Nie ma wytłumaczenia dla Korony. "Mieliśmy się pokazać"

23-09-2011 09:48,

Łatwo przyszło, łatwo poszło – rezerwowa Korona w Wejherowie nie poradziła sobie z III-ligowcem. Może to brzmi jak sensacja, która stawiana jest obok porażki Lechii Gdańsk z Limanovią Limanowa. Ale czy kielczanom zależało na tryumfie w Pucharze Polski tak, jak mogło zależeć gdańszczanom, którzy od lat aspirują do gry w europejskich rozgrywkach?

Nie jesteśmy niezwyciężeni – mogliby rzec po meczu z Gryfem Wejherowo podopieczni Leszka Ojrzyńskiego. Kielczanie tym razem zagrali słabo, zupełnie bez werwy, z jaką walczą w ligowych spotkaniach. Oczywiście Korona chciała wygrać z Orlexem w 1/16 finału, ale czegoś zabrakło. – Prędzej czy później ta porażka musiała na nas spaść. Ale że akurat w takim momencie... Nikt czegoś takiego nie zakładał chyba nawet w najczarniejszych scenariuszach. Nie wiem, jak to wyglądało z boku, ale chyba nie najlepiej. Trochę pokory na pewno nam się przyda, jakiś kubeł zimnej wody – mówi Kamil Kuzera.

Nie wiem, co się z nami stało. Od początku próbowaliśmy grać na odpowiednim poziomie. Walczyliśmy i byliśmy zaangażowani w to starcie. Mieliśmy atakować i grać skrzydłami, ale nie wyszło. W drugiej połowie gospodarze zamknęli dostęp do bramki. Ciężko było – drużyna z niższej ligi zawsze przystępuje do takich spotkań z ogromną determinacją i większą motywacją – przyznaje Hernani.

Zdaniem Brazylijczyka gra w rezerwowym składzie nie jest usprawiedliwieniem porażki z ekipą występującą na co dzień w III lidze zachodniopomorskiej. – Nasz skład był mocny! – twierdzi „Scotty”. – Oczywiście brakowało kilku piłkarzy z pierwszego składu, a ten w meczu z Gryfem był mieszaniną doświadczonych i młodych. Ale to jest Korona – mamy tu dobrych zawodników i nie możemy się w taki sposób tłumaczyć.

Michał Zieliński podziela opinię Hernaniego. – Nie ma tłumaczenia! Jeżeli grono osób puka do pierwszego zespołu i chce w nim zaistnieć, w takim meczu powinno się wyróżnić i być zdecydowanie lepszą ekipą od trzecioligowca. Bądźmy szczerzy – jeżeli drużyna z ekstraklasy gra z zespołem III ligi, poziom gry powinien być na tyle zróżnicowany, że nawet ta waleczność i determinacja Gryfu powinna być zniwelowana – podkreśla.

Gryf Wejherowo na swoje 90-lecie sprawił sobie ogromną niespodziankę. Zespół prowadzony przez Grzegorza Nicińskiego w tegorocznej edycji Pucharu Polski wyeliminował już trzech pierwszoligowców oraz obecnego lidera ekstraklasy – Koronę Kielce. – Bardzo się cieszymy z tego powodu. Mieliśmy po prostu wyjść i zagrać w tym meczu. To kielczanie mieli się martwić o wynik, bo oni grają w ekstraklasie. My tej presji nie czuliśmy – podkreśla strzelec zwycięskiej bramki, Krzysztof Wicki.

Korona przegrała na wyjeździe z Gryfem 0:1

Zdaniem Jakuba Bąka Koronie zabrakło koncentracji. – Wyszliśmy zbyt bardzo rozluźnieni, co było widoczne na boisku. Chyba zabrakło nam też szczęścia. Wyciągniemy z tego wnioski i myślę, że będzie lepiej.

Puchar Polski – prestiż oraz łatwa przepustka do gry w Lidze Europejskiej. „Złocisto-krwiści” tegoroczną edycję rozpoczęli i zakończyli w 1/16 finału. Jasne jest, że lider ekstraklasy nawet w rezerwowym składzie powinien bez najmniejszych problemów ograć III-ligowca. Stało się, trudno. W tej chwili każdy powinien sobie przypomnieć słowa trenera Ojrzyńskiego, które padły przed rozpoczęciem sezonu – „gramy o utrzymanie”. A więc po co Koronie puchary? Może dziwnie wspominać kwestię walki o pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywek w momencie, kiedy "żółto-czerwoni" są na jego szczycie, ale nie można zapominać, że właśnie to jest priorytetem.

Gracze Korony już wkrótce zagrają na wyjeździe z Polonią Warszawa, Lechem Poznań i Zagłębiem Lubin. W międzyczasie w Kielcach odbędzie się starcie z walecznym Górnikiem Zabrze. W każdym z tych spotkań o korzystny wynik będzie ciężko. Zimny kubełek wody z liderem trzeciej ligi? Jak najbardziej tak. – W lidze pokazujemy coś innego. Kibice mogą być spokojni, bo w ekstraklasie w dalszym ciągu będziemy prezentować to, co w spotkaniu z Lechią, czyli zaangażowanie. Od pierwszej do ostatniej minuty w meczu z Polonią będziemy walczyć o dobry rezultat – przyznaje Hernani.

Fot. Oskar Patek

Zobacz galerię z meczu Gryf – Korona (kliknij: TUTAJ)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Lucker2011-09-23 14:07:36
Wiadomo było z góry, że Korona nie będzie grała o Puchar ale można było odpaść choćby w 1/8 lub 1/4, wówczas wyszlibyśmy z twarzą a tak pozostał niesmak. Przekonamy się w poniedziałek na Konwiktorskiej czy to nie był aby początek złej passy i nie myślę tu tylko o zwycięstwie ale o stylu czyli walce i zaangażowaniu, które notabene prowadzi do sukcesów !

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group