Moskal w stół nie kopnie, żeby Wisła z Koroną zagrała fantastycznie

25-02-2012 20:15,

Wisła Kraków w tym roku jeszcze nie wygrała – w T-Mobile Ekstraklasie i Lidze Europejskiej zanotowała trzy remisy. „Biała Gwiazda” ma chrapkę na pierwsze zwycięstwo, zwłaszcza, że odpadła już z europejskich pucharów. Co na to Korona? – Lubimy grać takie ciężkie gatunkowo mecze. Większa presja, to i większa mobilizacja w zespole – zapewnia kapitan, Kamil Kuzera.

W niedzielę w Krakowie czeka nas pojedynek dwóch drużyn będących niejako na przeciwnych biegunach. Korona stylem gry nie porywa tłumów, ale punktuje regularnie i jest skuteczna, Wisła natomiast stwarza sobie ogrom sytuacji, z których udaje się jej wykorzystać niewiele, co stawia ją w coraz cięższej sytuacji w perspektywie walki o tytuł Mistrza Polski.

Bieguny te paradoksalnie łączą się ze sobą, gdy spojrzymy na tabelę ekstraklasy. Silniejsza „na papierze” Wisła zgromadziła do tej pory 28 punktów, a więc tyle samo co gracze Korony. Przy Reymonta czeka nas więc pojedynek o piąte miejsce w tabeli. Zwycięzca „przeskoczy” nie tylko pokonanego, ale również Lecha Poznań, który w piątek przegrał w Chorzowie z Ruchem.

Po inauguracyjnych spotkaniach w ekstraklasie obie drużyny były również w kompletnie odmiennych nastrojach. Korona pokonała zawsze groźną Jagiellonię Białystok, po dwóch bramkach debiutanta Łukasza Jamroza. Wiślacy natomiast nie wykorzystali potknięcia liderującego Śląska Wrocław i jedynie zremisowała 2:2 w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem.

Statystyki pokazują, że faworyta niedzielnej potyczki upatrywać należy w zespole „Białej Gwiazdy”, gdyż na stadionie imienia Henryka Reymana Korona wygrała tylko raz na siedem prób. Jeden punkt „złocisto- krwistym” udało się wywieźć ze stolicy Małopolski dwukrotnie, czterokrotnie kielczanie wracali bez zdobyczy punktowej. Ostatnie dwa mecze przy Reymonta pokazują jednak, że krzywa kieleckiej ekipy w wyjazdowych potyczkach z Wisłą wznosi się. Dwa lata temu Korona zanotowała jedyne w historii zwycięstwo, choć mecz ten akurat odbył się na stadionie Hutnika, a w zeszłym sezonie padł remis 2:2.

W obu klubach panują kompletnie inne nastroje. Wiślacy bardziej niż o meczu z Koroną, rozpamiętują jeszcze swoje niepowodzenie w Lidze Europy, z której wyeliminował ich belgijski Standard Liege. Właśnie temu pucharowemu spotkaniu trener Wisły Kazimierz Moskal poświęcił większą część konferencji prasowej. Wiadomo natomiast, że do meczu z Koroną „Biała Gwiazda” może przystąpić bez kilku kluczowych zawodników, którzy narzekają na urazy po spotkaniu ze Standardem. Sergei Pareiko narzeka na ból palca, Kew Jaliens ma problemy z kostką, Marko Jovanović ma kłopot ze ścięgnami Achillesa a Ivica Iliev i Osman Chavez są przeziębieni. Zabraknie również zawieszonego dyscyplinarnie do końca sezonu Patryka Małeckiego.

Swojego pomysłu na ewentualne zastąpienie wymienionych nie chciał zdradzić trener Moskal. - Są różne opcje co do składu, jednak najpierw musimy odczekać na wieści o stanie zdrowia naszych zawodników – stwierdził. Opiekun Wisły dodał również, że sam nie jest w stanie sprawić, żeby drużyna z Krakowa zagrała z Koroną dobry mecz: - Nie mam w głowie recepty, że przyjdę, kopnę w stół i z Koroną będziemy grali fantastycznie. Musimy pracować nad tym wspólnie.

