Jachlewski: Ten październik nie jest dla mnie udany
- Mają trzynaście punktów, tyle samo co Płock. Rok temu walczyli o utrzymanie. Teraz są na trzecim miejscu, więc jest to ogromne zaskoczenie. Zmienili trenera, zrobili kilka wzmocnień. I zupełnie inaczej to wygląda – mówi o zespole Chrobrego Głogów Mateusz Jachlewski. „Siwy” niestety nie zagra w niedzielę z powodu kontuzji łokcia.
Jakbyś ocenił czwartkowy mecz w Płocku?
Mateusz Jachlewski (Vive Targi Kielce): Wydaje mi się, że najważniejsza jest wygrana. Obojętne w jakim stylu. Jak w każdym meczu było parę elementów do poprawy. Dobrze by było nawet, gdybyśmy wygrali jedną bramką. W końcówce Wisła już praktycznie nie broniła. Przypomnę, że rok temu wygraliśmy wysoko w Płocku w Pucharze Polski, a mistrzostwa nie zdobyliśmy. Wolałbym, żebyśmy zwyciężali jedną, czy pięcioma bramkami, ale zawsze wygrywali.
A jak się ogląda mecz w telewizji? Chyba lepiej byłoby być na boisku?
Człowiek zdecydowanie bardziej się denerwuje, gdy ogląda mecz w telewizorze lub z ławki.
Bardzo przeżywałeś mecz?
Pierwszą połowę tak. W drugiej wiedziałem, a raczej wierzyłem, że wygramy.
Jak teraz wygląda sytuacja z Twoim zdrowiem?
Październik w tym roku nie jest dla mnie udanym miesiącem, jeżeli chodzi o zdrowie. Najpierw miałem uraz kostki, wyleczyłem ją, zacząłem trenować i trochę przesadziłem z rzutami, bo naderwałem wiązadła w łokciu. Tu potrzeba czasu, to nie jest nic poważnego.
To listopad musi być dla Ciebie lepszy?
W listopadzie już zamierzam zagrać. Tym bardziej, że teraz jest przerwa reprezentacyjna. Dobrze mi to zrobi. Nogi mam zdrowe, więc będę biegał.
Przed przerwą reprezentacyjną zagracie jeszcze z Chrobrym Głogów. Co możesz powiedzieć o tej drużynie?
Mają trzynaście punktów, tyle samo co Płock. Rok temu walczyli o utrzymanie. Teraz są na trzecim miejscu, więc jest to ogromne zaskoczenie. Zmienili trenera, zrobili kilka wzmocnień. I zupełnie inaczej to wygląda. Chrobry w tym sezonie gra bardzo dobrze.
To nie będzie chyba dla waszej drużyny jakiś łatwy mecz?
Na pewno nie. Mają trzynaście punktów, wygrywają mecze. O czymś to świadczy. Ich gra jest poukładana i na pewno trzeba będzie zwrócić uwagę na własną koncentrację. Ciężkie są mecze przed przerwą, bo niektórzy myślą o kadrze, inni o tym, że będzie mniej treningów. Bardzo ważna będzie koncentracja i podejście do tego meczu. Myślę, że nie powinno być problemów.
Rozmawiał Wojciech Staniec
Fot. Patryk Ptak