Ojrzyński w Radiu Plus: Nasza przyszłość? Czas pokaże
W poniedziałkowej prasie pojawiły się informacje o niezadowoleniu zarządu Korony Kielce z gry zawodników. Los niektórych z nich w zespole ma być zagrożony. Podobnie jak trenera Leszka Ojrzyńskiego, którego następcą może zostać Dariusz Pasieka. – Nie wiem, czy to tylko przepływ emocji, czy temat faktycznie istnieje... Trzeba zapytać o to pana prezesa – komentował te doniesienia Ojrzyński na antenie Radia Plus.
Szkoleniowiec Korony był gościem Letniego Studia. W trakcie rozmowy oczywiście nie zabrakło pytań dotyczących postawy zespołu w trzech pierwszych kolejkach ekstraklasy, ale najważniejsze wątpliwości budziła przyszłość – samego trenera, jak i całej drużyny.
- Działacze mają prawo zwolnić trenera, a zawodników wystawić na listę transferową. Czy tak będzie w Koronie, czas pokaże – mówił Ojrzyński.
- Oczywiście może pan odmówić odpowiedzi na moje kolejne pytanie, bo zdaję sobie sprawę, że może być niewygodne, ale czy nie uważa pan, że słowa prezesa Chojnowskiego były po prostu nieodpowiedzialne? Nie ma pan wrażenia, że piłkarze mogli się poczuć fatalnie, a ich morale teraz spadną? – dociekali radiowi prezenterzy.
- Skorzystam z możliwości uchylenia się od odpowiedzi – odparł trener Korony. Po chwili jednak dodał: – Na pewno nie jest łatwo. Takie życie piłkarza. On wychodzi na konfrontację, czasem bitwę na boisku. Nie jest prostym zadaniem radzić sobie na takim poligonie, gdy dookoła wszyscy krytykują, ale musimy sobie dawać radę. Mamy warunki do treningu i gry. Jeżeli nie idzie, przegrywamy, to rzecz jasna fala krytyki wzrasta. Dostrzegam jednak oczywiście, że jest ona większa niż w poprzednim sezonie, gdy zaczęliśmy znacznie gorzej, ale był spokój. Jak widać, realia od tamtego czasu się zmieniły...
Z Leszkiem Ojrzyńskim rozmawiali Mateusz Żelazny i Maciej Urban.
Zachęcamy do wysłuchania audycji.
Wasze komentarze
W formie są Sobol, Golo i tyle.
Sasal miał poważny konflikt z zawodnikami, a wówczas kibice nie wiedzieli co się dzieje w klubie stąd ówczesny protest. Teraz nie wierzę by zawodnicy nie dogadywali się z Ojrzyńskim, a gorsze wyniki są efektem indywidualnych błędów, a nie trenera.
Ale Sasal nie mial poparcia, bo pilkarze grali piach. Teraz troche brak farta, ale graja ambitnie.
I Ryba miał być wzmocnieniem i....
Nie ma powodu by Korona miała by brać ślub z trenerem.
Nie ma co czekać bo gangrena zeżre drużynę i nowy trener może nie wyciągnąć Korony w 3 rundzie.
A tak swoją drogą 3,2 bani w piach! Bo śmieją się z nas w kraju, a miała być promocja.
szkoda gadac , BRAWO PREZESIE
Pasieka i Cracovia = spadek
Pasieka i Korona = spadek...
Panie Chojnowski wracaj Pan na ciepłą posadkę do UM bo blokujesz stanowisko tu i tu..
Aha weź Pan ze sobą Kobylańskiego