Oceniamy mistrzów Polski po meczu w Mielcu
Po dobrym spotkaniu piłkarze Vive Targów Kielce wygrali kolejny ligowy mecz. Tym razem mistrzowie Polski pokonali w Mielcu miejscowy Tauron Stal 39:31, do przerwy prowadząc 20:14. Jak w tym spotkaniu wypadli zawodnicy „żółto-biało-niebieskich”?
Sławomir Szmal – Tym razem rozegrał dobre spotkanie. Był pewnym punktem kieleckiej drużyny. Zanotował ponad dziesięć udanych interwencji.
Venio Losert – Zastąpił Szmala na niewiele ponad ostatni kwadrans. Generalnie nie było źle. Jednak wciąż traci sporo bramek, po rzutach, które powinien obronić.
Bartłomiej Tomczak – W czterech meczach w 2013 roku na boisku spędził już chyba więcej czasu niż przez całą poprzednią rundę. Jest jednak w dobrej formie. Udowodnił to w Mielcu, gdzie rzucił siedem bramek.
Karol Bielecki – Kolejne spotkanie z rzędu, gdy można i trzeba go chwalić za grę. Pewny w swoich decyzjach i co najważniejsze skuteczny. Tym razem zdobył cztery bramki.
Michał Jurecki – Patrząc na jego poczynania na boisku można być pod wrażeniem jego siły, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Tyra w obronie, biega do kontr, a także z powodzeniem gra w ataku pozycyjnym.
Uros Zorman – Bardzo dobrze wszedł w to spotkanie, bo już w pierwszym kwadransie zdobył trzy bramki. Na boisku spędził dużo czasu, ale chyba ciągle jeszcze potrzebuje jednego-dwóch spotkań, aby w pełni pokazać swoje umiejętności.
Grzegorz Tkaczyk – Znów był liderem drużyny. Wziął na siebie odpowiedzialność, rzucał bramki (w sumie trzy), rozdzielał piłki, podawał do kolegów. Oby tak dalej.
Krzysztof Lijewski – Najskuteczniejszy w całym zespole (siedem bramek). Rozegrał bardzo dobre spotkanie. Jego pojedynki „1 na 1” z obrońcami Tauron Stali – pierwsza klasa.
Mateusz Jachlewski – Drugi raz z rzędu na prawym skrzydle. Trudno mu się gra na tej pozycji, ale daje radę. Znów był bardzo skuteczny i zdobył cztery bramki.
Mateusz Mazur – Na boisku był zbyt krótko, aby ocenić jego występ. Cieszy jednak gol, którego zdobył.
Rastko Stojković – Pod nieobecność Ivana Cupicia wziął na siebie rzucanie karnych. Ten fragment gry w pierwszym w 2013 roku meczu w Puławach bardzo szwankował. Teraz jednak było już dobrze, bo Serb rzucił cztery karne, a do tego dołożył jedno trafienie z gry.
Piotr Grabarczyk – Pokazał się z dobrej strony, szczególnie w pierwszej połowie. Razem z Michałem Jureckim stworzyli taki duet w obronie, przez który trudno się przedostać. No i zdobył bramkę, co nie zdarza mu się często.
Żelijko Musa – Ostatnio miał chyba zniżkę formy, bo grał mniej. Teraz na boisku pojawił się dopiero pod koniec pierwszej połowy. Generalnie w Mielcu nie było źle, choć stać go na dużo lepszą grę.
fot. Vive Targi Kielce
Wasze komentarze