Gdańsk faworytem. Do trzech razy sztuka?
Póki co bez punktów, ale z ogromnym zapałem do walki. W sobotę Effector zmierzy się w Hali Legionów z Lotosem Trefl Gdańsk, który ma za sobą zwycięstwo z Transferem Bydgoszcz i porażkę ze Skrą. Kielczanie faworytami nie są, ale liczą na przełamanie właśnie w starciu z gdańszczanami.
Teraz jedynie trzy plusligowe ekipy nie mają na swoich kontach żadnych punktów. Obok nowej drużyny na najwyższym szczeblu rozgrywek – Czarnych Radom, oraz Transferu Bydgoszcz, jest nią właśnie kielecki Effector, którego brak doświadczenia daje o sobie znać. Wykorzystały to już AZS Politechnika Warszawska oraz PGE Skra Bełchatów. Ta ostatnia w 2. kolejce pokonała kielczan 3:1. – Trzeba zacząć punktować! Skończyło się. Zapamiętajmy zwycięskiego seta, a z przegranych wyciągnijmy wnioski – powiedział tuż po ostatnim meczu Piotr Lipiński, rozgrywający Effectora.
Trener Dariusz Daszkiewicz uczula na siłę zespołu, z którym już w sobotę zagrają kielczanie. – Owszem, gdańszczanie ustępują naszemu ostatniemu rywalowi. Ale to także solidna drużyna, która praktycznie zachowała skład z poprzedniego sezonu. Dodatkowo wzmocniła się atakującym Jakubem Jaroszem, czy Krzysztofem Wierzbowskim. Są tam jeszcze Maciej Zajder, a także Robert Milczarek.
Daszkiewicz zaznacza również, że to właśnie Trefl jest faworytem najbliższej rywalizacji. – My oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo. Jak w każdym meczu – przyznaje. – Chcielibyśmy wygrać ten mecz – dodaje Nikodem Wolański, obecnie numer dwa wśród rozgrywających Effectora. – Jesteśmy młodą ekipą, ale ambicji nam nie brakuje. Liczymy, że nasza publiczność szczelnie wypełni Halę Legionów.
Wciąż największą zagadką w Kielcach jest dyspozycja Argentyńczyka Bruno Romanuttiego, w którym kibice pokładają ogromne nadzieje. Nie inaczej jest w przypadku trenera Daszkiewicza. – Chciałbym, żeby Bruno wkrótce odnalazł swoją formę i jestem przekonany, że do tego dojdzie. Widać to nie tylko po meczach, ale również na treningach. Liczę, że będzie rywalizował ze Sławomirem Jungiewiczem, co dobrze wpłynie na zespół. To są zawodnicy o różnej charakterystyce ataku, obydwu można wykorzystać w grze.
Początek spotkania 3. kolejki PlusLigi pomiędzy Effectorem, a Lotosem Trefl Gdańsk w sobotę o godzinie 17. Relację Scyzorykiem Wyryte! z tego starcia przeprowadzi portal CKsport.pl. Zapraszamy również na pomeczowe wypowiedzi.
Fot. Paula Duda
Wasze komentarze
To dawna Delecta. Beniaminkowie to kluby z Radomia i Bielska Białej czyli Czarni i BBTS.