O podtrzymanie dobrej passy w Szczecinie
Niepokonana od 4 spotkań Korona Kielce jedzie do Szczecina aby zmierzyć się z Pogonią - zespołem z kilkoma byłymi Koroniarzami i były trenerem "Żółto-czerwonych", Dariuszem Wdowczykiem. Pokonać czwartą drużynę tabeli T-Mobile Ekstraklasy nie będzie łatwo.
- Nie mogę doczekać się sobotniego meczu. Za nami 4 ważne spotkania, idziemy do przodu, ale martwi mnie, że myślimy, że już coś osiągnęliśmy. Nie możemy tak myśleć, bo to błąd. Piłkarze bardzo ciężko trenowali przez ten tydzień, widać było w nich radość. To czyni nas niebezpiecznym zespołem - mówi przed spotkaniem trener Jose Rojo Martin.
Szkoleniowiec wie, że Pogoń to silna drużyna, ale skupia się przede wszystkim na grze swoich piłkarzy.
Pogoń w ostatnich dwóch meczach przegrała i zremisowała, ale nadal zajmuje bardzo wysokie, 4. miejsce w tabeli. Co ciekawe, szczecinianie zdecydowaną większość punktów zdobyli na wyjazdach, gdzie jeszcze nie przegrali. U siebie zdobyli tylko 6 oczek, dwukrotnie przegrywając, trzykrotnie remisując i raz wygrywając.
Korona na pewno nie zlekceważy jednak rywala, a jego klasę docenia bohater ostatniego meczu "Żółto-czerwonych", Przemysław Trytko: - Pogoń nie jest wysoko z przypadku, to silna drużyna, ale tylko walka i zaangażowanie dadzą nam możliwość zdobycia tam punktów - powiedział "Tryto".
Trener Pacheta będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Do Szczecina nie pojedzie tylko Kamil Kuzera, który niedawno przeszedł operację. Napastnikiem, który wyjdzie w podstawowym składzie, będzie zapewne Trytko, a Maciej Korzym usiądzie na ławce.
Naprzeciwko piłkarzy Korony mogą zaprezentować się jej byli gracze - Hernani, Edi Andradina czy, Marcin Robak czy Jakub Bąk. Poprowadzi ich świetnie znany w Kielcach, Dariusz Wdowczyk.
W dotychczasowych 8 meczach Pogoni i Korony kielczanie wygrywali tylko 2 razy, aż czterokrotnie przegrywając. W Szczecinie zdobyli tylko 1 punkt - w sezonie 2006/2007.
Jednego, czego już teraz możemy być pewni, to że Korona nie spadnie w ligowej tabeli. Wczoraj swój mecz - pierwszy pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego - zremisowało Podbeskidzie, a dziś wpadkę w Łodzi z Cracovią zaliczył Widzew. Jest zatem okazja aby w Szczecinie odbić się od strefy spadkowej. Czy podopiecznym trenera Pachety uda się ta sztuka?
Przekonamy się już jutro o godz. 15:30!
fot. Paula Duda
Wasze komentarze