Publiczność poniosła Vive! Metalurg po raz drugi pokonany!
To co działo się w sobotę w Hali Legionów jest naprawdę trudne do opisania w paru słowach. Kiedy naszym szczypiornistom wybitnie nie szło, do akcji włączyła się kielecka FANTASTYCZNA publiczność, która żywiołowym dopingiem poniosła żółto-biało-niebieskich do zwycięstwa 21:20 nad Metalurgiem Skopje!
Kielce, sobota, godz. 18
vs.
Vive Targi Kielce - Metalurg Skopje 21:20 (8:12)
Vive Targi Kielce: |
Metalurg Skopje: |
Koniec: - Wygraliśmy 21:20. To co działo się dzisiaj w Hali Legionów było NIESAMOWITE! Brawo dla naszych szczypiornitów! Brawa też dla wszystkich osób, które były na trybunach! Ależ to była atmosfera! To także zwycięstwo kibiców, którzy ponieśli naszych zawodników! Za uwagę serdecznie dziękuje Mateusz Kępiński!
60. min. - Jeeeeeeetttt!!!! Broni Szmal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
60. min. - Jurecki przechwycił piłkę i rzucił z kontry! 21:20!! Jeszcze 20 sekund! Czas dla gości!
59. min. - Ależ emocje! Najpierw Metalurg na 20:19, ale potem rzuca Cupić na 20:20!
58. min. - Ależ broni Stanić... W takim momencie...
57. min. - Remis...
56. min. - Faul w ataku! - tak widziała cała hala. Faul w defensywie i karny - tak widział pan sędzia... Ale karnego broni Szmal! Sprawiedliwości stało się zadość!
55. min. - Czas dla Vive. Trzeba mądrze rozegrać tą minutę, gdy jesteśmy w podwójnym osłabieniu.
54. min. - Redaktor Staniec cieszy się ,że nie robi dzisiaj live'a. "Chyba rzuciłbym laptopem w sędziego" - powiedział. Ja trzymam naerwy na wodzy, ale powoli tez tracę cierpliwość... Znowu dwóch naszych zawodników na ławce kar...
53. min. - Rastko!!! 19:17!
51. min. - Broni Szmal! A potem rzuca Jurecki na 18:16!!!
50. min. - "Gorzej niż Pskit" - powiedział Wojtek Staniec, który tradycyjnie siedzi koło mnie. Trzeba sobie wybitnie zasłużyć, żeby dostać takie porównanie...
49. min. - Ależ piękna sprawa! W podwónym osłabieniu przeprowadziliśmy bajeczną akcję, którą zakończył Jachlewski!
48. min. - Co rabią sędziowie!? Lijewski też wędruje na ławkę kar... Niezrozumiała decyzja... Gramy w podwójnym osłabieniu i zaraz potem tracimy bramkę na 16:16.
48. min. - Aj! Szkoda... szkoda... Dwie minuty dla Grabarczyka.
47. min. - A teraz Stojković znalazł receptę na Stanicia! 16:15! Ale teraz trzeba odskoczyć!
45.min. - Jachlewski na 15:14!!!
44. min. - Po 14! I znowu "Dzidziuś"! To teraz jego mecz! Jurecki King! Chciałoby się powiedzieć!
43. min. - Oto nasza bohaterska obrona, która przez dobre kilka minut nie pozwoliła stracić bramki. Brawo Panowie!
42. min. - Co tu się dzieje!!! Jurecki na 13:13! Niesamowite rzeczy! Wstaliśmy z kolan! Ależ pogubił się Metalurg! Czas dla gości!
41. min. Jurecki!!! Tak jest! O to chodzi! Ależ to był rzut z drugiej linii! 12:13!
40. min. - Gonim! Gonimy! Tkaczyk na 11:13! Doping całej hali pomaga naszym zawodnikom!
38. min. - Ależ gwizdy! Nie słyszymy swoich myśli! A dlaczego tak zachowuje się publiczność? To wina sędziów, którzy stracili kontrolę nad spotkaniem. Zdenerwowany też jest Bogdan Wenta, czego dał wyraz w swoim stylu. Otrzymał za to żółtą kartkę.
36. min. - Chyba w przerwie nie trafił do naszych zawodników trener Wenta... Gramy tak samo źle w ofensywie jak w pierwszje połowie... Hala jednak wstała z miejsc i wspiera swoich "Gladiatorów"! To musi pomóc! I jest! Gola zdobywa Rastko Stojković! 10:13!
34. min. - W drugiej połowie gramy w składzie: Szmal - Jachlewski, Jurecki, TKaczyk, Lijewski, Olafsson i Musa. Do obrony wchodzi jeszcze tradycyjnie Grabarczyk.
