Ciężka przeprawa „Nowych”. Fart zaprezentował się kibicom
Tłum ludzi głodnych siatkówki na wysokim poziomie zgromadziła w czwartek Hala Legionów. I trzeba przyznać, że nie mogli się nudzić, bo Fart Kielce przygotował dla nich szereg atrakcji, których kulminacją była prezentacja naszych siatkarzy oraz mecz pokazowy „Farciarzy”.
– Witam wszystkich serdecznie. Jestem strasznie onieśmielony, bo jeszcze nigdy nie przemawiałem do tak licznej publiczności – otwierał imprezę stremowany Mirosław Szczukiewicz, prezes Farta. – Tym bardziej się cieszę, że przez cztery lata, kiedy istnieje klub, zdołaliśmy zaszczepić w naszym mieście ten sport. Co najważniejsze – drugi rok będziemy występować w PlusLidze, a to brzmi dumnie. Mam nadzieję, że w tegorocznych rozgrywkach nie będziemy już walczyć o utrzymanie – kontynuował sternik kieleckiego teamu.
Tym samym rozpoczęła się wieczorna uczta dla fanów siatkówki. Najpierw o Puchar Farciarza zmierzyły się ze sobą zespoły Klubu Kibiców Farta, Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miasta oraz Dziennikarzy. Poziom turnieju jak na osoby, które na co dzień zajmują się innymi zawodami, był dosyć wysoki, a do wielkiego finału dostali się kieleccy żurnaliści, w tym przedstawiciele naszego portalu, oraz pracownicy Urzędu Miasta. Walka o końcowe zwycięstwo była pasjonująca i zakończyła się wiktorią urzędników.
W międzyczasie swoje pięć minut mieli także uczniowie Zespołu Szkół Społecznych w Kielcach im. Mikołaja Reja, którzy pokazali publiczności wszechstronne umiejętności. W Hali Legionów można więc było posłuchać zarówno klimatycznych piosenek, jak i podziwiać dynamiczne układy taneczne wychowanków placówki. Na nudę nie narzekali także najmłodsi kibice, dla których bawialnia „Raj Urwisa” przygotowała nie lada atrakcje.
Wszyscy jednak czekali na główną część programu, czyli prezentację zespołu Farta. I trzeba przyznać, że wypadła ona efektownie. Siatkarze witali się ze swoimi sympatykami w blaskach ozdobnych świateł. Największe oklaski otrzymali oczywiście nowi zawodnicy, którzy zanim oficjalnie zostali przyjęci do grona „Farcierzy”, przeszli prawdziwy chrzest. I tak Pierre Pujol, Marcus Nilsson, Maciej Pawliński, Rafał Buszek, Grzegorz Kokociński, Michał Żurek i Rafał Sokołowski musieli wypić sok z cytryny i błyskawicznie bez grymasu na twarzy wykrzyczeć hasło: „Gramy z Fartem”. Mianowanie zakończyło się pełnym sukcesem i nowi otrzymali swoje koszulki meczowe z rąk władz klubu.
Wtedy można było przystąpić do podsumowania imprezy, czyli meczu pomiędzy starymi i nowymi siatkarzami. W kuluarach mówiło się, że obie ekipy dokonały między sobą zakładów. Jaka była nagroda dla wygranych? Tego nie udało nam się dowiedzieć, ale walka na parkiecie był bardzo zacięta, a radość zwycięzców ogromna. Ostatecznie lepsi okazali się „Nowi”, którzy wygrali 15:13. Najbardziej jednak zadowolony był trener Grzegorz Wagner, który w obecnym sezonie dysponować będzie niezwykle wyrównaną i mocną kadrą.
Fot. Krzysztof Żołądek (swietorzyskie.org.pl)
Wasze komentarze