Pierwszego jeszcze niepewni. Brakuje tylko...
Po ośmiu kolejkach Ligi Mistrzów zawodnicy Vive Targów z kompletem zwycięstw przewodzą w tabeli grupy C. Wiele wskazywało na to, że na dwa mecze przed końcem grupowych zmagań kielczanie zapewnią sobie pierwsze miejsce. Tak się jednak nie stało, choć ten cel jest na wyciągniecie ręki.
Plany mistrzom Polski pokrzyżowali zawodnicy Gorenje Velenje, którzy przed własną publicznością pokonali Metalurg Skopje 23:19. W tej chwili to Słoweńcy zajmują drugie miejsce w grupie C Ligi Mistrzów i są jedynym zespołem, który ma teoretyczne szanse na detronizację Vive Targów.
Dla podopiecznych Bogdana Wenty byłoby lepiej, gdyby w tym meczu zwyciężył Metalurg, ponieważ nasi zawodnicy z tym zespołem wygrali dwa mecze i nawet w przypadku porażek w dwóch ostatnich kolejkach byliby pewni pierwszego miejsca.
Mistrzowie Polski są jednak w bardzo korzystnej sytuacji, bo do pierwszego miejsca w grupie brakuje im już tylko punktu. Jeżeli jednak kielczanom powinie się noga i w najbliższą sobotę przegrają przed własną publicznością przed Chambery Savoie to i tak nie będą na straconej pozycji.
Jeżeli w dziewiątej kolejce Gorenje wygra, a Vive przegra to o pierwszym miejscu w tabeli decydować będzie ostatni pojedynek pomiędzy obiema drużynami. Wtedy jednak Słoweńcy będą musieli wygrać co najmniej siedmioma bramkami (w pierwszym meczu obu zespołów w Kielcach triumfowali zawodnicy Vive Targów, wygrywając 30:24).
Pierwsze miejsce jest więc na wyciągnięcie ręki. Kielczanie musieliby mieć ogromnego pecha, aby nie obronić tej pozycji. Najłatwiejszym sposobem na zapewnienie sobie pierwszego miejsca po fazie grupowej jest więc pokonanie Chambery w przyszłym tygodniu.
Wtedy też mistrzowie Polski mogliby jechać na ostatni mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów z dużym spokojem.
Tak obecnie prezentuje się tabela grupy C Ligi Mistrzów: