Korona Kielce opuściła strefę spadkową tabeli PKO BP Ekstraklasy. Przed podopiecznymi Kamila Kuzery jednak niezwykle trudne zadanie w 28. serii gier.

Po zwycięstwie nad Stalą Mielec (1:0) o którym więcej przeczytacie TUTAJ, kielczanie awansowali na ostatnie bezpieczne - 15 - miejsce w ligowej tabeli. W najbliższej kolejce „żółto-czerwoni” zmierzą się w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań. Stadion przy ulicy Powstańców Chocieszyńskich 52 nie jest szczęśliwym obiektem dla ekipy ze stolicy województwa świętokrzyskiego. Jak wyglądały poprzednie starcia Korony na Stadionie Respect Energy?

W ostatniej kolejce sezonu 2005/06 Orange Ekstraklasy Korona pokonała Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski 3:0. Bramki zdobyli wówczas Marcin Robak, Krzysztof Gajtkowski oraz Mariusz Zganiacz (z rzutu karnego)

Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski – Korona Kielce

0:3 (0:1)

26’ Robak, 46’ Gajtkowski, 71’ Zganiacz (k) 

Dyskobolia: Przyrowski – Piechniak, Pawlak, Sáblík, Lasocki, Zając (68’ Zahorski), Gęsior, Kozioł, Lato (56’ Radzewicz), Ślusarski (56’ Kaźmierowski), Sikora.

Korona: Mielcarz – Golański (72’ Bonin), Drzymont, Rutka, Szymoniak, Sasin, Hermes, Zganiacz (86’ Kwiek), Kaczmarek, Robak (83’ Kiełb), Gajtkowski. 

Sezon później to gospodarze okazali się lepsi po golu Adriana Sikory. 

Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski – Korona Kielce

1:0 (0:0)

48’ Sikora

Dyskobolia: Ptak – Mynář (73’ Rocki), Kozioł, Tupalski, Telichowski, Lazarevski, Majewski, Lato, lvanovski (67’ Chinyama), Sikora (86’ Goliński).

Korona: Cierzniak – Golański, Szyndrowski, Kuś, Bednarek, Kaczmarek, Hermes, Zganiacz (82’ Bagnicki), Brzyski (69’ Bonin), Robak, Kowalczyk (55’ Gajtkowski).

W kolejnych rozgrywkach Korona uległa Dyskobolii aż 0:4. Hat-trickiem w drugiej części spotkania popisał się Adrian Sikora, a swój dorobek strzelecki z rzutu karnego poprawił również Radek Mynář. W 76. minucie Marcin Robak został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.

Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski – Korona Kielce

4:0 (4:0)

52’ Mynář (k), 61’, 79’, 85’ Sikora 

Dyskobolia: Przyrowski – Mynář, Kumbev, Jodłowiec, Sokołowski, Piechniak (82’ Lazarevski), Kozioł, Majewski (79’ Muszalik), Lato, Sikora, Rocki (46’ lvanovski).

Korona: Mielcarz – Kuś, Hernâni, Drzymont, Bednarek (40’ Celeban), Sasin (65’ Nowak), Hermes (79’ Zabłocki), Zganiacz, Kaczmarek, Andradina, Robak.

Ostatnia wizyta na obiekcie w Grodzisku Wielkopolskim miała miejsce 25 lutego 2023 roku. Walcząca o utrzymanie Korona przegrała z Wartą Poznań 1:5. Dla nominalnych gospodarzy dublet ustrzelił Miłosz Szczepański, na listę strzelców wpisali się także Jewgienij Szykawka (samobójcza), Jan Grzesik oraz Rober Ivanov. Honorową bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Kacper Kostorz po asyście Jacka Kiełba.

Warta Poznań – Korona Kielce 

5:1 (3:0)

8’ Szykawka (sam.), 31’ Grzesik, 45’, 60, Szczepański, 73’ Ivanov – 90+1’ Kostorz

Warta: Lis – Grzesik, Ivanov, Szymonowicz, Stavropoulos, Matuszewski (66’ Kościelny), Szmyt (66’ Żurawski), Maenpaa (76’ Sarbinowski), Luis (87’ Paszkowski), Szczepański (66’ Jakub Kiełb), Zrelak.

Korona: Zapytowski – Zator (71’ Jacek Kiełb), Malarczyk, Trojak, Briceag, Łukowski (61’ Podgórski), Deaconu, Takacz (61’ Kostorz), Nono (46’ Deja), Błanik (61’ Godinho) - Szykawka.

Co ciekawe w historii ekstraklasowych starć „żółto-czerwoni” nigdy nie wygrali z Wartą Poznań. Dwukrotnie musieli schodzić z boiska pokonani, a tylko raz padł remis. Miało to miejsce w rundzie jesiennej obecnych rozgrywek gdy przy Ściegiennego 8 drużyny podzieliły się punktami (1:1). Łącznie oba zespoły rywalizowały ze sobą pięciokrotnie, a jedyne zwycięstwo Korony miało miejsce w pierwszoligowym sezonie 2008/2009 (3:0). Czy po raz pierwszy od 5676 dni (27 września 2008) kielczanie zdobędą trzy punkty z „Zielonymi”? Ewentualne zwycięstwo kielczan byłoby również pierwszym wyjazdowym od 197 dni. Czy tak się stanie i złe serie dobiegną końca? Przekonamy się w najbliższy piątek 12 kwietnia. Pojedynek w Grodzisku Wielkopolskim rozpocznie się o godzinie 18.00. 

Fot. Aleksandra Sternak/Radio eM Kielce

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.