Kijanskas: Trener Ojrzyński chciał, żebym został w Koronie, ale zarząd to zablokował

03-01-2014 23:19,

- Niesmak został po tym wszystkim. Ale takie jest życie piłkarzy i trenerów. Czasem tak jest, że w jednym miejscu nie przedłużysz umowy, a z kolei w innym klubie podpiszesz nowy, korzystniejszy dla siebie z resztą kontrakt – mówi były obrońca Korony Tadas Kijanskas.

Tadas Kijanskas po odejściu z Korony długo nie narzekał na bezrobocie. Szybko związał się z ekipą izraelskiego Hapoelu Haifa. - Tam też jestem podstawowym zawodnikiem. Na razie plasujemy się w górnej części tabeli, ale dopiero mamy za sobą pierwszą rundę. Po kolejnej też chcemy być w czubie. To jest dla nas cel numer jeden. W Izraelu, podobnie jak w Polsce, po sezonie tabela jest dzielona na dwie części. W tutejszych rozgrywkach jest podział na grupę 6 i 8 drużyn. Rywali mamy bardzo mocnych, bo grają tutaj m.in. Maccabi Tel Aviv czy Hapoel Beer Sheva. To są drużyny grające już od lat w europejskich pucharach – zauważa Litwin.

Mimo gry na Bliskim Wschodzie, Kijanskas pamięta o swojej byłej drużynie. Od czasu do czasu rzucę okiem na wyniki Korony. Mam kontakt z niektórymi zawodnikami i wiem dzięki temu, jak im idzie w ekstraklasie. Ale nie jest to też tak, że na bieżąco śledzę ligę, bo nie mam tyle czasu – mówi obrońca.

Tadas Kijanskas przyznaje także, że sposób, w jaki rozstał się z kieleckim klubem nie był zbyt elegancki. Jeżeli o mnie chodzi, to nie dostałem żadnej propozycji. Nie jestem też typem człowieka, który obraża się w takich sytuacjach. Ze strony Leszka Ojrzyńskiego były jakieś ruchy. Trener chciał żebym został, ale gdzieś w zarządzie było to blokowane.- opowiada zawodnik Hapoelu Haifa.  W sumie to pożegnanie nie było przez klub zrobione z klasą. Niesmak został po tym wszystkim, bo było później też wiele różnych sytuacji. Nie tylko związanych ze mną, m.in. zwolnienie trenera. Ale takie jest życie piłkarzy i trenerów. Czasem tak jest, że w jednym miejscu nie przedłużysz umowy, a z kolei w innym klubie podpiszesz nowy, korzystniejszy dla siebie z resztą kontrakt – dodaje popularny „Kijanka”.

Jego gra w Izraelu jest regularnie doceniania przez szkoleniowców reprezentacji Litwy. – W reprezentacji jestem już odkilku lat, gram w podstawowym składzie. Po ostatnich meczach trochę zaskakująco dla mnie zmieniono nam trenera. Ja z kolei prowadziłem drużynę, bo zostałem jej kapitanem. Dla mnie to było bardzo pozytywne zaskoczenie, cieszyłem się z tego. Z drugiej strony to także duża odpowiedzialność – zauważa Kijanskas.

29-latek przyznaje także, że jeszcze podczas gry w ekipie złocisto-krwistych miał dobre oferty z innych klubów, ale mimo tego zdecydował się na pozostanie w Kielcach.  Pół roku przed końcem kontraktu z Koroną, podczas okienka transferowego miałem kilka konkretnych ofert. Ale postanowiłem sobie, że po tej nie zbyt udanej rundzie jesiennej zostanę tutaj i udowodnię razem z drużyną, że jesteśmy naprawdę mocnym zespołem. Wiosnę mieliśmy już zdecydowanie lepszą, mimo tego, że w kilku meczach straciliśmy punkty, brakowało nam tego szczęścia też trochę. Ale wracając, miałem kilka konkretnych propozycji. Były też takie typu "poczekamy, zobaczymy". Ja skorzystałem jednak z najlepszej moim zdaniem oferty, zarówno finansowo jak i piłkarsko. Cieszę się, bo wciąż walczymy o mistrzostwo i awans do pucharów kończy Tadas Kijanskas.

Fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kris2014-01-03 23:36:27
"profesjonalizm" zarządu przez wielkie "P". Ale w sumie czego wymagać od urzędników prócz picia kawy i robienia łaski ???
Stanisław Paluch2014-01-04 05:41:11
Sprawa Kijanskasa to jedno wielkie nieporozumienie. Gość specjalnie nie jeździł na kadrę, żeby tylko zostać w Kielcach, ale Kobylański i tak wiedział swoje. No to na jesieni mieliśmy Stano, który przy całym szacunku młodszy już jednak nie będzie, elektrycznego Dejmka, i zupełnie zagubionego Malarczyka.
jam2014-01-04 09:44:05
chyba laski, kolego
CeKa2014-01-04 13:12:54
To samo z łysym, miał chłopak grać w Kielcach to tak kombinował zarząd że trafił chłopak do Mielca, i całe szczęście..
Ultrassss2014-01-04 15:02:01
https://www.facebook.com/FaniKoronyKielceFP tam jest takie foto przedstawiające działalność zarządu parę postów niżej
qiqo2014-01-04 16:08:54
No tak, co za niedobry klub i zarząd. Może się mylę ale chyba tylko jeden klub zapewnia ciągłe nowe kontrakty do samej emerytury: Barcelona. Ale tam chyba jest delikatnie wyższy poziom. Ten portal schodzi na psy. Ile jeszcze będziecie płakać po Ojrzyńskim i jego bandzie ? Czas idzie do przodu, musi być rotacja, niech zostaną najlepsi i najtwardsi. Tych płaczków co wymuszają na was podobne wpisy nie chciałbym widzieć więcej na boisku. Zarabiać by chcieli jak w bundeslidze a przewracają się o własne nogi.
gnom2014-01-04 22:35:02
To akurat nie był najgorszy ruch zarządu bo Kijanskas grał w kratkę i raczej obniżał loty (w sumie jak wszyscy poza Korzymem przy LO). Z drugiej strony miał sporo doświadczenia i był dość wszechstronny, co było na plus. Może poszło o kasę, może o coś innego ale tak czy inaczej Kijanka by nas nie zbawił.
Kryspin2014-01-04 23:12:53
Facet zagrał jeden dobry mecz, z Legią. Miał jeden z wyższych kontraktow w druzynie, chcial po przedluzeniu miec jeszcze wiekszy. Czy zdaniem szanownego cksportu 40 tysiecy miesiecznie dla takiego zawodnika to odpowiednia kwota?
Schodzicie na psy koledzy, hejterstwo u Was jest ogromne. To nie dziennikarstwo a populistyczne hejterstwo. Mamy chu... prezesow, ale na Boga nie wszystkiemu są winni. Zapatrzeni jestescie w Ojrzyńskiego jak w obrazek, teraz pokłony Kijanskasowi, gdzieś tam nawet Niebudek dostał plusy. Żałośni jesteście coraz bardziej
omc2014-01-04 23:14:46
@qiqo ogarnij się tutaj nie chodzi o płakanie po pupilkach danego trenera tylko o to że pozbyto się wartościowego piłkarza i już tej jesieni to się zemściło bo Pacheta musiał kombinować żeby zestawić obronę a Kijanka nadawał się na 2-3 pozycje. Zarząd dał ciała i tyle.
Coma2014-01-04 23:30:06
qiqo po jaką cholerę wchodzisz na portal, który schodzi ma psy?
mario2014-01-05 00:39:40
W pełni popieram qiqo. W każdym klubie zmienia się trenerów i gra się dalej .A u nas wielcy kibole , którym bardziej zależy na jakimś Ojrzyńskim, który nawiasem mówiąc nic wielkiego z nimi nie osiągnął, niz na dobrej grze drużyny. Ojrzyński co umie pokazuje cały czas w Podbeskidziu, żaden z niego magik.Po prostu średniej klasy trener.
kris2014-01-05 03:47:54
@qiqo:
akurat Kijanskas był życiowej formie odchodząc z Kielc
Tomek2014-01-05 13:23:27
Kobylanski i Chojnowski to nieudacznicy i lenie. Dla nich licza sie tylko zyski dla siebie, a nie dobro Korony. Juz dawno powinni byc wywiezieni na taczkach, ale ciagle broni ich Lubawski.
Szkoda mi Korony.
m-y2014-01-06 02:34:17
@Coma, to może ja odpowiem za qiqo... może wchodzę tu przez sentyment dla dawnego CK sport... kiedy nie prowadzono tu wojenki z zarządem (czyt. Chojnowskim)z nadzieją na powrót do dawnego CKsport... Brawo qiqo, mam wrażenie, że jeszcze będą się tu pojawiać wypowiedzi podobnych "profesjonalistów" jak Kijanskas, tylko po to by dokopać w/w. Panowie pogrążacie się brnąc w tę wojenkę. Ja też uważam, że Kijanskas zarabiał zbyt dużo jak na swoje umiejętności i przydatność dla drużyny. Nie płaczę po nim, życzę mu fortuny...
m-y2014-01-06 02:44:53
@Coma, to może ja odpowiem za qiqo... może wchodzę tu przez sentyment dla dawnego CK sport... kiedy nie prowadzono tu wojenki z zarządem (czyt. Chojnowskim)z nadzieją na powrót do dawnego CKsport... Brawo qiqo, mam wrażenie, że jeszcze będą się tu pojawiać wypowiedzi podobnych \"profesjonalistów\" jak Kijanskas, tylko po to by dokopać w/w. Panowie pogrążacie się brnąc w tę wojenkę. Ja też uważam, że Kijanskas zarabiał zbyt dużo jak na swoje umiejętności i przydatność dla drużyny. Nie płaczę po nim, życzę mu fortuny...
qiq2014-01-06 13:17:34
@Coma, to samo chrome mi wchodzi jak się uruchomi, nie chciało mi się wykasować adresu, jeszcze jeden wpis jakiejś beksy przepisany przez jakiegoś małolata i wykasuję adres, nie wiem czy piszący tutaj artykuły posiadają legitymacje prasowe ale z dziennikarstwem to ma coraz mniej wspólnego, wyzywanie ludzi od pijawek bez próby kontaktu z tą pijawką, wysłuchiwanie jednej li tylko strony, która ma interes w zachowaniu status quo, ja na studiach dziennikarskich mimo, iż nie pracuję w zawodzie inaczej byłem uczony jak pisać artykuły prasowe, bez poznania zdania drugiej strony to można pisać ale tylko paszkwile, czas chyba aby powstał nowy profesjonalny portal o lokalnym sporcie bo tutaj zalatuje bez obrazy ale przedszkolem
Andrew2014-01-06 15:55:09
@qiq Czego chcesz się dowiedzieć z drugiej strony? Przecież oficjalnie wiadomo, że Kijanka opuścił klub z inicjatywy zarządu. Kontrakt nie został przedłużony. Co Twoim zdaniem ma tutaj dopowiedzieć klub?