32. min. - Na razie remisowo w drugiej połowie, ale to my musimy gonić, bo Macedończyków urządza nawet gra bramka za bramkę.
Przerwa: Sędziowie w towarzystwie ochrony pojawili się na parkiecie. No cóż kilka decyzji mieli dzisiaj błędnych, ale to my przede wszystkim graliśmy źle.
30. min. - Koniec pierwszej połowy... No nie jest różowo... Ale jest przerwa, po której może się wiele zmienić. Oby... bo tak grać, szczególnie w ofensywie nie można...
29. min. - No... motyla noga!!! Szmal dwoi się i troi, ale w ofensywie ciągle dużo brakuje do ideału... Tak delikatnie pisząc...
28. min. - Lijewski po koźle!!! 8:11! Jesteśmy coraz bliżej remisu!
27. min. - To jest niemożliwe... Stanić broni sam na sam z Olafssonem... Powinno być 8:11. Na szczęście mylą się także goście!
26. min. - Olafsson faulowany przy kontrze! Kara dla Manaskova! Cupić wali z karnego aż miło! Ale to ciągle tylko 7:11...
25. min. - Jurecki na 6:11. Teraz trzeba obronić i w końcówce połowy złapać kontakt!
23. min. - Już gramy w pełnym składzie. Różnica wciąż jednak wynosi 5 bramek. Co gorsza znowu nie wykorzystujemy swojej sytyacji.
22. min. - W Hali Legionów, jak zawsze z okazji Ligi Mistrzów, sporo gości. Ci są bardzo znajomi. Siódmiak i Jurasik, już bez... Kataru ;)
21. min. - Musa na ławkę kar... No nie pomagamy sobie sami...
20. min. - Brawo Lijewski! Wreszcie hala jest uradowana! Co za rzut z drugiej linii!
19. min. - Trudno się na to patrzy... Mieliśmy kontrę Jurecki miał przed sobą obrońcę i w normalnej sytuacji pewnie bez problemu by go minął a następnie pokonał bramkarza. Nie dzisiaj jednak, bo wypatrzył gorzej ustawionego Strleka, który... poślizgnął się na parkiecie....
18. min. - Wreszcie trafienie po akcji! Uros Zorman odczarował bramkę Stanicia!
16. min. - Do "m": Nie ma dzisiaj kibiców gości, dlatego takie fotki być nie może :) Do "jaco": Trudno się z Tobą nie zgodzić... Wygląda to na razie marnie. Ale mamy jeszcze ponad 40 minut na odrobienie strat!
15. min. - Nie! Nie! Nie! Musa, dlaczego przestrzeliłeś...
14. min. - Wreszcie ten pan został pokonany! Wreszcie Cupić, ale to był karny. Teraz czas na gole z akcji!
13. min. - Przerwa nic nie dała... Tkaczyk w Stanicia... Po chwili Rakcević na 7:2 dla gości.
12. min. - Czas wziął trener Wenta. Zawodnicy musieli otrzymać dużą burę, bo przegrywają 2:6.
12. min. - Strlek sam na sam i... Trafia w Stanicia... Obudźmy się chłopaki!
11. min. - Sami się trochę prosiliśmy o to co teraz dzieje się na parkiecie. Gramy słabow ofensywie, a Metalurg bezlitośnie wykorzystuje kontrę na 5:2.
8. min. - Powinno być 3:3. Powinno, bo Cupić miał karnego, ale niestety górą był Stanić.
7. min. - Jak to dobrze, że mamy "Kasę". Najpierw straciliśmy piłkę w ataku i Macedończycy mieli szansę na gola na 4:2. No ale od czego jest Szmal ;) No cóż... Jak to się mówi kasa rządzi światem :)
4. min. - Pierwszy swój łup zdobywa dzisiaj Cupić. Jest 2:2. Jak widać Ivan ma już w Kielcach swój fanclub. No ale czemu się dziwić, skoro gra jak natchniony :)
3. min. - Nie na długo! Musa na 1:1!
2. min. - Fantastyczna obrona Szmala! Ależ szkoda, że nie wykorzystaliśmy konty... Po chwili Metalurg wychodzi na prowadzenie.
1. min. - Rozpoczniemy w składzie: Szmal - Strlek, Bielecki, Zorman, Buntić, Cupić, Musa.
17.55 - Niestety nasza drużyna będzie dzisiaj nieco osłabiona. Z Metalurgiem na pewno nie zagra Tomasz Rosiński. W macedońskiej ekipie jednak też mogą odczuć brak Miladina Kozliny.
