Oceniamy mistrzów Polski po meczu w Głogowie
To już koniec rundy zasadniczej dla Vive Targów Kielce. Podopieczni Bogdana Wenty, podobnie jak i w ostatnich latach, okazali się najlepsi na tym etapie rozgrywek. A jak wypadli w ostatnim spotkaniu tej fazy, które zostało rozegrane w Głogowie?
Venio Losert – Wystąpił dwadzieścia minut w drugiej połowie. Obronił kilka rzutów, choć generalnie wypadł bez szału.
Sławomir Szmal – Bronił całą pierwszą część meczu. Na początku nie szło mu najlepiej, jednakże ostatnie minuty przed przerwą to już świetna postawa popularnego „Kasy”.
Kamil Buchcic – Bogdan Wenta, podobnie jak w ostatnich kolejkach, dał mu około dziesięciu minut na zaprezentowanie swoich umiejętności. Tym razem „Buła” nie popisał się żadną niezłą interwencją.
Bartłomiej Tomczak – Jako pierwszy w zespole podszedł do rzutu karnego, którego jednak zmarnował. Zaprezentował się dobrze, pięciokrotnie trafiając do bramki głogowian.
Mateusz Jachlewski – Nie był pierwszoplanową postacią w ekipie z Kielc we wtorkowy wieczór, jednakże osiągnął dobrą statystykę. Rzucił trzy gole przy trzech próbach.
Karol Bielecki – Grał w drugiej połowie. Wypadł pozytywnie, kilkukrotnie pokazując bramkarzom gospodarzy, co znaczą jego słynne bomby z drugiej linii.
Michał Jurecki – Dobrze pokazał się w szczególności w grze w obronie. Dwa razy także potrafił znaleźć drogę pomiędzy słupki rywali.
Uros Zorman – Bogdan Wenta ewidentnie oszczędzał Słoweńca. Zagrał bardzo mało i oddal tylko jeden rzut, który nie zakończył się bramką.
Grzegorz Tkaczyk – Jak na kapitana przystało, wzorowo prowadził grę drużyny. Może sobie zapisać na konto pięć goli.
Denis Buntić – Chyba najjaśniejszy punkt drużyny w starciu z Chrobrym. Pewnie wykonywał karne, pomylił się z tego elementu gry tylko raz. Rzucił siedem bramek.
Thorir Olafsson – Jego występ w głogowskiej hali można nazwać epizodem. Rozegrał raptem pięć minut na początku starcia, przez co nie mógł zaprezentować swych umiejętności.
Mateusz Mazur – To jego pierwszy tak długi występ w pierwszym zespole. Co naturalne, zaliczył kilka prostych błędów i słabych rzutów, ale generalnie zaprezentował się nienajgorzej. Dwa razy pokonał bramkarza Chrobrego.
Żelijko Musa – Świetny występ Chorwata. Zdobył sześć goli i trzymał w ryzach kielecką defensywę.
Rastko Stojković – Grał solidnie, jednakże musiał opuścić boisku już po kwadransie spotkania. Zszedł z niego z grymasem bólu na twarzy, ale uraz Serba nie jest poważny.
Piotr Grabarczyk – Pozostaje mieć nadzieję, że kołowych Pick Szeged będzie przestawiał z równą mocą, co obrotowych ekipy z Głogowa. Został ukarany jednym dwuminutowym wykluczeniem.