Wiśniewski: Popełniliśmy za dużo błędów
W nie najlepszym humorze po meczu Vive Targów Kielce z Orlen Wisłą Płock był Adam Wiśniewski. - Słabo graliśmy w ataku, w obronie było już lepiej – mówił po końcowym gwizdku sędziów, zawodnik Nafciarzy.
Co według Wiśniewskiego zaważyło o porażce Orlen Wisły Płock w pojedynku z Vive Targami Kielce? - Gra w pierwszej połowie. Popełniliśmy dużo błędów. Słabo graliśmy w ataku, w obronie było trochę lepiej. Karol nam rzucał z jedenastego metra. Takie coś nieraz powinien bramkarz obronić, czasem powinno się wyjść wyżej. Ale jak takie rzuty wejdą to to też nie jest do końca wina obrony – wyjaśnił gracz z Płocka.
W obecnej sytuacji to zawodnicy Vive Targów są zdecydowanie bliżej pierwszej pozycji po fazie zasadniczej polskiej PGNiG Superligi. - U siebie wygraliśmy siedmioma, tu przegraliśmy siedmioma. Nie brakowało wiele... Może gdybym ja rzucił w końcówce to by było sześcioma, ale z drugiej strony Krzysiek Lijewski mógł zaraz rzucić. Cieszę się, że po zmianie obrony podjęliśmy walkę – mówił Wiśniewski.
- Chciałbym podziękować kibicom, w szczególności naszym, bo po raz pierwszy stawili się w takiej liczbie w Kielcach. Oczywiście doping był z obu stron, ale przede wszystkim dziękuję kibicom z Płocka – chwalił fanów skrzydłowy Orlen Wisły.
Wiele emocji i kontrowersji wywołała w tym spotkaniu postawa arbitrów. - Sędziowie w oczach zawodnika, trenera, czy choćby kibica z trybun wygląda zupełnie inaczej. To są emocje. Trzeba jeszcze wszystko na chłodno zobaczyć. Ja bym jednak nie zganiał winy na sędziów, że wypaczyli wynik – stwierdził Wiśniewski.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze