Po ponad ośmiu latach... Czas na derby!
Ponad osiem lat musieli czekać fani Korony Kielce, by ich drużyna zmierzyła się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Co prawda dziś na murawę wybiegną tylko piłkarze rezerw, ale sam fakt rozegrania spotkania na stadionie przy ulicy Ściegiennego sprawia, że ma ono nadane dodatkowy prestiż.
Sobotnim rywalom podopiecznych Sławomira Grzesika nie idzie najlepiej w rozgrywkach III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Zajmują oni przedostatnie, siedemnaste miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 13-stu punktów.
Zawodnicy grającego szkoleniowca, Rafała Lasockiego, w minionej serii spotkań sprawili nie lada sensację. Na własnym terenie odprawili bowiem z kwitkiem walczącą o awans i plasującą się w czubie klasyfikacji Sołę Oświęcim. Ostrowczanie w tej potyczce zwyciężyli 3:2.
„Żółto-czerwoni” przed tygodniem doznali bardzo bolesnej porażki. Ulegli w Bodzentynie tamtejszej Łysicy aż 2:6.
Ogólnie graczom Grzesika w III lidze idzie całkiem przyzwoicie. Po szesnastu spotkaniach zajmują oni piąte miejsce w tabeli z sześcioma punktami straty do lidera.
Ostatni raz Korona grała z KSZO w kwietniu 2005 roku. Wówczas kielczanie wygrali na wyjeździe z ostrowczanami 3:0, a gole zdobywali Arkadiusz Bilski oraz dwukrotnie Grzegorz Piechna.
Dziś na boisku nie będzie Korony i KSZO, a Korona II i KSZO 1929. Nie zmienia to jednak faktu, że na taką potyczkę fani w województwie świętokrzyskim czekali od lat. Na Arenie Kielc nie zabraknie kibiców miejscowych, a także gości, którzy powinni stawić się na meczu w sile ok. 350-ciu osób.
Początek potyczki dzisiaj o godzinie 17. Niewykluczone, że w akcji obejrzeć będzie można wielu zawodników pierwszego zespołu „złocisto-krwistych” z racji przerwy na kadrę. Serdecznie zapraszamy na portal CKsport.pl, gdzie przeprowadzimy tradycyjną relację Scyzorykiem wyryte! z tego wydarzenia.
fot. Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze