Pogrom Farta w Bielsku-Białej
Fart Kielce po raz kolejny nie zawiódł swoich kibiców. W wyjazdowym spotkaniu I ligi kielczanie pewnie ograli BBTS Bielsko-Biała 3:1. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza wciąż są liderem rozgrywek.
Kielecka ekipa chciała dziś udowodnić, że ostatnie dwie porazki z Treflem Gdańsk, były tylko dziełem przypadku. I udało sie, bo Fart zaprezentował się w Bielsku-Białej znacznie korzystniej.
Pierwszy set pokazał kolosalną zmianę w stosunku do pojedynku w Gdańsku. Można powiedzieć, że każdy zawodnik Dariusza Daszkiewicza zaprezentował na parkiecie wysokie umiejętności. "Farciarze" wygrali wprawdzie raptem trzema punktami, ale zwycięstwo w tym secie było naprawdę niezagrożone. – Chcieliśmy ten mecz wygrać. Ostatnio zaliczyliśmy dwie porażki z Treflem, co nie napawało nas optymizmem. Dzisiaj pokazaliśmy, że nasze wygrane nie są tylko kwestią szczęścia. Zachowaliśmy pozycję lidera z czego jesteśmy bardzo zadowoleni – ocenił szkoleniowiec kieleckiej ekipy.
Kolejna odsłona spotkania tylko udowodniła dominację zespołu przyjezdnego, a piekielnie skuteczne ataki Martina Sopko były prawdziwą ozdobą tego meczu. Drugiego seta Fart wygrał aż 8 punktami! Jednak trzecia cześć już nie był tak wspaniała, jak dwie pierwsze. Zespół BBTS-u nie tracił tak łatwo punktów, a „Farciarze” zagrali słabiej niż poprzednio. – Chłopaki zbyt szybko uwierzyli w zwycięstwo w dzisiejszym meczu, przez co rywal urwał nam jednego seta. Na szczęście błyskawicznie wyciągnęliśmy z tego wnioski i powróciliśmy do dobrej gry – powiedział Daszkiewicz.
Ostatnia część meczu była powtórką z rozrywki, jaką ujrzeliśmy w pierwszym secie. Zmobilizowani kielczanie tym razem pokazali na parkiecie duże zaangażowanie. Dobrze rozpoczęta czwarta odsłona spotkania pozwoliła na spokojne dowiezienie sześciopunktowej przewagi do końca.
Warto odnotować, że do Bielska-Białej pojechała kilkuosobowa grupa kieleckich kibiców, która przez całe spotkanie dzielnie wspierała drużynę Daszkiewicza. – Farciarze zagrali dziś super mecz! To był zupełnie inny zespół jak w rywalizacjach z Treflem Gdańsk. Warto wspomnieć jeszcze słówko na temat kibiców drużyny miejscowej, którzy stworzyli naprawdę wspaniałą atmosferę. Wielki szacunek dla nich – powiedział Michał Jamorski, członek klubu kibica Farta Kielce.
vs.
BBTS Bielsko-Biała - Fart Kielce 1:3 (22:25, 17:25, 25:20, 19:25)
Fart: Jungiewicz, Sopko, Zniszczoł, Krzywiecki, Marakaryk, Kozłowski (k), Swaczyna (libero) oraz Drzyzga, Staszewski, Bielicki,
Wasze komentarze
Trefl stracił punkt u siebie z Orłem Międzyrzecz.