Ściągawka dla władz Korony. Komu kończą się kontrakty?

13-11-2013 23:03,

Coraz bliżej zimowego okna transferowego. Dla Korony może to być okres szczególny, tym bardziej, że za transfery weźmie się tym razem - po raz pierwszy - hiszpański szkoleniowiec złocisto-krwistych, Jose Rojo Martin. By nie powtórzyła się sytuacja sprzed pół roku, gdy klub zapomniał przedłużyć kontrakt z Jakubem Bąkiem, przygotowaliśmy dla działaczy małą ściągawkę.

Bo zanim Korona będzie myśleć o nowych piłkarzach, najpierw powinna skupić się na tych dotychczasowych. Zwłaszcza, że niektórym kończą się kontrakty – albo już teraz, albo w czerwcu.

Wraz z końcem roku piłkarzami Korony przestanie być czterech zawodników. To bramkarz Aleksiej Szlakotin, obrońca Kamil Sywestrzak oraz bracia bliźniacy Ivan i Vanja Marković. Ukrainiec jest, póki co, tylko zmiennikiem Zbigniewa Małkowskiego, a o miejsce na ławce rezerwowych walczy wyłącznie z Wojciechem Małeckim. W dodatku po odejściu z klubu Macieja Szczęsnego, wcześniejszego trenera bramkarzy i osoby ceniącej Szlakotina szczególnie, jego sytuacja w klubie nie jest już specjalnie mocna.

Z kolei Kamil Sylwestrzak miał bardzo dużo okazji do udowadniania swojej przydatności w zespole Korony. Kontuzje defensorów sprawiły, że trener Pacheta często sięgał po 25-latka. I sprawia on wrażenie zawodnika o dużym potencjale sportowym, któremu brakuje jednak doświadczenia w najwyższej klasie rozgrywkowej. To jednak zdobywa z każdym meczem.

Ciekawa sytuacja rysuje się w przypadku dwóch Serbów. W momencie ich transferu do Korony dużo mówiło się o Ivanie, który jest nominalnym napastnikiem. To on miał być także najbliżej debiutu w pierwszej drużynie Korony. Sierpniowe zawirowania w ekipie z Kielc sprawiły jednak, że największym wygranym zmiany trenera jest jego brat, Vanja. Grający na pozycji defensywnego pomocnika 19-latek wystąpił w 6 meczach tego sezonu, prezentując się bardzo przyzwoicie.

Z całej tej czwórki najbardziej przydatni w Koronie okazują się zawodnicy dbający o defensywę, czyli Sylwestrzak i Vanja Marković. Ostateczny głos w sprawie ich kontraktów będzie miał jednak trener Pacheta, który wprowadził na dłużej obu do pierwszej jedenastki Korony.

O wiele bardziej poważnie prezentuje się lista piłkarzy, których kontrakty z ekipą złocisto-krwistych kończą się wraz z bieżącym sezonem. Jeśli władze klubu nie zadbają o umowy z tymi piłkarzami, trzon klubu zostanie mocno osłabiony przed kolejnymi rozgrywkami.

I tak z końcem czerwca 2014 wolnymi zawodnikami staną się: Piotr Malarczyk, Pavol Stano, Tomasz Lisowski, Paweł Kal, Artur Lenartowski, Paweł Sobolewski, Serhiej Pyłypczuk oraz Przemysław Trytko. Warto zauważyć, że siedmiu z wyżej wymienionych stanowi pierwszą jedenastkę Korony.

Jakiś czas temu władze kieleckiego klubu stwierdziły, że Korona będzie stawiała na młodzież, jednak wbrew temu, w dalszym ciągu o jej sile stanowią zawodnicy doświadczeni - tacy jak Stano, Lisowski czy Sobolewski. Oni bez wątpienia zasługują na nową, przynajmniej roczną umowę.

