Servaas: Dobra pierwsza połowa. Później była kontrola
Kolejny raz w dobrym humorze po meczu swojej drużyny mógł być prezes Vive Targów, Bertus Servaas. Tym razem kielczanie pokonali – dziewiąty raz z rzędu, a czwarty w obecnym sezonie – Orlen Wisłę Płock. Teraz myśli „żółto-biało-niebieskich” będą się powoli skupiały tylko na Rhein-Neckar Loewen.
Servaas był zadowolony po środowym spotkaniu. - Każda wygrana zawsze cieszy, a te z Płockiem są specjalne. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, którą skończyliśmy prowadząc 20:13. W drugiej części spotkania cały czas kontrolowaliśmy wynik, choć może brakowało czasami trochę koncentracji – przyznał.
Praktycznie całe spotkanie kielczanie mieli pod kontrolą i ich zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. - Wątpliwości nie było. Trochę martwi mnie czemu przez cały czas nie gramy równym tempem na 100 procent. Po drugim czasie Tałanta widziałem, że tempo idzie do góry i byłem spokojny – stwierdził Servaas.
Czy spotkanie z Orlen Wisłą jest dobrym prognostykiem przed pojedynkami z Rhein-Neckar Loewen? - Jeżeli z Lwami byśmy tak zagrali cały mecz, jak w pierwszej połowie, czyli z pełnym zaangażowaniem, to byśmy byli super zespołem. Ale oni także są bardzo silni, łatwo nie będzie, ale mam nadzieję, że po dwóch meczach z nimi będziemy tak szczęśliwi jak dziś – powiedział prezes mistrzów Polski.
fot. Patryk Ptak