Szampan się polał! Radość była ogromna

17-05-2011 14:16,

38 meczów – aż tyle spotkań o stawkę rozegrali w tym sezonie siatkarze Farta Kielce. I tyle też starć potrzebowali, by utrzymać PlusLigę dla Kielc. A przecież wszystko mogło zakończyć się dziesięć spotkań temu. – To nic! Jesteśmy bardzo szczęśliwi! Wreszcie zakończyliśmy ten długi sezon – mówi Xavier Kapfer.

Od początku poniedziałkowego meczu było widać, że kielczanie są dużo lepiej skoncentrowani niż w środę. Wtedy Jadar rozniósł rywali z Kielc, którzy byli zbyt pewni siebie. A raczej – zbyt pewni swego.

Wczoraj „Farciarze” już w pierwszym secie pokazali, że tym razem do Radomia przyjechali po zwycięstwo. Goście pewnie wygrali 25:18 i w kolejnych partiach mieli pójść za ciosem. Niestety, w drugim secie coś się zacięło. Wprawdzie kielczanie długo szli łeb w łeb z gospodarzami, ale w końcu Jadar zdołał uciec. I wygrał, do 21.

Najpiękniejszy, a zarazem najbardziej dramatyczny był set trzeci. Podopieczni Grzegorza Wagnera prowadzili w nim już sześcioma punktami, ale w końcówce pozwolili radomianom zbliżyć się do remisu. Na szczęście wojnę nerwów lepiej wytrzymali „Farciarze”, którzy wygrali 26:24.

Ostatni set był formalnością – gracze Jadaru stracili zbyt dużo sił, a do tego chyba przestali wierzyć w sukces. Przegrali 18:25. – Mimo to należą im się duże gratulacje, bo robili co mogli, by nas pokonać. W pewnych momentach grali naprawdę super. Tym bardziej cieszymy się, że udało nam się dzisiaj wygrać. Choć na pewno potrafimy grać lepiej, zwłaszcza do siebie mam sporo pretensji – przyznał Xavier Kapfer.

W szeregach Farta zapanowała długo oczekiwana radość. Najpierw na boisku, a potem na trybunach. „Farciarze” pobiegli do swoich kibiców, wdarli się na trybuny i przez kilka minut wspólnie cieszyli się z sukcesu. Okrzyków, całusów, braw i przybijania „piątek” nie było końca. Kielczanie nie zapomnieli też o rywalach. „Jadar! Jadar!” – krzyczał Kapfer wraz z sympatykami Farta w kierunku gospodarzy.

Po powrocie do Kielc kibice pod Halą Legionów wyczekiwali na przyjazd zawodników. Już u siebie polał się szampan, w powietrze poleciało konfetti, nie zabrakło też rac. – Nigdzie się stąd nie ruszam, ja tu zostaje – śmiał się zadowolony trener Grzegorz Wagner.

I można tylko żałować, że w tym momencie pod halą zabrakło dwóch głównych autorów tego sukcesu – prezesa Mirosława Szczukiewicza, właściciela klubu, oraz Dariusza Daszkiewicza, byłego szkoleniowca, bez którego Fart być może nawet nie znalazłby się w PlusLidze. I który w ogromnym stopniu przyczynił się do budowy ekstraklasowej drużyny.

Był to też ostatni mecz Farta w tym składzie. Już wiadomo, że z Kielc do Asseco Resovii Rzeszów odejdzie kapitan Maciej Dobrowolski, ale tych zmian będzie na pewno więcej. – Kocham ten klub, tych kibiców, są znakomici. Ale siatkówka to moja praca i naprawdę nie wiem, gdzie będę grał w przyszłym sezonie – przyznał Kapfer.

Jasne jest tylko jedno – drużyna ma zostać wzmocniona, a nie osłabiona, bo zarząd Farta w przyszłym sezonie chce walczyć o coś więcej niż tylko o utrzymanie.

fot. Maciej Urban

ZDJĘCIA z Radomia – zobacz naszą fotorelację (tutaj)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Carly972011-05-17 14:37:43
Xavier jest przeemiły! On kocha nas, kibiców, a my kochamy jego! On musi zostać w Kielcach ;*
Marcus2011-05-17 17:18:20
XAVIER ! STAY HERE ! WITH US !
?!2011-05-17 17:49:16
jak to rac?
przykro mi zakazy poleca ...
kibol2011-05-17 19:52:14
Panie premierze, niech pan działa!
race to zło2011-05-17 23:54:52
Liczę na wysokie kary, bo trzeba walczyć z tymi kibolami! Na siatkówce jest ich całe mnóstwo!!!!!
śmiech na sali2011-05-18 12:53:53
hahahha, że niby te race to były te zimne ognie co czasem na tortach są??? buahahaha nie rozśmieszajcie mnie! :)
MrKoroniarz2011-05-18 18:03:12
Kapfer, Jungiewicz, Kaminski i Castard zadeklarowali chęć do gry w Farcie w następnym sezonie.

Ostatnie wiadomości

W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group