Przed zbytnią pewnością siebie na przedmeczowej konferencji prasowej przestrzegał trener Korony Leszek Ojrzyński. - Widzieliśmy spotkanie pucharowe Wisły ze Standardem Liege. Oni już skończyli swoja przygodę z Ligą Europy i pozostała im tylko nasza ekstraklasa. Dlatego Wiślacy będą bardzo zmotywowani, aby ograć nasz zespół. Krakowianie są na tyle klasową drużyną, że będą dobrze przygotowani fizycznie do niedzielnego spotkania – powiedział. Kielczanie jadą do Krakowa w dobrych humorach. Nastroje te potęguje fakt, że udadzą się pod Wawel mniej osłabieni kadrowo niż byli w spotkaniu z „Jagą”. Do meczowej kadry powracają Tomasz Lisowski, Tadas Kijanskas i Kamil Kuzera. Radości z tego powodu nie ukrywa trener Ojrzyński: - Wszyscy są zdolni do gry. Cieszę się, że mamy takie pole manewru, że chłopaki są w niezłej dyspozycji i pozostaje im tylko pokazać się z jak najlepszej strony. Zabraknie jedynie Hernaniego, który od wtorku trenuje już w Szczecinie z Pogonią.

Miejsca w podstawowej jedenastce Korony nie może być pewien m. in. Kamil Kuzera, wychowanek Korony, były zawodnik Wisły, który szanse obu zespołów w niedzielnej konfrontacji ocenia po równo. - Dobrze nam się gra mecze tak ciężkie gatunkowo. Zawsze wtedy jest większa mobilizacja, aby coś ugrać. Wiadomo jakie to ważne spotkanie dla kibiców i miasta. Wynik jest sprawą otwartą – stwierdził "Kuzi". O chęci walki i dużym stopniu mobilizacji mówił również Paweł Golański, który w pojedynku z Jagiellonią był jedną z jaśniejszych postaci Korony. - Skład jeszcze nie jest ustalony. Mamy jutro jeszcze jedne zajęcia i wtedy pewnie trener będzie miał w głowie jedenastkę. Każdy chce grać, ale decyzja należy do szkoleniowca. Ktokolwiek jednak wybiegnie na murawę, to zostawi na nim całe serducho – przyznał „Golo”, który ostatnio pełnił funkcję lewego defensora. Wszystko wskazuje jednak na to, że na tę pozycję wróci Lisowski, a Golański zostanie przesunięty na prawą flankę.

Mecz Korony z Wisłą wzbudza szczególnie wśród kieleckich kibiców ogromne zainteresowanie. Nie od dziś wiadomo, że sytuacja między nimi a fanami Wisły jest napięta. Ewentualne zwycięstwo Korony sprawi więc wiele radości „złocisto- krwistym” kibicom. O tym czy żółto- czerwoni wrócą z Krakowa z tarczą czy na niej mogą zdecydować detale, jeden błąd.

Ten ciekawie zapowiadający się niedzielny mecz poprowadzi pan Szymon Marciniak z Płocka, który w tym sezonie sędziował Koronie jeden mecz - zremisowany 2:2 u siebie z Ruchem Chorzów. Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi przy Reymonta o godzinie 17, a my tradycyjnie zapraszamy na Scyzorykiem wyryte! z tego wydarzenia.

Po meczu mnóstwo wypowiedzi, a także dwie fotorelacje (w tym jedna... Pauli Dudy) oraz wideo reportaż!

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

AdrianGKS2012-02-25 21:08:04
Ten ciekawie zapowiadający się niedzielny mecz poprowadzi pan Szymon Marciniak z Płocka, który w tym sezonie sędziował Koronie jeden mecz - zremisowany 2:2 u siebie z Ruchem Chorzów. Pierwszy gwizdek arbitra zabrzmi przy Reymonta o godzinie 17

""i mamy nadzieje, że nie zakończy się na 80 minucie, tak jak w spotkaniu z Ruchem Chorzów.""
kibic2012-02-25 21:25:55
W 80 minucie to "zakończył" się mecz z Bełchatowem a nie z Ruchem Chorzów.
ANTYpetra2012-02-25 21:32:53
Ale to chyba Jarzębak wtedy sędziował, a nie Marciniak. I nie z Ruchem tylko z Bełchatowem.
Duder2012-02-25 23:40:31
sędzia M. to gnida jakich mało.
niedobrze
Sowus2012-02-26 01:17:03
Racja. Jeden z najsłabszych sędziów w Ekstraklasie. Dużo pomyłek i błędnych decyzji ... niestety dokładnie pamiętam mecze sędziowane przez tego (chu..) pana i praktycznie zawsze sędziował na naszą niekorzyść : /
korona2012-02-26 11:48:34
Miejmy nadzieje że wiślacy nie bedą się kłaść jak to mają w zwyczaju albo upadać pod wplywem wiatru i sędzia nie będzie się nabierał. Trzeba zagrać agresywnie bo Wisła zmęczona po pucharze. Ja widziałbym dzisiaj w pierwszej jedenastce gołebiewskiego korzym na skrzydle a sobol za napastnikiem. Tylko zwycięstwo!!!!!!!1

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group