Ojrzyński: Byliśmy za słabi
– Nie żałuję, że przybyliśmy tutaj w słabszym składzie. Dzięki temu wiem, na czym stoję. Piłkarze rezerwowi przyjechali do Wejherowa po to, żeby wygrać. Okazali się za słabi. Mieli pokazać charakter, ale niektórzy tego nie zrobili – powiedział po porażce z Gryfem trener Korony Kielce, Leszek Ojrzyński.
Leszek Ojrzyński (trener Korony Kielce): Chciałbym pogratulować drużynie Gryfu, jej trenerowi i działaczom, że tak zagrali, że wygrali. Szkoda, że akurat nas to dotknęło. Przyjechaliśmy tutaj wygrać, ale w pierwszej połowie nie zagraliśmy tak, jak powinniśmy. W drugiej mieliśmy już znaczną przewagę. Zabrakło tylko tej bramki, która dałaby nam impuls. Byliśmy jednak za słabi, żeby ją wbić. Gospodarze bardzo dobrze się bronili, a do tego mieli jeszcze szanse, żeby podwyższyć prowadzenie. Życzę graczom z Wejherowa powodzenia w kolejnej rundzie. Na pewno na stadionie znów będzie komplet, a Gryf będzie się mocno starał i walczył. Może zajdą jeszcze dalej w Pucharze Polski?
Nie żałuję, że przybyliśmy tutaj w słabszym składzie. Dzięki temu wiem, na czym stoję. Piłkarze rezerwowi przyjechali do Wejherowa po to, żeby wygrać. Okazali się za słabi. To jest obraz naszej szerszej kadry na tle zdeterminowanego przeciwnika. I o to nam chodziło. Młoda Ekstraklasa to nie jest nawet poziom dobrej trzeciej ligi, tylko niższej. Moi zawodnicy mieli tutaj pokazać charakter, ale niektórzy tego nie zrobili. Dla mnie to sygnał, żeby jeszcze mocniej z nimi pracować. Nie jesteśmy krezusami i nie mogę wskazać zawodnika, którego zaraz będę miał w zespole. Mam pewnych zawodników do dyspozycji i muszę z nimi pracować, żeby osiągali jeszcze wyższy poziom. Dużo pracy przed nami. Teraz na naszej głowie jest tylko ekstraklasa i będziemy się dalej starali urywać punkty w ligowej rzeczywistości.
Grzegorz Niciński (trener Gryfu): Nasza praca trwa i przynosi efekty. Nikt nie spodziewał się, że możemy zajść tak daleko. Bardzo się z tego powodu cieszę. To też utwierdza naszych zawodników, że drzemie w nich potencjał, ten wynik to nie jest przypadek. Przyjechała do nas drużyna z ekstraklasy i nie musiałem specjalnie mobilizować zawodników przed tym meczem. Z takimi zespołami grają przecież bardzo rzadko. Zostawiliśmy na boisku mnóstwo sił, ale zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie trochę za słabo nam wychodziła gra w ataku, ale do końca trzymaliśmy wynik. Ten sen kiedyś się skończy, ale oby trwał jak najdłużej. Dla nas jednak priorytetem jest liga. Koncentrujemy się na niej i chcemy być jak najwyżej w tabeli.
Z Wejherowa Maciej Urban.
Wasze komentarze
już w poniedziałek nasza druzyna gra z Polonią.
Zapisy jutro 16-19 w punkcie akredytacyjnym.
Koszt wyjazdu 50 zł.
Jedziemy wszyscy!
WSZYSCY!!!
22.09.11 ZAPISY OD 16-19 W PUNKCIE NA SCIEGIENNEGO