Malarczyk czy Lenartowski to piłkarze młodzi i perspektywiczni. Władze złocisto-krwistych o przedłużeniu z nimi kontraktów powinni pomyśleć chociażby z powodu ewentualnych, przyszłych transferów obu piłkarzy. „Malarem” jeszcze niedawno interesowały się kluby niemieckiej Bundesligi, a „Kaka” być może kiedyś powtórzy drogę Cezarego Wilka, który kilka lat po odejściu z Korony, trafił do silnej ligi hiszpańskiej.

Tyle o dotychczasowych piłkarzach. W najbliższych dniach w naszym portalu przyjrzymy się innym klubom T-Mobile Ekstraklasy. To będzie druga część transferowej ściągawki dla władz Korony. W niej przedstawimy listę zawodników z polskiej ligi (i nie tylko), którzy albo wciąż pozostają bez klubu, albo z końcem sezonu staną się wolnymi zawodnikami.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

xyz2013-11-13 23:27:49
dobra " ściągawka " ale to porównanie kaki z wilkiem ;)) .... zobaczymy co pokażą nasi włodarze
Ceglany2013-11-13 23:29:14
Dobrzy jesteście heheh
qiqo2013-11-14 00:04:34
I co ten Bąk takiego wielkiego zrobił oprócz odegrania się na Koronie ? Oglądałem wszystkie mecze Pogoni i ledwo co się łapie na zmiany, trochę polata narobi szumu i tyle. Wszystkim co im się kończą kontrakty niech kupią jakiś puchar za wybitne osiągnięcia i pióro aby sobie podpisali kontrakt z innym frajerem. Jak nie będą się chcieli odczepić to mogę przyjechać z pitbulem żeby ich ładnie pożegnał. Niech sobie znajdą nowy klub do wydojenia z kasy.
hehe`2013-11-14 00:13:14
Sobol powinien już skończyć z grą w Koronie ale reszta jak najbardziej na tak
jroc2013-11-14 00:45:24
Z wymienionych wyżej zawodników w pierwszej kolejności powinni przedłużyć umowę z Philipczukiem, gość udowodnił, że mu się chce grać i jako jedyny był wzmocnieniem zespołu. W następnej kolejności kontrakt powinni dostać Stano, Vanja (pokazał się szczególnie dobrze w odbiorze, lecz musi popracować nad wyprowadzeniem piłki), Sobolewski (mimo wieku wciąż może grać na przyzwoitym poziomie). Przy Malarczyku w tym momencie można postawić znak zapytania. W poprzednich sezonach widać było w jego grze progres, jednak obecną postawą w rundzie jesiennej wymazał z pamięci kibiców wszystkie dobre momenty z gry jaką prezentował wcześniej. W jego przypadku na korzyść działa jego wiek. Myślę, że powinni dać mu szansę z tym, że kontrakt roczny z opcją przedłużenia na kolejne dwa sezony co powinno być mobilizacją do cięższej pracy nad rozwijaniem swoich umiejętności. Lisowski powinien w końcu zrozumieć, że nie może jechać na dobrym jednym sezonie przez następne dwa lata. W jego przypadku również przydała by się umowa jednoroczna. Reszta graczy po prostu nie prezentuje poziomu ekstraklasy. Nie zgadzam się z redaktorem, że Sylwestrzak ma potencjał ponieważ biorąc pod uwagę jego dotychczasowe występy więcej jest minusów niż plusów w jego grze. Zupełnym absurdem jest również porównywanie Lenartowskiego do Wilka z czasów gry w Koronie. Prawda jest taka, że Artur strasznie obniżył loty i zdaje się utwierdzać w przekonaniu, że pewnego poziomu już nie przeskoczy. Graczami z ważnymi kontraktami do odstrzału po sezonie powinni być jeździec bez głowy Sierpina, super snajper Gołębiewski i fenomenalny technicznie Stąporski, który nie potrafi dokładnie przyjąć piłki nie mówiąc już dobrym podaniu. To tyle jeśli chodzi o moje osobiste przemyślenia. Czas pokaże jak postąpią zarządzający klubem.
1973_ck2013-11-14 01:01:58
Pylypczuk music zostac! Serhy bedzie sila Korony I juz powoli nia zaczyna byc
:)(:2013-11-14 07:00:38
Ciekawy tekst, ale... Lenartowski i Malarczyk już dawno nie są piłkarzami perspektywicznymi, a Sobolewski nadaje się do sanatorium w Ciechocinku. Kal????? WTF???
CK2013-11-14 07:36:16
Można sprawdzić Spahicia który odszedł ze Sląska bo to lewy obrońca który może grać na lewej obronie lub na środku defensywy.Co do ściągawki to wystarczy wejść na transfermarkt.pl i poszukać pozycji "zawodnicy bez klubu".A zawodników bez klubu jest bez liku i to z naprawdę dobrym CV i myślę że z samych tych wolnych graczy zrobił by zespół na mistrza.
Miro2013-11-14 07:46:46
Szkoda że Kobylański nie umie czytać
pik2013-11-14 08:20:24
O czym my mówimy przecież ten klubik spada coraz niżej pod każdym względem. Najmniejszy sztab szkoleniowy w lidze (brak osoby odpowiedzialnej za rozpracowanie przeciwnika, brak trenera motoryki nie mowie o dietetyku, fizjologu) ale mamy zastępce kierownika :)Brak pracy z młodzieżą, brak skautingu nawet na terenie województwa. Niestety ale kluby z lig niższych są lepiej zorganizowane choć operują mniejszymi pieniędzmi.
malkolm2013-11-14 09:43:01
"Warto zauważyć, że siedmiu z wyżej wymienionych stanowi pierwszą jedenastkę Korony"
siedmiu stanowi jedenastkę? hahaha to już wiem skąd te wahania formy, ja w siedmiu muszą za jedenastu robić :D dokupmy jeszcze 4 takich i liga jest nasza, będą grali za 16 :D
a tak serio, czytacie te artykuły przed publikacją? róbcie to, bo fajny portal i zdarzają się takie błędy i wciąż trąci amatorką. Generalnie trzymam za was kciuki
Szczepaniak2013-11-14 10:59:54
@qiqo. Trudno się z Tobą nie zgodzić. Jest dokładnie tak jak napisałeś. Co do ewentualnego "pożegnania" to chętnie się przyłącze i przyjadę z jamniorem co by dogryzał po Twoim pitbulu.... Gonić szmaciarzy jak najdalej od naszej Koronki.
loop2013-11-14 11:10:09
Gołębiewski powinien mieć jasno postawioną sprawę, albo się bierze do strzelania goli, albo się żegnamy oczywiście wcześniej jeszcze należy mu się "kuracja" w rezerwach, Kal?? wiecznie młody, wiecznie uzdolniony, wiecznie kontuzjowany....Lenartowski? tu jego forma a raczej jej brak, mówi wszystko.
Zresztą jak byśmy się tu nie rozpisywali nad tym co i jak z kimś zrobić, specjalista od bycia dyrektorem i tak wie wszystko najlepiej.....
kolo2013-11-14 11:12:01
Skoro mówicie,że w tym klubie jest tak żle,beznadziejnie to myślicie,że poważni piłkarze będą się pchali drzwiami i oknami?Zarząd do dupy,sztab szkoleniowy zeznadziejny,kasy brak.Jak i czym zachęcić nowych dobrych graczy Waszym zdaniem.Można próbować ściągać młodych zdolnych(kto to ma zrobić)pózniej będą żale,że nie ma wyników bo nie ma doświadczenia,ogrania ,cwaniactwa boiskowego itd itp.My nie mamy wpływu na to co będzie możemy chodzić na mecze albo nie.Bez sponsora bez kasy bez wizji nie będzie niczego jak mawiał klasyk.Ja mam nadzieję,że mimo wszystko będzie ok i będziemy chodzili na mecze cieszyli się z wygranych i smucili się po porażkach.Bo Korona to nie tylko zarząd, stadion,piłkarze przede wszystkim to MY kibice.Pozdrawiam wszystkich.
