„W statystykach byliśmy lepsi, ale możemy je wrzucić do kosza”

30-01-2012 22:35,

- To był dziwny mecz. Nie wiem czy ten pierwszy set spowodował u nas takie rozluźnienie? Patrząc w statystyki, to w każdym elemencie byliśmy lepsi... Oczywiście nie jest to pocieszenie, bo przegraliśmy za trzy punkty i te liczby możemy wrzucić do kosza – powiedział Grzegorz Wagner po przegranej z Tytanem AZS Częstochowa.

Dawid Murek (kapitan AZS-u): - Cieszymy się bardzo z tej wygranej, bo spodziewaliśmy się tutaj trudnej przeprawy. Tak też było, ponieważ w pierwszym secie przegraliśmy bardzo gładko. Różne myśli przychodziły wtedy do głowy, ale zebraliśmy się do kupy i udało nam się wygrać dwie kolejne odsłony na przewagi. Dwie piłki w drugą stronę i ten wynik mógłby by być zupełnie inny. Jesteśmy bardzo zadowoleni z trzech punktów, bo są dla nas niezwykle cenne. Wracamy bardzo zadowoleni do Częstochowy i koncentrujemy się już przed meczami pucharowymi w Challenge Cup.

Maciej Pawliński (kapitan Farta): - Chyba nie muszę mówić jak ważne to było spotkanie. Mecz o przysłowiowe sześć punktów... W pierwszym secie graliśmy jak z nut. Wychodziło nam dosłownie wszystko. Tak byśmy chcieli, żeby to zawsze wyglądało. W następnej partii było już bardziej wyrównanie. Częstochowa zaczęła lepiej grać i mecz toczył się punkt za punkt. Przegraliśmy końcówkę, a była ona bardzo ważna, bo została nam w głowie. Dlatego ten trzeci set zaczęliśmy zdecydowanie gorzej. Mimo wszystko udało się doprowadzić do kolejnej emocjonującej końcówki, w której niestety też ulegliśmy. To nas zdołowało jeszcze bardziej, bo ostatni set był już najgorszy w naszym wykonaniu. Nie zdobyliśmy punktów w bardzo ważnym meczu i teraz trzeba szukać ich w Warszawie, gdzie musimy wygrać.

Marek Kardos (trener AZS-u): - Ta siatkówka nie była wyśmienita w naszym wykonaniu, ale takiej gry można było się spodziewać w meczu o sześć punktów. To była bardziej walka niż siatkówka. Decydujący był ten drugi set, który wygraliśmy na przewagi. Przecież w jego końcówce przegrywaliśmy i w ostateczności go wyciągnęliśmy. Początek następnej odsłony zagraliśmy bardzo dobrze, ale potem znowu nastąpił moment dekoncentracji. Na szczęście w końcówce ponownie okazaliśmy się lepsi. Bardzo się cieszymy, bo chcieliśmy się zrewanżować za wcześniejsze przegrane. Fart zagrał dobrą siatkówkę, która nam bardzo „nie siedzi”, czyli stosowali mocną zagrywkę, która odciągała nas od siatki. Mogę otwarcie powiedzieć, że tutaj w Kielcach nikt nie lubi grać, bo ta sala jest bardzo specyficzna, a przez to zaniża orientację. Dlatego te trzy punkty... przepraszam... sześć punktów jest dla nas bardzo ważne.

Grzegorz Wagner (trener Farta): - Gratulacje dla AZS-u. To był dziwny mecz. Nie wiem czy ten pierwszy set spowodował u nas takie rozluźnienie? Patrząc w statystyki, to w każdym elemencie byliśmy lepsi... Oczywiście nie jest to pocieszenie, bo przegraliśmy za trzy punkty i te liczby możemy wrzucić do kosza. Robiliśmy błędy w decydujących fragmentach, zwłaszcza w drugim i trzecim secie. Podejrzewam, że ta końcówka drugiego seta była decydująca. Ale z drugiej strony w trzecim secie długo przegrywaliśmy, ale znowu doprowadziliśmy do emocjonującej końcówki. Gdyby nie przejście i wystawa z trzeciego metra... Trudno... Tak to jest. Drużyna jednak walczyła, choć to ciągle marne pocieszenie. Naprawdę to był bardzo dziwny mecz.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

LoL2012-01-31 08:20:24
Bardzo dziwny mecz...Wagner-smok analog. Przepraszam prosze smoka to już nie smoka epoka
Mark2012-01-31 10:07:16
To co walczymy z Treflem o 10 miejsce. Przy odrobinie szczęścia nie widze przeszkód możemy być 10 drużyną a co jak iść to na całość z fantazją :) Ile można mówić, że trzeba doszukiwac się pozytywów, że brak zgranie, brak zrozumienia na boisku (przepraszam grają ze sobą już pare miesięcy???!!!) To co widze to brak przekonujących ataków, gdzie paipy, gdzie gra środkiem, blok jak sito. 3/4 piłek do Nilsona, który miał być egzekutorem jak Grozer albo Wlazły ale sorki to jednak nie te progi. Dodatkowo rozegranie do d..y (Pujol już jest określany jako najbardziej nieudany transfer gracza zagranicznego - nie moje słowa). Jak przypominam sobie Dobrowola (którego za bardzo nie lubię) to jednak widać dużą różnicę. Pawliński nic do zespołu nie wnosi (perspektywa trybun). Gdzie forma Kamińskiego oraz Zniszczoła (przypomnę końcówkę sezonu Kamińskiego jak wsadzał asy oraz świetnie blokował). Kokociński - jak mu wejdzie to zaserwuje z dwa razy (a jak nie to bije po laptopach 10 metrów za boiskiem) i tyle o tym zawodniku. Buszek - zależy jak wejdzie w mecz ogólnie średniak. Jungiewicz - wg. mnie powinien częściej grać, co on może pokazać przez dwie akcje w meczu. Co do wczorajszego pojedynku to "staruszek" Murek pokazał jak się atakuje a Drzyzga jak się rozgrywa. Teoretycznie na karteczce jak to trener powiedział jest potencjał, ale potrzeba człowieka, który potrafi wydobyć to coś z zawodników. Sorki za długi komentarz
Ania2012-01-31 11:09:39
Nie wiem czemu trener Wagner tak usilnie trzymany jest na stanowisku trenera. W Kielcach po cichu marzyło się nawet o 4-5 miejscu. A tymczasem co? Jak będzie 8 to wszyscy będziemy w siódmym niebie! Przegrywamy mecz za meczem. Skuteczność ataku to dramat. Zagrywka po bandach. W bloku wicher wieje, że głowę chce urwać. Do tego kompletnie nietrafione, spóźnione zmiany. Trener reaguje na sytuację na boisku tak późno, jakby nie oglądał meczu, tylko spał gdzieś na ławce. Zawodnicy bez formy. Ostatnio trener Wagner prosił kibiców o optymizm. No ale ja przepraszam. By być optymistą, trzeba mieć ku temu jakieś podstawy. A Fart niestety idzie na dno...
eldo2012-01-31 11:30:23
@Mark - z tych co wymieniłeś najmniejsze pretensje można mieć do Miłosza Zniszczoła, ale poza tym - pełne poparcie Twoich słów!
ktosia2012-01-31 11:43:11
myśle,ze gdyby wczorajszy mecz oddali walkowerem...byłby mniejszy wstyd.
Druzyny amatorskie grają lepiej !!!!!!!!!!
Obiektywny2012-01-31 13:32:20
Mark Drzyzga pokazał jak się rozgrywa ??? chyba byłeś na innym meczu , rozgrywanie jego a raczej wystawianie polegało na dokładnych wystawach do Murka , Gierka czy Janeczka a Kozi dał dobrą zmianę wczoraj :)
bziumbzium2012-01-31 14:11:22
Jak dla mnie - trzeba wymienić trenera Wagnera - i to jest moje zdanie.
Mark2012-01-31 15:10:19
Do Obiektywny. Może i Kozi coś tam grał ale to jak to określiłeś "wystawianie" wystarczyło i było lepsze niż nasze "rozgrywanie". Nic nie napisałem, że Drzyzga to jakiś wirtuoz i też babole strzelał ale był solidny. Upss przepraszam, byłem na innym meczu.
milak2012-01-31 17:33:47
@obiektywny to Ty chyba byles na innym meczu.. Kozlowski puszczal pilke przez palce na bloku, nie umial nic podbic.. o zmianie Jungiewicza czy Pawlinskiego nie bede sie wypowiadal. Ania napisala, ze Wagner nie widzi co sie dzieje na boisku... i ja sie z tym zgadzam - bo te zmiany nie tyle spoznione, co niepotrzebne i przekombinowane. Lawka "pokazala sie" wczoraj... na atak nie narzekajcie - nie byl zly i % w statach jest ok. Problem w tym ze G.W. ustawia Pujola na schematy, ktore kazdy czyta a na dodatek tak kombinuje jak wczoraj...smiem powiedziec, ze gdyby nie zrobil zmian to byloby lepiej

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group