Oni nie mieli szczęścia. Byli po prostu lepsi od Farta

16-10-2011 14:55,

Huśtawka wyników Farta Kielce. Po dwóch porażkach w PlusLidze, kielczanie wreszcie wygrali w środę w Częstochowie. Wydawało się, że „Farciarze” poradzą sobie także w sobotę. Nic z tego. – Możemy mówić wiele, ale po co? Politechnika była po prostu lepszym zespołem – twierdzi Sławomir Jungiewicz.

I chyba to jedno zdanie kieleckiego atakującego oddaje cały przebieg meczu. Kielczanom nie zabrakło w sobotę szczęścia, a umiejętności. I być może zimnych głów, bo jak stwierdził trener Grzegorz Wagner – jego zespół nie poradził sobie z rolą faworyta meczu. Wydaje się jednak, że goście z Warszawy byli w jeszcze trudniejszej sytuacji. „Akademicy” nie zdobyli jak dotąd żadnych punktów, wszystkie trzy spotkania przegrali 1:3. - Tym bardziej po kilku porażkach, każdy następny pojedynek jest meczem o życie. Goście walczyli o każdą piłkę, nam tego brakowało – obrazuje libero Farta, Michał Żurek.

Młody siatkarz kieleckiej drużyny miał w tym meczu swoje lepsze i gorsze momenty. Tak jak i jego koledzy. Żaden z nich nie zasłużył na pochwały za równą i wysoką formę przez całe spotkanie, oprócz jednego siatkarza – Sławomira Jungiewicza. 22-letni atakujący na dłużej na parkiecie pojawił się w trzecim secie i okazał się ogromnym wzmocnieniem drużyny. Jungiewicz zdobył 17 punktów dla drużyny, w tym 16 przez niezwykle mocny atak. – Każdy zawodnik wchodząc na boisko chce zrobić jak najwięcej, wprowadzić ożywienie i pomóc drużynie. Wszystko po to, żeby wygrać, ale nam się przecież to nie udało – ze skromnością komentuje swój występ sam zawodnik.

Zawodnicy Farta o porażkę mogą mieć pretensję tylko do siebie. – Nie wiem, czego nam zabrakło. Chyba wszystkiego, bo w każdym elemencie nie graliśmy na najwyższym poziomie. Za to Politechnika rozegrała bardzo dobry mecz, przynajmniej tak mi się wydaje. Goście niczym nas nie zaskoczyli, bo wiedzieliśmy, że zagrają silną zagrywką. Po prostu mieli swój dzień – komentuje Żurek. – Szczęście? Ja w to nie wierzę. Siatkówka to bardzo złożony sport. Owszem, czasem o sukcesie decyduje jeden punkt, ale oni byli tego dnia lepsi od nas i dlatego wygrali.

Tym razem do pełnej radości nieco zabrakło

Ten mecz udowodnił więc po raz kolejny powszechną tezę – w PlusLidze mecz meczowi jest nierówny i każdy może wygrać z każdym. – Lepiej dla widowiska i kibiców. Mamy bardzo silną ligę, nawet w tych najsłabszych drużynach są zawodnicy, którzy zdobywali Mistrzostwo Europy czy grali w Lidze Mistrzów. Tu na każdego trzeba uważać i do każdego należy podchodzić z szacunkiem – dodaje Żurek.

Już w piątek kielczanie znów zaprezentują się w Hali Legionów. Tym razem do Kielc przyjedzie wicelider PlusLigi, Delecta Bydgoszcz. Zespół Piotra Makowskiego jak do tej pory wygrał wszystkie trzy swoje spotkania, ale w ostatniej kolejce długo męczył się w Olsztynie z miejscowym AZS-em. Sam mecz był bardzo podobny do tego z Kielc – bydgoszczanie wygrali dopiero po tie-breaku.

- Najpierw siądziemy z drużyną i zastanowimy się nad tym, czego nam zabrakło, żeby wygrać z Politechniką. A potem będziemy się już szykować na Delectę. Mamy sporo czasu do tego spotkania, więc możemy dobrze się przygotować. To dla nas bardzo ważny mecz, musimy złapać punkty – mówi Jungiewicz. Przydałoby się, bo „Farciarze” w tym sezonie jeszcze nie wygrali przed własną publicznością.

Mecz Farta z Delectą w piątek o 20. Termin nietypowy, ale spowodowany telewizyjną transmisją na żywo. Spotkanie pokaże Polsat Sport.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

smqg2011-10-16 15:51:59
Brawo dla Sławka Jungiewicza.
ziemowit2011-10-16 18:26:52
włsnie :) bo go niedoceniaja :)
rozczarowany2011-10-16 21:22:26
No cóż dla trenera Wagnera ważne jest nazwisko, a nie umiejętności
mark2011-10-17 10:27:22
Co tu powiedzieć PADAKA!!! Fart na papierze wygląda dobrze ale tragicznie to wyglądało w meczu z Azs. Nawiasem mówiąc Warszawa żadnej rewelacji nie grała. Wkurzające są nasze ataki Buszek tak anemicznie wyglądał, że szok, Nilson też jakby był poza meczem, Jedynie Jungiewicz pokazał klasę ale jeden zawodnik meczu nie wygra. Jeszcze jedno zawodnik z tak znanym nazwiskiem (Pujol) nie powinien schodzić poniżej jakiegoś poziomu a tu nawet nie można mówić o poziomie. Gra na poziomie drugiej części pierwszej ligi. Mam nadzieję, że to taki zimny prysznic i w piątek drużyna pokaże jak potrafią garć w siatkówkę.
smqg2011-10-17 15:39:14
zgadzam się z tobą ,,rozczarowany" Nilson zawodnik z nazwiskiem a jak na razie nic w plus lidze nie pokazał za to Sławek naprawdę rozegrał dobre spotkanie widać że może z niego być naprawdę bardzo dobrym atakującym. Jak dalej będzie się rozwijał, to nie zdziwię się jak kiedyś będzie grał w reprezentacji.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group