Wagner: Dla tego miasta i kibiców warto grać!
– Jestem w Kielcach niecałe cztery tygodnie, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest tam atmosfera dla sportu. Widać to po piłkarzach ręcznych i nożnych. Szkoda by było, jakby ten ośrodek zniknął z polskiej mapy siatkówki. Dziękuję przede wszystkim wspaniałym kibicom. Dla takich ludzi naprawdę warto grać – mówił szczęśliwy Grzegorz Wagner po decydującej wygranej z Jadarem Radom.
Maciej Dobrowolski (kapitan Farta): – Bardzo się cieszę z tego utrzymania. Przejechaliśmy tutaj, żeby wygrać i zakończyć rywalizację z Jadarem. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie ciężko. Nasze podejście jednak było dzisiaj troszeczkę inne, bo w środę dostaliśmy policzek od radomian i trzeba było się zrewanżować. Nie było łatwo, ale zdołaliśmy osiągnąć sukces.
Arkadiusz Terlecki (kapitan Jadaru): – Gratulacje dla Farta za to, że dalej może grać w PlusLidze. Myślę, że w naszym wykonaniu nie było to najgorsze spotkanie. Bardzo duże znaczenie miała koncentracja drużyny z Kielc. Gdyby poważnie nie podeszli do meczu, to mogliby znowu przegrać 0:3. My zagraliśmy słabiej niż w poprzedniej rywalizacji. Mimo że jednak był to ostatni mecz w naszym wykonaniu, to nie powinniśmy wychodzić z hali ze spuszczonymi głowami.
Grzegorz Wagner (trener Farta): – Dziękuję za gratulacje. Bardzo się cieszę, że w końcu udało nam się zakończyć ten sezon i uratować PlusLigę dla Farta. Jestem w Kielcach niecałe cztery tygodnie, ale już teraz mogę powiedzieć, że jest tam atmosfera dla sportu. Widać to po piłkarzach ręcznych i nożnych. Szkoda by było, jakby ten ośrodek zniknął z polskiej mapy siatkówki. Zwycięzców się nie ocenia, ale mam troszkę pretensji co do trzeciego seta, w którym wysoko prowadziliśmy, ale dopuściliśmy do nerwowej końcówki. Wreszcie mamy upragnione urlopy. Dzięki temu prezesi będą mogli zacząć zakupy, bo powoli na rynku jest coraz mniej zawodników. Już mamy nakreślony pewien plan, ale oczywiście nie możemy zdradzić w tej chwili nazwisk. Zobaczymy, w jakim kierunku to się wszystko potoczy. Mam nadzieję, że jeśli uda się wszystko zrealizować, to w przyszłym sezonie nie będzie takiej nerwówki. Dziękuję mediom, a przede wszystkim wspaniałym kibicom. Dla takich ludzi i dla takiego ośrodka naprawdę warto grać.
Dominik Kwapiszewicz (trener Jadaru): – Gratuluję po raz kolejny Grzegorzowi Wagnerowi oraz całemu zespołowi Farta. Moja drużyna przegrała dzisiejszy mecz przez własne błędy, których popełniliśmy ponad 30. Z takim przeciwnikiem i na tym poziomie to nie przystoi. Na kontrze powinniśmy też skończyć zdecydowanie więcej piłek. Jeśli chodzi o przekrój całego sezonu, to ogólnie jestem zadowolony z tego, co osiągnęliśmy. Media od samego początku kreowały nas na faworyta I ligi. O awansie słyszałem już w sierpniu. My jednak żadnych deklaracji nie składaliśmy. Chcieliśmy spokojnie załapać się do pierwszej czwórki, a potem ugrać, co się da. Myślę, że udało nam się niemało, ale szansa była na jeszcze więcej. Pewne sytuacje jednak nie pozwoliły nam pójść dalej. Według mnie był to dobry sezon w naszym wykonaniu. Miałem młody zespół. Oczywiście pojawiały się głosy, że mam siatkarzy ogranych w PlusLidze, ale ja się pytam, którzy to zawodnicy. Czapka z głowy dla chłopaków. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty w czasie rozgrywek. Jestem z ich postawy bardzo zadowolony. Myślę, że dla Radomia wstydu nie przynieśliśmy.
Wasze komentarze