17.53 - Kielczanie wykonali już pięć kroków ku zwycięstwu w grupie. Największy z nich uczynili chyba tydzień temu w Skopje, gdzie bo zaciętym boju zwyciężyli 23:21. Teraz trzeba potwierdzić swoją wyższość w Kielcach!
17.50 - Przepraszamy, że tak późno zaczynamy liva, ale mieliśmy małe problemy techniczne. Oby to był dobry znak! :)
17.45 - Witamy z gorącej Hali Legionów! Na takie mecze zawsze czeka się z niecierpliwością. Mistrz Polski zmierzy się z mistrzem Macedonii, a stawką jest pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzów! Do śledzenia relacji serdecznie zaprasza Mateusz Kępiński. Będzie się działo!
17.25 - Choć przed tygodniem kielczanie wygrali w Skopje z Metalurgiem 23:21 to teraz muszą o tym zapomnieć. Przed nimi kolejny mecz z mistrzem Macedonii. Zwycięstwo może bardzo przybliżyć naszą drużynę do pierwszego miejsca w grupie Ligi Mistrzów, a porażka może pokrzyżować plany. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
dzisiaj wybitnie słabszy dzień mieli wszyscy grający w I połowie. Praktycznie pokazali jak się gra gdy nic nie wychodzi (nie ma znaczenia z jakiego powodu chociaż widać było, że są niezwykle usztywnieni) i... gorzej już być nie może. Skuteczność w ataku to był dramat. Druga połowa to było odbicie się od tego dna... Nie wszystko było jak trzeba, ale już lepiej. Wenta wykazał się odwagą poszukiwania tych, którzy mieli lepszy dzień. Publiczność - duży plus za doping.
I tak jestem zdania, że najsłabszy dzień to mieli akurat sędziowie.
http://www.wprzerwie.pl/Wpis,Sport,535467,1,Ivan-stuffer-zdjal-spodenki-i-pokazywal-obsceniczne-gesty.html
Tabela jednak wygląda bardzo przyjemnie i co najważniejsze to już się raczej nie zmieni aż do końca fazy grupowej. Myślę, że pierwsze zwycięstwo grupy LM przez polski zespół stanie się faktem.
Dopiero jak nasi sami wzięli się w garść i zaczęli odrabiać straty to hala z siebie ruszyła z dopingiem. Tym bardziej, że sędziowie chcieli nas przekręcić to widać było złość w ludziach jednak tak jak mówię - gdy nie szło sektor, który "prowadzi doping" powinien poderwać resztę hali a tak niestety nie było. Chyba każdy się z tym zgodzi.
Szacunek dla tego co zaintonował bodajże z sektora B: "To my To my Scyzory !"
Michał Jurecki, 6 bramek/12 rzutów, 1 strata, 2 przechwyty, 1 kara
Ivan Cupić, 5/9
Rastko Stojković, 3/3, 1 strata
Mateusz Jachlewski, 2/2, 1 kara
Krzysztof Lijewski, 2/2, 2 straty, 2 przechwyty, 4 asysty, 2 bloki
Grzegorz Tkaczyk, 1/5, 1 asysta, 1 kara
Żeljko Musa, 1/2, 2 straty, 1 wypracowany karny, 1 kara
Uros Zorman, 1/2
Thorir Olafsson, 0/1, 1 przechwyt, 2 wypracowane karne
Karol Bielecki, 0/1, 2 straty
Manuel Strlek, 0/2, 1 strata
Denis Buntić, 1 strata, 3 asysty, 1 wypracowany karny
Piotr Grabarczyk, 1 blok, 1 kara
Dla mnie kolejny dowód na nierówne traktowanie zawodników - Karol nie strzelił to zdejmujemy go po paru minutach i właściwie przez cały mecz siedzi na ławce, Cupic psuje połowę okazji, Strlek właściwie wszystko, Tkaczy też kiepsko - ale grają.
Mnie zastanawiają karne. Budzący zachwyty Cupic naprawdę często ich nie wykorzystuje. Dawniej robili to Stojkovic, Tomczak, Olafsson - ja bym sprawdziła statystyki. Cupic jest wspaniały, ale niekoniecznie do karnych ? Niekiedy trener zawiesza się - moim zdaniem - na pewnych nazwiskach.
Zupełnie nie rozumiem jednego - zamiast cieszyć sie z kolejnego zwycięstwa - wyszarpanego przeciwnikowi niemal w walce na śmierć i życie - to teraz skaczemy sobie do gardeł walką na argumenty kto był lepiej słyszany a kto nie, kto spiewa rytmicznie a kto nie.