jaaa2013-11-14 11:20:40
do 2. ligi hiszpańskiej...
Cekin2013-11-14 15:32:06
Ja bym się nie zgodził z "jroc" co do pozostawienia Sobola. Owszem zawodnik ten przysłużył się Koronie przez kilka sezonów/ nie za darmo przecież/, nie odszedł po karnej degradacji/chwała mu za to/ ale już od wiosny br. widać pogłębiający się regres jego formy szczególnie w motoryce. Niestety nie daje już nic Koronie praktycznie statystując tylko na boisku. Ma już chłop lata, trzeba mu ładnie podziękować za zasługi niech pogra jeszcze rok, dwa na zapleczu ekstraklasy. Co do Sylwestrzaka to ja widzę więcej plusów niż minusów. Widzę jego ambicje choćby w ostatnim meczu kiedy ustawicznie dążył do wyrównania po swoim faulu-błędzie, czego nie widziałem u Golańskiego po przestrzelonym karnym. Tak na marginesie to Koronie aktualnie najbardziej potrzebny jest dobry środkowy for rozgrywający obdarzony dobrym strzałem a nawet dwóch takich zawodników bo póki co to mamy tylko niezłych ale defensywnych pomocników. Jeżeli Korona znajdzie takich zawodników to i napastnicy będą łatwiej strzelać. Czas też pomyśleć o dobrym młodszym bramkarzu.
Cekin2013-11-14 15:34:17
Gołębiewski zachowuje się na boisku niczym samolot, który wpadł w turbulencje i do tego stracił sterowność. Sobolewski, u schyłku kariery wypadałoby grać ambitnie aby pozostawić po sobie dobre wspomnienia. Sylwestrzak, zacząć używać mózg nie tylko nogi i będzie nieźle bo ambicji jak widzę nie brakuje. Malarczyk, młody jeszcze człowiek a rusza się jak emeryt-weteran. Jovanović, przydałoby się więcej szybkości i pomysłowości to samo Janota więcej takich akcji jak na 1-1 tylko, że ktoś się w końcu też musi pokazywać do gry....... bramkarza mamy w miarę stabilnego ale bez rewelacji, czas coś zacząć szukać tak samo jak walecznego przebojowego pomocnika "for" z dobrym strzałem coś na wzór Pylypczuka ale do środka. Z napastnikami nie powinno być źle bo Korzeń pomału dojdzie do formy a i Trytko uwierzył chyba w siebie....?
PIotr2013-11-14 17:46:22
Lenartowski - młody i perspektywistyczny. 25 lat, no rzeczywiście. Młodością wręcz emanuje, perspektywicznością jeszcze bardziej.
kibic2013-11-14 18:06:13
ile Gołębiewski-napastnik,strzelil goli w tym sezonie
gnom2013-11-14 19:44:21
Pożegnanie: Sierpina, Gołębiewski, Trytko, Sobolewski, Stąporski, Lenartowski, Małecki, Kal. Co do Malara to dałbym mu jeszcze szansę.
jroc2013-11-14 22:14:53
Cekin możesz się nie zgadzać z moją opinią w sumie każdy ma prawo do swojego zdania. Ja uważam, że Paweł co prawda nie gra jak chociażby sezon czy dwa wstecz, ale nadal posiada technikę użytkową lepszą niż 90% grajków w naszym klubie. Potrzeba nam do środka pola klasycznego rozgrywającego kogoś takiego jak Vuko w swoim najlepszym okresie. Widać po jego odejściu jaki kłopot mamy w środku pola. Do tego przydałoby się znaleźć lewego obrońcę, skrzydłowego, który potrafiłby zrobić przewagę w grze jeden na jeden i oczywiście rasowego napastnika, kogoś takiego jak Piechna. Niby chłop nie miał techniki, za to miał ten spryt w 16-tce. Był zawsze tam gdzie być powinien. Piłka go zawsze szukała w polu karnym.
Tomek2013-11-15 07:59:33
Kobylanski i Chojnowski patrza tylko aby wypakowac sobie kieszenie kasa, a Korone maja gleboko w d....
