.
naiwny2014-03-24 18:30:14
Dajcie spokój chłopaki, Korona niedługo będzie grać nawet i o mistrzostwo Primera Division, zobaczycie, zobaczycie, jak to zrobią to nie wiem ale stać ich na to:-), :-).
1973_ck2014-03-24 19:31:16
Wreszcie wypowiadaja sie tu ludzie majacy pojecie o pilce a nie placzki Ojrzynskiego. Postep bardzo duzy.. 13 meczow, dwie porazki z Legia i Wisla..
Stanisław Paluch2014-03-24 20:00:03
Postęp jest widoczny zwłaszcza w wynikach. To kopiące się w czoło i mające słabego trenera Podbeskidzie zdobyło na wiosnę dokładnie tyle samo punktów co Korona, która rozgrywa piłkę i jest dowodzona przez wybitnego hiszpańskiego stratega. No ale najwidoczniej Ojrzyński ma do dyspozycji lepszych zawodników.
Olek2014-03-24 21:13:48
@Stanisław Paluch:
dobrze napisane
Stanisław Paluch2014-03-24 22:09:31
Biorac pod uwage dziesiec ostatnich meczow Korona jest 4 a Podbeskidzie 11. Tyle w temacie.
Don2014-03-24 23:07:15
Mimo wszystko brakuje mi odrobiny zaangażowania. Gdyby bardzo im zależało na zwycięstwach to by jeździli tyłkami po murawie. Cieszy to że ostatnie porażki zanotowaliśmy TYLKO z Legią i wisłą.
Adi2014-03-25 00:06:51
Jestem bardzo zadowolony z mysli szkoleniowej trenera. Ciesze sie ze zespol rozgrywa pilke a nie wykopy na napastnika. Obrona sie swietnie poprawila. Jesli popatrzymy sie na ostatnie 10 meczow to Korona stracila zaledwie 7 bramek najmniej ze wszystkich druzyn. Sama Legia stracila ich 11. Jedyna wadą jest to ze malo Korona strzela bramek ale wierze ze jesli dadza trenerowi popracowac na nowy sezon to Korona spokojnie bedzie walczyla o puchary nawet.
no stety2014-03-25 01:57:28
Z tym, że jak do tej pory Korona grała najohydniejszą piłkę. Z Jagiellonią zagrała lepiej przez 1 poł, ale przecież nie można sądzić,że już grają ,,piękną piłkę,, Do tego jeszcze droga daleka. Jedna jaskółka wiosny nie czyni... Niech pokażą charakter w Szczecinie, wtedy będzie można coś więcej powiedzieć o progresie w grze. Co do trenera. Widzę że kibice sukcesu szybko zapomnieli o jego czasem beznadziejnych decyzjach. Trochę było tego za dużo, żeby sądzić o nim, że to dobry trener
eeee2014-03-25 08:59:45
do no stety z Pogonią grają u siebie już w ten piątek.
Kris CK2014-03-25 09:48:18
Z Pogonią ten sam skład wyjściowy i powinno
być dobrze.
krzychu2014-03-25 11:20:52
gdyby Pacheta miał 11 graczy pokroju Gola,Małkosia,Jovki czy Pylypczuka z jesieni byłaby pierwsza "3"
1973_ck2014-03-25 12:48:06
Malkowski,Golanski,Stano,Dejmek,Malarczyk-Petrow,Jova-Janota,Kielb(Cebula)-Trytko,Chizniczenko(Korzym) Tak powinien mniej wiecej moim zdanie wygladc sklad na Pogon.
Cekin2014-03-25 19:50:28
Panie Marcinie, nie przeceniałbym tak możliwości Vuko, które były największe gdy grał w Legii a ostatni jego sezon w Koronie to już nie było to. Taki Petrov, który zdobył już pewne trofea europejskie z repr. Ukrainy może być godnym jego następcą choć oczywiście jeden dobry mecz jeszcze o niczym nie świadczy ale widać, że umiejętności ma duże.
TSK2014-03-26 08:51:33
Ten cały walet jest niemożliwy, jego radomiak dostaje baty od całej ligi i zaraz poleci z hukiem do 4 LIGI (tylko nazwa inna). I jeszcze ma czelność wchodzić na kielecki portal EKSTRAKLASOWEJ Korony pisać swoje wypociny. Jednak warchoł to warchoł i nic tego nie zmieni:)
1973_ck2014-03-26 19:55:32
Swoja droga powinnismy przedluzyc kontrakt z Petrovem, wiem ze jeden mecz to za malo by go oceniac ale patrzac na przebieg jego kariery widac ze jest wartosciowym pilkarzem a tacy do Korony nie trafiaja czesto. Kontrakt ma tylko do czerwca..

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group