Ma stwierdzić, że Tadas nie pasował do ich wizji kreowania zespołu? Druga strona jest znana od początku. Szkoda, że wypowiedz Tadka wyszła dopiero teraz. I tyle. Mylisz się chłopaku.
coma2014-01-06 16:21:56
@m-y a mają chwalić zarząd? mają im do tyłka wchodzić jak "dziennikarze" z ED? z Kijanskasa na pewno jest większy profesjonalista niż z kierownictwa Korony.
m-y2014-01-07 00:23:02
@coma, nie chwalenia oczekuję a obiektywnego dziennikarstwa. Jak by tylko chwalili to pewnie mdłości nie pozwoliłyby mi czytać ;-) Nie trzeba być bardzo bystrym, by stwierdzić, że ktoś tu kiedyś komuś coś tam... i wojenka trwa od jakiegoś czasu. Obydwie strony brną raczej w niepotrzebne, płytkie zagrania. Po co? Jak już musicie to dajcie sobie po razie i idźcie na piwo ;-) Wszystkim nam to wyjdzie na dobre!
Corleone2014-01-07 16:26:06
Akurat z takimi zawodnikami jak Kijanskas chodziło tylko o kase. Byli za drodzy a klub się ich pozbył... nie było ważne, czy to dobry zawodnik czy nie

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group