Runda zasadnicza zakończona. Triumf nad Zaksą receptą na powodzenie w play-offach?

10-02-2013 13:08,

Effector po tie-breaku pokonał drużynę będącą zaledwie o krok od Final Four Ligi Mistrzów. Zawodnicy sprawili niespodziankę nie tylko kieleckim kibicom, szokując zwłaszcza sympatyków siatkówki w kędzierzyńskim wydaniu. Mimo że na boisku nie pojawiły się największe gwiazdy teamu gospodarzy można stwierdzić, że siatkarze z Kielc rozegrali bardzo dobry mecz.

Kielczanie pokazali siłę w każdym możliwym elemencie, więc tego historycznego zwycięstwa nie można tłumaczyć jedynie niepełnym składem drużyny z opolskiego. – Wszystko zaczynało się od udanej zagrywki, ponieważ następowało odrzucenie przeciwnika od siatki. Wtedy blok miał szanse być ustawiony równo. Usprawniło to działanie obrony, która miała lżejszą pracę. Jedno jest konsekwencją drugiego – mówi Sebastian Warda.  Jednak zdarzyły się też słabsze momenty podopiecznych Dariusza Daszkiewicza. – Nie wykorzystaliśmy wszystkich kontr do końca, skuteczność mogła być lepsza – kontynuuje kielecki środkowy, który wreszcie dostał szansę na dłuższą możliwość gry.

Nasi siatkarze mimo własnych błędów (a takowe popełnione były szczególnie w pierwszym i czwartym secie), zdołali wygrać całe spotkanie. Decydujący mógł być też nieco inny czynnik. – Być może po zobaczeniu na parkiecie nie wszystkich podstawowych graczy ZAKSY, nasze podejście do spotkania zmieniło się. Zobaczyliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać z takim składem Kędzierzyna i jest większe prawdopodobieństwo, że będzie trochę łatwiej. Na pewno cała czternastka ZAKSY to klasowi zawodnicy. Wszyscy tworzą świetną ekipę – dodaje Warda.

Na boisku zabrakło choćby Pawła Zagumnego, Piotra Gacka czy Marcina Możdżonka, którzy cały mecz przesiedzieli w kwadracie lub za boczną linią boiska. Ta taktyka Daniela Castellaniego miała jednak uzasadnienie. – Graliśmy w eksperymentalnym składzie i nie byliśmy w najlepszej formie, zaprezentowaliśmy jedynie wolę walki. To jest efekt tego, że przygotowujemy naszych najlepszych zawodników na mecz rewanżowy Ligi Mistrzów. Jest to cel numer jeden. Bardzo chcemy awansować do Final Four i robimy wszystko, aby być jak najlepiej przygotowanym do tego pojedynku – wyjaśnia Dominik Witczak.

Powodów porażki było jednak znacznie więcej. Jedną z nich mogły być boiskowe nieporozumienia siatkarzy zespołu gospodarzy. – Gra wyglądała na szarpaną. Kielczanie oddawali dużo punktów swoimi błędami, następnie my robiliśmy to samo. Nie byliśmy najlepiej przygotowani fizycznie, bo już ciężko trenujemy na mecz z Izmirem. Pomimo tego, szansa na wygraną była realna, niestety tak się nie stało – ocenia atakujący ZAKSY.

Kolejnym zadaniem dla  kieleckiej drużyny jest pokazanie się z dobrej strony w fazie play-off. Ostateczny i najbliższy przeciwnik będzie znany po zakończeniu wszystkich spotkań osiemnastej kolejki PlusLigi. – Nieważne: odniesiemy zwycięstwo czy przegramy – my, jako zawodnicy, musimy zagrać jak najlepiej. Na tym polega nasza rola. Chcemy, aby nasza gra podobała się kibicom – twierdzi Warda.

Możliwe, że na ostatniej prostej sezonu kielczanie zmierzą się właśnie z ZAKSĄ. Wszystko jednak zależy od... Jastrzębskiego Węgla, który w poniedziałek rozegra mecz z AZS-em Częstochową. W przypadku wygranej szeregów Bernardiego za trzy punkty, zrówna się on punktami z kędzierzynianami. W takim wypadku o ostatecznej kolejności decyduje stosunek setów, a ten będzie korzystniejszy dla JSW.

Michalina Palacz

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Barteczeczek2013-02-10 18:22:24
Ciekawe czy Trener Daszkiewicz razem z Jackiem Sękiem myśla już nad kształtem druzyny w następnym sezonie kogo chcą zatrzymać a z kim sie chca pozegnac i kim sa albo beda w najblizszej przyszlosci zainteresowani;D Fakt sezon jeszcze trwa ale zapewne jest juz takie myślenie kogo by mozna zatrzymac oddac i pozyskac ;D
Aaroooon2013-02-10 20:32:52
Jezuuuuuu ja tez jestem tergo bardzo ciekaw , nie moge sie doczekac wiesci czy oni juz o tym mysla czy jeszcze. Jest nas juz dwoch :D
XXXXXXXXXX2013-02-10 20:37:50
A może tak kogo z wychowanków wprowadzać do drużyny ? Co za moda dziś w sporcie? kupić, kupić, kupić
Obiektywny2013-02-11 00:05:45
Jakich wychowanków? tych, co graja w młodej?? oni nie mają nawet 190 cm:)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group