Fitness na początek. Mistrzowie Polski wznowili treningi
Pierwsze zajęcia po wakacjach odbyli w poniedziałek zawodnicy Vive Targów. Kielczanie ćwiczyli przez ponad godzinę w Fitness Klubie Symetris. Zajęcia poprowadziła żona trenera Bogdana Wenty, Iwona. „Żółto-biało-niebiescy” tym samym zaczęli siedmiotygodniowy okres przygotowawczy do nowego sezonu.
Zajęcia zaczęły się punktualnie o godzinie 9. Udział w nich wzięło dwóch nowych zawodników kieleckiego klubu, Krzysztof Lijewski i Karol Bielecki. Zabrakło czwórki przygotowującej się do Igrzysk Olimpijskich, czyli Ivana Cupicia, Manuela Strleka, Denisa Bunticia, Marcusa Cleverly'ego oraz Rastko Stojkovicia, który w ostatniej chwili dowiedział się, że do Londynu jednak nie pojedzie. Serb dostał tydzień wolnego i w Kielcach pojawi się 30 lipca. Indywidualnie trenował kontuzjowany Bartłomiej Tomczak.
Zajęcia w Klubie Symetris poprowadziła Iwona Wenta. Zawodnicy przez ponad godzinę trenowali pod jej okiem. W rytm muzyki wykonywali różne ćwiczenia. Wenta motywowała szczypiornistów do pracy, co chwilę słychać było „szybciej”, „mocniej, mocniej”, czy „jeszcze!”. Wspólnie z zawodnikami ćwiczył drugi trener Vive Targów Tomasz Strząbała. Bogdan Wenta chodził po sali i często instruował swoich podopiecznych.
Po treningu z podopiecznych swojego męża zadowolona była Iwona Wenta. - Widać, że chłopaki pracowali podczas wakacji, bo dziś pracę zaczęliśmy z mocniejszymi obciążeniami i wszyscy dawali sobie radę. Po kontuzji trochę zdrowia brakuje Krzysiowi Lijewskiemu, ale reszta wypadła bardzo dobrze. Ćwiczyliśmy przy muzyce przez godzinę i piętnaście minut. Myślę, że jest to dobre urozmaicenie od treningów w hali. Te zajęcia będą trwały tydzień, jednak później będziemy się chyba jeszcze spotykać raz w tygodniu, bo Bogdan chce, aby podtrzymać efekty tego treningu – zdradziła Wenta. A co dają takie zajęcia? - Ogólną siłę, wytrzymałość siłową. Teraz też zwiększyliśmy trochę ćwiczenia dynamiczne, czyli różne wyskoki, podskoki itp. – wyjaśniła.
Zawodnicy zgodnie przyznawali, że zajęcia fitness nie należą do najłatwiejszych. - Było ciężko, musimy się jednak dobrze przygotować do nowego sezonu. Teraz będziemy musieli wykonać bardzo dużo pracy, ale jest to potrzebne, żebyśmy mieli siłę podczas sezonu – powiedział Sławomir Szmal. - Dobrze, że pierwszy trening był właśnie taki. Iwona Wenta pobudziła u nas wszystkie mięśnie. Teraz to był jeszcze spacerek, ale od wtorku będzie ciężej – dodał Mariusz Jurasik.
Mistrzowie Polski w poniedziałek będą trenować jeszcze raz, o godzinie 16. A od wtorku kielczanie będą ćwiczyć trzy razy dziennie. - W tamtym roku też tak było. Fitness, bieganie plus siłownia. Taki mamy zawód. Jeżeli wytrzymamy dwa pierwsze tygodnie później będzie już lepiej. Każdy z nas dostał indywidualną rozpiskę i musiał ją wykonać. Ja chodziłem na siłownię, trochę biegałem – powiedział popularny „Józek”.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z treningu Vive Targów, która dostępna jest tutaj.
fot. Grzegorz Tatar
Wasze komentarze