To poprostu nieudacznicy i Korona niestety spadnie z ekstraklasy.
Kris Ck2013-11-15 09:10:57
Co do Sobolewskiego:
Kto najwiecej strzelil goli w tym sezonie dla
Korony?!!!.
I tyle w tym temacie.
Cekin2013-11-15 14:57:04
"jroc", ja nie neguje,że Sobol ma dobrą technikę ale żeby z niej korzystać to trzeba być dobrym motorycznie a z tym u niego coraz gorzej a śmiem wątpić, że będzie lepiej z uwagi na wiek. Niech pogra jeszcze wiosnę/wejścia z ławki/ a za zasługi Korona powinna mu znaleźć jakąś funkcje w klubie. O potrzebie sprowadzenia nawet dwóch środkowych rozgrywających "for" już pisałem wówczas i napastnicy będą strzelać,dojdzie do formy Korzym, Trytko czyni postępy. Bardziej konieczne jest znalezienie dobrego młodszego bramkarza. Z lewymi obrońcami to cała prawie liga ma kłopot, póki co Sylwestrzak się pomału rozwija a Lisu wróci po kontuzji bo w tym stanie rzeczy raczej nikt go latem nie weźmie. Nie wiem co masz na myśli pisząc o skrzydłowych ? Uważam, że mamy dość dobrych w osobie Pylypczuka i Kiełbia oraz Golańskiego, który jest niejako "fałszywym" skrzydłowym. Czas sprowadzić dobrego młodszego bramkarza oraz stopera bo Stano pomału chyli się ku końcowi kariery.
Cekin2013-11-15 15:01:42
"jroc" , piłka nie szukała Piechny, to pomocnicy go szukali a przypomnij sobie kto mu dogrywał...., owszem miał też chłop nosa.
walet®2013-11-15 20:52:15
dobrze że jest pan Kobylański.on prowadzi Koronę w słusznym kierunku :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w sobotę wygrała w kieleckiej Hali Legionów kolejny mecz Orlen Superligi. Tym razem na tarczy z konfrontacji wyszła Energa Wybrzeże Gdańsk, która przegrała 30:34.
Za Koroniarzami niełatwa przeprawa na Tarczyński Arena, gdzie przyszło im się zmierzyć ze Śląskiem Wrocław. Korona, co prawda nie wygrała z liderem, ale wraca do stolicy województwa świętokrzyskiego z cennym punktem. Kto był najlepszym piłkarzem żółto-czerwonych w tym meczu?
Kolejne spotkanie na linii Korona – Śląsk Wrocław zakończone bez rozstrzygnięcia. Tak było na początku sezonu, tak jest i teraz. Starcie na Tarczyński Arena zostało zwieńczone wynikiem 0:0 i podziałem punktów. – Szanujemy ten punkt – mówi Dominick Zator, defensor żółto-czerwonych.
Starcie 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy z udziałem Korony Kielce zakończyło się bezbramkowym remisem. Czyste konto w rywalizacji ze Śląskiem Wrocław zachował Konrad Forenc, dla którego był to pierwszy w tej kampanii mecz na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Kibice obecni w sobotni wieczór na Tarczyński Arena mogą odczuwać niedosyt, bowiem żaden z grających zespołów nie zdołał przechylić szali na swoją korzyść. Mecz Śląska z Koroną zakończył się bezbramkowym remisem. Taki przebieg wydarzeń nie satysfakcjonuje trenera gospodarzy.
Z jednym punktem z dolnośląskiego wyjeżdża Korona Kielce. Zawodnicy Kamila Kuzery zakończyli mecz z liderem PKO BP Ekstraklasy wynikiem 0:0. – Dużym plusem było funkcjonowanie w obronie – mówi szkoleniowiec żółto-czerwonych.
W sobotni wieczór fani PKO BP Ekstraklasy ostrzyli sobie zęby na spotkanie pomiędzy liderem, Śląskiem Wrocław, a prezentującą niezły futbol Koroną Kielce. Spotkanie nie obfitowało jednak w gole i zakończyło się bezbramkowym remisem, z którego bardziej usatysfakcjonowani mogą być fani żółto-czerwonych.
Industria Kielce w meczu 15. kolejki Orlen Superligi pokonała na własnym terenie drużynę Energa Wybrzeże Gdańsk 34:30. O ile pierwsza odsłona była wyrównana, tak druga przebiegła pod dyktando mistrzów Polski.
Korona Kielce przystępuje do 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy przedwcześnie otwierającej zmagania Rundy Wiosennej. Dziś żółto-czerwoni zagrają we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej Na Żywo.
Ekipa trenera Kamila Kuzery przystępuje w sobotę do kolejnej rundy piłkarskich rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Przed żółto-czerwonymi wyjazdowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Początek starcia o 20.00. Gdzie można będzie obejrzeć to spotkanie?
– Po Legii atmosfera była świetnia. To bardzo fajne przeżycie dla nas wszystkich. Chcemy w tym turnieju zajść tak daleko, jak tylko będzie to możliwe – mówi Marcus Godinho, piłkarz Korony Kielce.
– Nowa miotła jeszcze nie przynosi takich efektów, jakich spodziewaliby się włodarze w Gdańsku – mówi przed kolejnym meczem Orlen Superligi Krzysztof Lijewski. Drugi trener Industrii Kielce mówi o drużynie Energii Wybrzeża, która aktualnie plasuje się na przedostatnim miejscu. Gdański zespół dziś zagra w Hali Legionów z mistrzami Polski.
Już dziś o godz. 20 Korona Kielce zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Zielono-biało-czerwoni w trakcie tygodnia nie rywalizowali w Pucharze Polski, gdyż pożegnali się z tymi rozgrywkami w 1. rundzie. W lidze radzą sobie znacznie i są aktualnym liderem w tabeli.
Kupując pościel dziecięcą, należy zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów. Może bowiem okazać się, że drogie produkty nie są warte swojej ceny, a model, który wybraliśmy, nie spełnia naszych oczekiwań. Oto najważniejsze aspekty wyboru pościeli dla dziecka.
Korona Kielce w piątek udała się w podróż do Wrocławia, gdzie w sobotę o godzinie 20.00 przystąpi do meczu z miejscowym Śląskiem. W drodze drużyna żółto-czerwonych uczestniczyła w kolizji drogowej.
Piękny rozdział w swojej historii napisała Korona Kielce, która w środę wyeliminowała Legię Warszawa z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski już na etapie 1/8 finału. Warszawiacy będą mieli wolną Majówkę, a kielczanie walczą dalej. Kto był najlepszym zawodnikiem tego spotkania?
Jak się okazało, zgodnie ze schematem, Korona Kielce w kolejnej rundzie zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Spotkanie odbędzie się w Białymstoku dopiero w lutym przyszłego roku, jednak warto już teraz powiedzieć coś o rywalu kieleckiego zespołu.
Niespełna pół roku temu Korona Kielce zremisowała u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:1. Wtedy mało kto zdawał sobie sprawę z tego, że kielczanie grają z przyszłym liderem PKO BP Ekstraklasy. Wrocławianie, choć są na pierwszym miejscu, nie lekceważą rywala.
Korona Kielce sprawiła w środę niemałą niespodziankę eliminując z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski obrońcę tytułu, Legię Warszawa. W piątkowe południe w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie ćwierćfinałowych par tego prestiżowego turnieju.
