Maratonu ciąg dalszy. Tym razem w Wągrowcu
Nie zwalniają tempa piłkarze Vive Targi Kielce, którzy w poprzedni weekend grali w turnieju o „dziką kartę”, a w środę z sukcesem zainaugurowali PGNiG Superligę. W meczu drugiej kolejki kielczanie zagrają w Wągrowcu z Nielbą.
Najbliższy rywal naszej drużyny bardzo źle zaczął zmagania ligowe, Nielba uległa beniaminkowi PGNiG Superligi – Jurandowi Ciechanów 26:29. To była jedna z największych sensacji pierwszej kolejki. W zespole z Wągrowca latem nie doszło do wielu zmian, pojawiło się dwóch młodzieżowych reprezentantów Polski – Paweł Nierzawa i Smoliński, a odeszli Jacek Szulc, Andrzej Wasilek oraz były zawodnik Vive Targi Kielce Kamil Sadowski. Wyróżniającą się postacią Nielby jest Dawid Przysiek, gra tam również inny były piłkarz naszej drużyny – Marek Kubiszewski.
Na oficjalnej stronie Nielby Wągrowiec ambitną walkę z Vive Targi zapowiada Bartosz Świerad. – Z pewnością przyjeżdża zespół bardzo silny. Będę zmotywowany jak przed każdym innym spotkaniem. Natomiast na pewno się nie położymy. Będziemy walczyć do upadłego, będziemy chcieli pokazać charakter, wolę walki. Musimy przeciwstawić się zespołowi, który tak jak Orlen Wisła jest potentatem krajowym i na naszym "podwórku" nie ma sobie równych. Nam pozostaje dać z siebie wszystko, walczyć i zostawić serce na parkiecie. Meczu nie oddamy bez walki – mówi na reczna.nielba.pl Świerad.
Z kolei inauguracja sezonu dla „Żółto-biało-niebieskich” była bardzo udana, bo wygrali oni w Legnicy z Miedzią 33:19. Dzięki temu kielczanie zostali liderem tabeli. W tym meczu zagrał już wracający po kontuzji Patryk Kuchczyński, który miał naderwany mięsień. Podopieczni Bogdana Wenty po meczu w Legnicy nie wracali do domu, w Kielcach zjawią się dopiero po spotkaniu z Nielbą.
Początek meczu Nielba Wągrowiec – Vive Targi Kielce w sobotę 10 września o godzinie 18.00.
Wasze komentarze
Więcej info iskrakielce.pl