Z Mielcem koncentracja ma być taka jak w Lidze Mistrzów
Spotkaniem ze Stalą Mielec zespół mistrzów Polski kończy serię czterech meczów przed własną publicznością. - Mielczanie są bardzo wymagającym przeciwnikiem. Dużo biegają i na pewno trzeba się spocić, aby z nimi wygrać – mówi przed meczem z trzecią drużyną poprzedniego sezonu Sławomir Szmal, bramkarz Vive Targów Kielce.
Kielczanie przystąpią do tego meczu podbudowani zwycięstwem w Lidze Mistrzów. - To był pierwszy mecz. Dla obu drużyn były duże emocje. Widać było straszną motywację. Nie tylko u nas, ale także u kibiców. Atmosfera była wyjątkowa – uważa Sławomir Szmal.
Mistrzowie Polski są zdecydowanym faworytem meczu ze Stalą Mielec i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo byłoby wielką sensacją. Jednak podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika nie można lekceważyć. W poprzednim sezonie zdobyli brązowy medal mistrzostw Polski. Obecnie również zajmują trzecie miejsce. Przegrali jeden mecz (z Orlen Wisłą Płock), wygrali trzy pojedynki. W ostatniej kolejce przed własną publicznością rozbili NMC Powen Zabrze aż 38:24.
- Ostatnio wysoko pokonali Zabrze, które przed sezonem zgłaszało wysokie aspiracje. Wygrana czternastoma bramkami robi wrażenie. W tym momencie to dla nas bardzo ważny mecz. Biorąc pod uwagę wynik z ostatniego meczu i to co ten zespół prezentuje istotne będzie wykazanie takiej koncentracji jak w meczu z Silkeborgiem, a wtedy sprawa wyniku nie będzie drugorzędna. Jeżeli będziemy skupieni to rozegramy dobre zawody – zapowiada trenera Bogdan Wenta.
Dużo szacunku do Stali ma również Sławomir Szmal. - To jeden z faworytów do trzeciego miejsca. Zaskoczyli mnie wysoką wygraną z Zabrzem. Czternaście bramek to dużo. Mielczanie są bardzo wymagającym przeciwnikiem. Dużo biegają i na pewno trzeba spocić się, aby z nimi wygrać – uważa „Kasa”. - Mielec jest jedną z tych ekip, gdzie jest wielu zawodników, gdzie są zawodnicy, którzy otarli lub będą się ocierać o reprezentację. Grają fajną piłkę – dodaje.
W spotkaniu tym nie zagrają kontuzjowani Grzegorz Tkaczyk, Marcus Cleverly oraz Bartłomiej Tomczak. Pierwszy do gry wróci „Kopara”. Być może zagra już w ligowym pojedynku z Szczecinie z Pogonią. Tkaczyk do dyspozycji Wenty powinien być już w ciągu dwóch, trzech tygodni. Według wstępnych prognoz Cleverly nie będzie mógł grać przez 6-8 tygodni.
Początek meczu Vive Targów Kielce z Tauron Stalą Mielec w środę 3 października o godzinie 18.30. Już teraz zapraszamy na relację na żywo Scyzorykiem Wyryte! z tego spotkania.
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze