Fatalne pięć minut. Strefa medalowa ucieka
Kilkuminutowy przestój w grze zaważył na porażce Polaków w pierwszym meczu fazy zasadniczej mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Mimo heroicznej walki Polacy musieli uznać wyższość faworyzowanych Duńczyków, którzy zwyciężyli 28:27. Na boisku zameldowała się całą piątka szczypiornistów Vive Targów Kielce.
Po czwartkowej porażce ze Szwedami Polacy doskonale zdawali sobie sprawę, że jedynie zwycięstwo z niepokonanymi jak dotychczas Duńczykami może realnie włączyć ich do walki o strefę medalową. Dlatego też od pierwszych minut „Orły Wenty” ruszyły do zmasowanych ataków na rywala. Mimo iż pierwsze fragmenty meczu to popis nieskuteczności obu ekip, to w 6. minucie mogliśmy cieszyć się z prowadzenia 2:0. Niestety, od tego momentu na parkiecie rządziła już tylko jedna drużyna. W ciągu pięciu minut Duńczycy rzucili nam siedem bramek, nie tracąc żadnej. Polacy zaś w odpowiedzi seryjnie pudłowali lub nadziewali się na świetnie dysponowanego Niklasa Landina. O dyspozycji naszych graczy może najlepiej świadczyć statystyka Karola Bieleckiego, który na sześć prób tylko raz zdołał umieścić piłkę w siatce. Jedynym pozytywnym aspektem pierwszej połowy była gra Patryka Kuchczyńskiego, który z trzema bramkami okazał się najskuteczniejszym z Polaków w pierwszej części gry. Niestety, wynik po trzydziestu minutach był dla nas nieubłagany – 15:9 dla Duńczyków.
Drugą połowę Polacy rozpoczęli z Grabarczykiem, Zarembą i Kuchczyńskim w wyjściowym składzie. I wzorem pierwszej połowy, początek tej części gry znów należał do nas. Fenomenalna gra Mariusza Jurkiewicza sprawiła, że w 37. minucie przegrywaliśmy różnicą zaledwie trzech bramek (15:18). Niestety, chwilę później dwuminutową karę otrzymał Mateusz Zaremba i wydawało się, że Duńczycy znów „odjadą” naszym. Polacy przetrwali jednak dzielnie ten trudny okres, utrzymując trzybramkową przewagę rywali. W jeszcze większą radość piłkarze wprawili nas w 54. minucie, kiedy po bramce Grzegorza Tkaczyka zrobiło się 25:23 dla Duńczyków. Mogło być jeszcze piękniej, gdyby nie dwie kontrowersyjne decyzje sędziów, które pozbawiły nas bramki oraz przechwyconej piłki. Polacy, mimo heroicznej walki do ostatniej syreny, nie zdołali odrobić strat, przegrywając ostatecznie 27:28.
Porażka w dzisiejszym spotkaniu postawiła naszych piłkarzy ręcznych w niezmiernie trudnej sytuacji. Polacy, by awansować do fazy medalowej, muszą pokonać w pozostałych spotkaniach Serbię i Chorwację oraz liczyć na korzystne rezultaty w innych spotkaniach naszej grupy. Mecz z Serbią już jutro o 20.15. Będzie to też okazja do zobaczenia w akcji Rastko Stojkovicia, obrotowego Vive Targów Kielce.
Polska – Dania 27:28 (9:15)
Polska: Szmal, Wyszomirski - Jurkiewicz 6, Tłuczyński 6, Tkaczyk 4, Grabarczyk, Kuchczyński 4, Siódmiak, B. Jurecki 2, Zaremba 2, Jaszka 2, Bielecki 1, Jurasik.
fot. ihf.info
Wasze komentarze