– Bezpośrednio po meczu z Legią mówiłem, że mam kłopoty, pozytywny ból głowy, ale takie problemy są fajne i obyśmy mieli ich jak najwięcej – mówi na dzień przed starciem ze Śląskiem Wrocław Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.
– Dziś jeszcze jednego zawodnika będziemy diagnozować i zobaczymy, czy pojedzie z nami – mówi przed wyjazdem do Wrocławia trener Kamil Kuzera. Korona w sobotę zagra ze Śląskiem.
Po świetnym środowym spotkaniu Korona Kielce wyeliminowała z rozgrywek Pucharu Polski triumfatora zeszłych rozgrywek, Legię Warszawa. Choć w piłce nożnej zasada pokonania mistrza nie daje tytułu mistrzowskiego, to w rozgrywkach zostało już tylko osiem najlepszych drużyn, z którymi Korona może nawiązać równą rywalizację.
W 120. minucie pucharowego meczu niemal cała Suzuki Arena oszalała z radości. Wszystko za sprawą kontrataku Korony Kielce zakończonego bramką Martina Remacle. Gol strzelony przez Belga dał Koronie awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski kosztem Legii Warszawa. Na miejscu był Mateusz Żelazny, który na antenie Radia eM Kielce skomentował zwycięskiego gola w wyjątkowy sposób!
Środowy wieczór mikołajkowy zamienił się w piękną noc dla wszystkich kibiców żółto-czerwonych. Piłkarze Korony zapewnili fanom nie lada emocje z pięknym prezentem, jakim było trafienie Martina Remacle w ostatniej minucie dogrywki i awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Industria Kielce przegrała wyjazdową potyczkę z OTP Bank Pick Szeged 25:26. Mistrzowie Polski do końca pierwszej połowy przegrywali czterema golami i tej straty już nie udało się odbudować.
– Rozegraliśmy bardzo dobry mecz – przyznaje Martin Remacle tuż po tym jak on i jego koledzy z Korony Kielce wspólnymi siłami wyeliminowali z Fortuna Pucharu Polski Legię Warszawa. Kielczanie wygrali 2:1 i tym samym meldują się w kolejnej fazie rozgrywek.
Suzuki Arena po raz kolejny w swojej historii była świadkiem wiekopomnego wydarzenia. Niewątpliwie kieleccy fani często wspomnieniami będą wracać do momentu, jak Korona Kielce w końcówce doliczonego czasu gry z Legią zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa i awansu do najlepszej ósemki turnieju. Który piłkarz Korony zasłużył po tej potyczce na największe brawa?
Żółto-czerwoni w przekonującym stylu wywalczyli awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. W środowym spotkaniu rozgrywanym na Suzuki Arenie byliśmy świadkami trzech goli, z czego dwa zdobyła Korona. Zachęcamy do obejrzenia skrótu ze starcia kieleckiego klubu z Legią.
Korona Kielce tym razem rozegrała świetny mecz, przeciwstawiła się Legii Warszawa i wywalczyła awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Wynik po dogrywce to 2:1 na rzecz żółto-czerwonych. – Dziś byliśmy do bólu mega konsekwentni i zorganizowani – stwierdza po ostatnim gwizdku sędziego szkoleniowiec miejscowych.
W trakcie takich meczów ręce same składają się do oklasków. Korona Kielce zagrała z Legią bezkompromisowo i to zaowocowało ćwierćfinałem Fortuna Pucharu Polski. Warszawski klub przegrał na Suzuki Arenie 1:2, a na rozstrzygającego gola trzeba było czekać do końcowych sekund dogrywki.

Copyright © 2023 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group